Megadeth Info Forum

Forum poświęcone amerykańskiemu zespołowi metalowemu Megadeth
Obecny czas: Śro Lis 27, 2024 01:07

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 247 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna

Ulubiony album koncertowy:
Live at The Phantasy Theatre, Cleveland 1987 (PS 25th Anniversary) 0%  0%  [ 0 ]
Live At Wembley Stadium 1990 (Warchest audio) 22%  22%  [ 2 ]
Live At Hammersmith Odeon 1992 (Warchest video) 22%  22%  [ 2 ]
Live at Cow's Palace, San Francisco 1992 (CTE 20th Anniversary) 11%  11%  [ 1 ]
Rude Awakening 44%  44%  [ 4 ]
That One Night: Live In Buenos Aires 0%  0%  [ 0 ]
Rust In Peace Live 0%  0%  [ 0 ]
The Big 4 Live From Sofia, Bulgaria 0%  0%  [ 0 ]
Countdown To Extinction: Live 0%  0%  [ 0 ]
Razem głosów : 9
Autor Wiadomość
PostWysłany: Sob Gru 27, 2008 00:43 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
no w koncu to nie cyrk aby były fajerwerki ;)

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Gru 27, 2008 00:44 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Następnym razem będe dawał takie wyraz w " " :D ;)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Sty 03, 2009 13:30 
Offline
Angry Again

Rejestracja: Sob Sty 03, 2009 09:57
Posty: 444
Fajerwerki? Eee Megadeth to nie Metallica by takimi gównami pobudzać publiczność!
Blood in the water jest świetny, wisi mi to czy partie intrumentów były dublowane. Nawet jeśli to przecież wiele zespołów tak robi. Brzmienie świetne , widowisko świetne. Miodzio jednym słowem.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Sty 03, 2009 19:44 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
MegaMSG napisał(a):
Fajerwerki? Eee Megadeth to nie Metallica by takimi gównami pobudzać publiczność!
Blood in the water jest świetny, wisi mi to czy partie intrumentów były dublowane. Nawet jeśli to przecież wiele zespołów tak robi. Brzmienie świetne , widowisko świetne. Miodzio jednym słowem.

Nie chodzi o dosłowne fajerwerki, bez skrajności...Tylko porównując jak było kręcone poprzednie DVD to jest różnica (najazdy kamer itd.)
I chodzi oczywiście o duble głosu Rudego bo po prostu wokale brzmią aż nadzwyczaj dobrze, i o tym pisałem ;)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Sty 04, 2009 10:49 
Offline
Angry Again

Rejestracja: Sob Sty 03, 2009 09:57
Posty: 444
That one night to było mistrzostwo. I miało zupełnie inny charakter. To miał być jeden z ostatnich koncertów czy cuś takiego :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Sty 04, 2009 12:48 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
No tak, ale były choćby ujęcia całej publiki itp., a tutaj jest tego jak na lekarstwo. Dlatego wolę sobie tego słuchać na CD niż oglądać.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Sty 05, 2009 13:42 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 17:42
Posty: 1301
Miejscowość: Zabrze
Obejrzałem większą część tego koncertu na youtube już jakiś czas temu i... jestem trochę zawiedziony :/ Jak dla mnie brzmi to zdecydowanie zbyt sztucznie, zbyt sterylnie, zbyt studyjnie! Taki Greatest Hits w scenerii koncertowej ehh... Mimo wszystko bardzo fajnie na to się patrzy, a Brodercik nie przestaje mnie zadziwiać... Facet jest genialny! Nie mogę się napatrzeć na jego solówki, taka lekkośc, taki feeling... Oby grał tak na nowej płycie!

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Sty 05, 2009 14:13 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 17:42
Posty: 1301
Miejscowość: Zabrze
Nie słyszałem wszystkich pozycji z ankiety, więc może narazie wstrzymam się z głosowaniem... Największy sentyment mam do RA - chyba pierwszy album Megadeth jaki kupiłem.

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Sty 05, 2009 20:03 
Offline
Psychotron

Rejestracja: Pon Sty 05, 2009 00:57
Posty: 375
Miejscowość: Zagłębie Dąbrowskie
Nie słyszałem wszystkich, ale jakoś koncertówki Megadeth do mnie nie przemawiają. Zero kopa, w sumie mydło nie rock'n'roll jeśli chodzi o brzmienie. Jeśli już słucham czegoś 'live' to są to bootlegi.

_________________
"You can't play God then wash your hands of the things you've created"


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 08, 2009 14:03 
Offline
Addicted To Chaos
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Sty 13, 2009 14:32
Posty: 1239
Miejscowość: Baniocha
ja nie głosuję na żaden z racji tego że; nie słyszałem wszystkich i że te ze słyszanych (RA,TON i BOTW) mają coś wspaniałego w sobie ale nie są perfekcyjne; tak więc
RA- kocham ją za setlistę(po prostu rewelacyjna!!), za ciężkie, tłuste, niczym nie upiększane brzmienie, ale przede wszystkim za niesamowite partie perkusji!!! to jak deGrasso potrafi z takiego niczym nie wyróżniajacego się bębnami Wake Dead zrobić popis na garach( szczególnie końcówka) to pop rostu mistrzostwo Swiata jak dla mnie, oczywiście wszyskie utwory na tej koncertówce brzmią dużo, dużo mocniej dzięki niemu, takie jest moje zdanie, niestety minusem jest wokal(Train of.. brzmi po prostu jakby Rudego ktoś cały czas ściskał za jaja), niektóre wałki śpiewa dobrze a niektóre tragicznie.., chyba miał jakiś kryzys,,, drugim minusem są niestety najpiękniejsze solówki spartaczone przez Ala, szkoda mi że nie podołał Hangarowi, Tornado, i w sumie większości których sam nie skomponował, bo bardzo go polubiłem za jego wkład na TWNAH
TON-powtórka, setlista również niczego sobie choć już nie tak fajna, również naturalne brzmienie całego koncertu, zdecydowana poprawa wokalu, Rudy się postarał, oczywiście największy plus to publika, te zchizole są niesamowici, widać że naprawdę kochają M jak ja)))) no ale...., brakuje mi tych bębnów Jimmiego, naprawdę, no i znów do bani solówki, bracia Drover nie nadają się dla mnie do M(z całym szacunkiem dla ich działalności)
BOTW- setlista po prostu skurwiała, z 3 albumów nie zagrali nic..,rozumiem żeby ominąć Risk, ja naprawdę nie widzę tam kawałka na koncert ale KIMBABIG??????????????a już ominięcie TWNAH to jest jak dla mnie grzech śmiertelny którego Rudemu nigdy nie wybaczę!!! mają tyle zajebistych, miażdżących wałków a oni kurwa klepią nonstop to samo, litości!! co z tego że wreszcie znalazł się ktoś (CB szacuneczek mój nowy idolu)))kto umie zagrać na odpowiednim poziomie swoje partie(Hangar wreszcie brzmi jak Hangar Live), co z tego że Rudy (z pewnie pomocą techniki)zaśpiewał najczyściej jak nigdy dotąd.. co z tego wszystkiego skoro już mi się niedobrze robi(pomimo całej miłości do M) jak słyszę SOD,PS..BWB,ATLM,IMDH,Trust(no tego już naprawdę nie mogę słuchać, bez przesady, są z tej płyty takie kurewsko dobre utwory ale nie, cały czas to samo klepią jak piepszona britney spears) ja wiem że to szlagiery ale one już nie brzmią tak jak dawniej, nie moją już dla mnie mocy, powinni ustąpić miejca rozpierdalaczom o których na piszę w setliście, howgh :mrgreen:


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 08, 2009 14:15 
Daj 2 opcje to zaznaczę :P Live At Wembley Stadium (1990) & That One Night: Live In Buenos Aires w tyle Rude Awakening


Góra
  
 
PostWysłany: Nie Lut 08, 2009 14:24 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Zgadzam się z Tobą mro-ziak. Granie w kółko tego samego, to męczarnia. Tzn jak się jest na koncercie, to wiadomo, że chce się usłyszeć wszystkie te szlagiery, ale w przypadku kolejnych koncertówek słuchanych wielokrotnie w zaciszu domowym, to już niekoniecznie. Mistrzami pod tym względem jest np. taki Deep Purple - dziesiątki koncertówek a na każdej właściwie to samo, czyli Highway Star, Child In Time, Smoke On The Water itd..... Bleeeaah!! Ile można!? Przeciwieństwem z kolei jest np. Dream Theater. A jeśli chodzi o Megadeth to bardzo bym chciał na jakiejś koncertówce usłyszeć np. Five Magics, Looking Down The Cross, My Last Words, New World Order, Rust In Peace.... Ale raczej marne szanse.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 08, 2009 21:53 
Offline
Addicted To Chaos
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Sty 13, 2009 14:32
Posty: 1239
Miejscowość: Baniocha
bialkomat napisał(a):
bardzo bym chciał na jakiejś koncertówce usłyszeć np. Five Magics, Looking Down The Cross, My Last Words, New World Order, Rust In Peace.... Ale raczej marne szanse.


a ja myślę że może jednak Rudy się przełamie i zagra parę wałków których nie grał długo albo wogóle.., przecież do niego muszą dochodzić takie głosy jak mój, Twój i wielu fanów na całym świecie...


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 08, 2009 22:02 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
mro-ziak napisał(a):
przecież do niego muszą dochodzić takie głosy jak mój, Twój i wielu fanów na całym świecie...

Ale nie mogą się zapisać w jego mózgu ;)
Ja tam rewelacji setowych wróżyć nie będę. To nie jest Dream Theater, raczej bardziej jak Iron Maiden...ciągle to samo ;)
Bardzo bym się cieszył słysząc utwory takie jak np. Countdown To Extinction (szczególnie, że akurat ten jest łatwy do udźwignięcia wokalnie)Youthanasia, Rust In Peace czy Five Magics, ale wątpie, że to jest wykonalne.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Lut 09, 2009 13:46 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
no cóż ja nadal czekam na Blood In The Water wiec nie głosuje ;)

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lut 10, 2009 21:58 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Gru 23, 2008 21:40
Posty: 487
Miejscowość: Łódź
Też się wstrzymuje do usłyszenie BITW, ale trochę chyba przesadzają z tymi koncertówkami, napierw przez prawie 20 lat żadnej, a teraz po każdym albumie. RA z wyjątkiem solówek jest całkiem niezły - jak dla mnie świetnie się go ogląda, no a do tego Jimmy jest genialny no i She-Wolf mógłbym słuchać w kółko. Z kolei TON lepiej się słucha bo jednak Glen nieco lepiej sobie poradził z solówkami, ale oglądanie nie jest aż tak emocjonujące


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lut 10, 2009 22:05 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
szczepan napisał(a):
RA z wyjątkiem solówek jest całkiem niezły - jak dla mnie świetnie się go ogląda,

Ja mam odwrotnie, według mnie jest okropnie nudny, pozbawiony praktycznie jakiegokolwoiek klimatu.
szczepan napisał(a):
kolei TON lepiej się słucha bo jednak Glen nieco lepiej sobie poradził z solówkami, ale oglądanie nie jest aż tak emocjonujące

No a właśnie TON świetnie się ogląda. Publika tylko tam jest taka, tworzą magię tego koncertu. Sposób kręcenia również bije na głowę ten z RA.

Moim zdaniem niebo a ziemia.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lut 10, 2009 22:39 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Gru 23, 2008 21:40
Posty: 487
Miejscowość: Łódź
Mi jak oglądam TON czegoś brakuje. Niby fajny mają wybieg żeby pogrywać solówki, ale tak dość statyczne mi sie to wszystko wydaje


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lut 10, 2009 22:41 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
szczepan napisał(a):
Mi jak oglądam TON czegoś brakuje. Niby fajny mają wybieg żeby pogrywać solówki, ale tak dość statyczne mi sie to wszystko wydaje

Dziwi mnie trochę, że TON jest dla Ciebie bardziej statyczny niż RA. Wnioskuje, że tak jest z tego, co napisałeś wcześniej ;)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lut 10, 2009 22:50 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Gru 23, 2008 21:40
Posty: 487
Miejscowość: Łódź
mateusz napisał(a):
szczepan napisał(a):
Mi jak oglądam TON czegoś brakuje. Niby fajny mają wybieg żeby pogrywać solówki, ale tak dość statyczne mi sie to wszystko wydaje

Dziwi mnie trochę, że TON jest dla Ciebie bardziej statyczny niż RA. Wnioskuje, że tak jest z tego, co napisałeś wcześniej ;)

W sumie nie wiem czemu tak to odbieram, może gdzieś głęboko nie mogę przeboleć tego że nie graja długiej wersji she-wolf, która ilekroć włączam RA wbija mnie w fotel jak mało co.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 247 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group