19:19 14-12-2008
|
|
Psychotron
Addicted to Chaos
|
Na forum od: 25-07-2008
Posty: 46
Skąd: Bieruń(Devil's Island)
|
Jak z biegiem czasu (minęły już 4 lata) ocenianie remastery? No więc zacznę ja niektórym płytą należał się ośrodek muzycznego spa, ale niektóre zabiegi czysto kosmetyczne zostały nie trafnie zrobione. Raziło mnie od początku
bonusy umieszczone na tym samym krążku co pierwotne utwory, dopiero teraz
uświadamiam sobie że po 1 wytwórnia chciała zaoszczędzić nośników i żeby, miejsce się nie zmarnowało na płycie. Ale chyba najważniejszą kwestią tego wszystkiego, było to że podwójne wydawnictwa były by za drogie.
--
|
20:01 14-12-2008
|
|
Żułek
Moderator
Żułek
|
Na forum od: 03-10-2004
Posty: 543
Skąd: wawa
|
u mnie bez zmian
--
Life Is Killing Me
|
20:55 19-12-2008
|
|
mateusz
Moderator
|
Na forum od: 28-01-2007
Posty: 100
Skąd: jelenia góra
|
Jak dla mnie zajebista sprawa i świetnie mi się ich słucha. Fajnie, że coś takiego wyszło
|
23:33 20-12-2008
|
|
motaro5656
motaro5656
|
Na forum od: 17-12-2008
Posty: 3
|
Posiadam remastery od Peace Sells po Youthanasia, i uważam, że został odwalony kawał dobrej roboty. Pod względem czystości dźwięku i wokali, które to najbardziej podobają mi się na remasterze Rust In Peace. Szczególnie Tornado of Souls i Lucretia czuje w tym nową moc
--
Mat
|
00:04 21-12-2008
|
|
Żułek
Moderator
Żułek
|
Na forum od: 03-10-2004
Posty: 543
Skąd: wawa
|
w dzisiejszych czasach w dobie netu i mp3 remastery powinni dawać za darmo
--
Life Is Killing Me
|
12:21 21-12-2008
|
|
mateusz
Moderator
|
Na forum od: 28-01-2007
Posty: 100
Skąd: jelenia góra
|
Ja mam wszystkie remastery. W niektórych kawałkach wprowadzono jakieś drobne zmiany, ale mnie to w ogóle nie przeszkadza. Ogólnie wszystko jak dla mnie na plus.
Tam gadasz Żułek Można je było dostać za 25 zł od CD, to niska cena
|
13:08 21-12-2008
|
|
Żułek
Moderator
Żułek
|
Na forum od: 03-10-2004
Posty: 543
Skąd: wawa
|
o całe 25zł za dużo
--
Life Is Killing Me
|
00:45 24-12-2008
|
|
szczepan
Administrator
Szczepan
|
Posty: 181
Skąd: Łódź
|
Pewnie już gdzieś to pisałem - mi nie podoba się to że na jednej płycie są bonusy i orginalne kawałki, i nie podobają mi się zmiany w tekstach albo wycięcie intra w Use The Man. Natomiast poza tym nowe wersje starych kawałków mi pasują. W przypadku KIMB remaster to konieczność. SFSGSW też dużo zyskuje. RIP może się podobać lub nie, dla mnie osobiście ma jeszce większego kopa niż orginał. Pozostałe też są okay, ale po prostu są i nie wzbudzają u mnie większych emocji. Jak słucham Megadeth raz zapuszczam orginały innym remastery dla odmiany i jednego i drugie słucha się przyjemnie
--
Megadeth.Magres.Net
Ohp.Magres.Net
|
00:53 24-12-2008
|
|
Żułek
Moderator
Żułek
|
Na forum od: 03-10-2004
Posty: 543
Skąd: wawa
|
no ja też puszczam na zmiane chociaż remasterów PS i SFSGSW nie słucham praktycznie wogule bo uważam je za skopane, a bonusy w postaci remiksów to jakaś kpina
no ale dla kogoś kto ma ponad 50 płyt Megadeth to i tak wszystko jedno bo trza miec wszystko
--
Life Is Killing Me
|
|