Megadeth Info Forum

Forum poświęcone amerykańskiemu zespołowi metalowemu Megadeth
Obecny czas: Śro Lis 27, 2024 03:54

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 530 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 27  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: Wto Lip 07, 2009 18:44 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
A mi się pewien moment z Headcrushera kojarzy z pewnym momentem z Poison Was The Cure :roll:
Załącznik:
Poison - Headcrusher.zip [239.61 KiB]
Ściągnięto 378 razy

Sami oceńcie ;)
W sumie takie przesuwanie sie w dół lub w górę po skali chromatycznej zawsze było dość charakterystyczne dla stylu Dave'a..

A na sam kawałek możecie narzekać, a ja uważam że i tak robi lepsze wrażenie i jest lepszym zwiastunem, niż taki Sleepwalker przy poprzednim krązku.
Druga część coraz bardziej mi sie podoba, całkiem sporo się dzieje, a ja zawsze lubiem w Megadeth takie granie. Szkoda że tak szybko i dość niespodziewanie się kończy.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lip 07, 2009 20:36 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
Nie wiem...tym razem chchiałem usłyszeć nowa płyte po premierze, bez wcześniejszych próbek, żeby zaskoczenie było wieksze ale za dużo mi tu smaku robicie, chyba sie przełamie.


Ostatnio edytowany przez Yer Blue, Wto Lip 07, 2009 21:22, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lip 07, 2009 21:19 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Pią Lut 27, 2009 15:05
Posty: 27
Zastanawiam się, ile razy można miksować ze sobą różne kawałki, Head Crusher to dla mnie w tej chwili miks WIN, KTC, Dyers eve (Meta), GOW, Poison, slychac tez cos z albumu Peace sells..., tylko ze to jest już nudne. Obawiam się jeszcze jednego: że album będzie tak rozpieprzony jak UA i TSHF, tzn. 3 numery z tego okresu, trzy z kolejnego, 2 z lat 80 tych itp. Życzyłbym sobie czegoś spójnego jak choćby Youthanasia, CTE nie mówiąc już o RIP, nawet TWNH był bardziej spójny niż UA.

I jeszcze to chujowe brzmienie rodem z UA. Ogólnie numer nie jest zły, ale zero polotu, odkrywczości, eksperymentów, Megadeth przyzwyczaił do grania na pewnym poziomie, poniżej którego nie schodzi, ale też nie stara się podnieść poprzeczki, tchnąć w muzykę nowego ducha, Dave chyba się już nie rozwija tylko bazuje na historycznych dokonaniach zespołu.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lip 07, 2009 21:28 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Gru 23, 2008 21:40
Posty: 487
Miejscowość: Łódź
Ja tam nie słyszę Poison Was The Cure, ale może głuchy jestem;)

Co do utworu - słuchałem go dzisiaj wielokrotnie i hmm no z wyjątkiem produkcji to mi się podoba. Nasuwają mi się skojarzenia głównie z Set The World Afire i Wake Up Dead, czyli dwoma kawałkami które jakoś mnie nigdy nie porywały, ale wysokiego poziomu nie można im odmówić. Nie podoba mi się za bardzo początek utworu, tak zaczyna się jakby w środku, no ale może kawałek poprzedzający będzie na płycie wprowadzeniem. Tragiczny jest mix - tak jak pisałem wcześniej na poziomie sprzed 20 lat, jak pomyślę o czystym ostrym brzmieniu TSFH to aż mi się odechciewa Head Crushera słuchać. Solówka na końcu kiepska cóż poczekamy na inne. Brakuje chwytliwego refrenu i środek jest taki trochę bez sensu.
Zdecydowanym plusem jest żywiołowość kawałka, po prostu słychać w nim moc i bezkompromisowość, mocno w ucho wpada w ucho rytm - to jest z kolei to co było najlepsze na SFSGSW. Generalnie się tak dobrze zastanowiłem to wychodzi więcej minusów, ale jednak tego kawałka naprawdę dobrze mi się słucha, to jest takie Megadeth jakie lubię. Wreszcie ten kawałek trafia do mnie dużo bardziej niż dowolny z 3 które usłyszeliśmy przed wydaniem UA (Gears Of War, Sleepwalker, Washington is Next!), więc jestem optymistycznie nastawiony do Endgame.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lip 07, 2009 21:29 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
Quono napisał(a):
nawet TWNH był bardziej spójny niż UA.


Co jak co, ale UA było wasnie bardzo spójne w przeciwieństwie do wszystkiego przed nim. Na TWNAH oprocz klimatow thrashowym bardzo nie pasowało Promises i Senses jakby zostały wyrwane żywcem z Risk.

Nie wiem co to sie porobiło, że dziś wszyscy krytykuja UA...konkretna, spojna, ostra płyta. A brzmienie ma wyborne.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lip 07, 2009 21:36 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 17:42
Posty: 1301
Miejscowość: Zabrze
liczę jednak na materiał utrzymany na trochę wyższym poziomie od tego kawałka. Tzn, na kawałki dłuższe, bardziej rozbudowane... Chociaż mam nadzieję, że czadu również nie zabraknie.

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lip 07, 2009 22:04 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Właśnie zauważyłem że na Wikipedii, w trackliście Endgame'a jest:
Cytuj:
12. "El Pistolero (Japanese Bonus Track)" (Instrumental)

Ktoś to może potwierdzić? ;)
Byłoby fajnie, dwa instrumentale na jednej płycie :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lip 07, 2009 22:48 
Offline
Black Swan
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Maj 25, 2009 14:13
Posty: 72
Head Crusher to dobry utwór ale wymaga czasu by go przyswoić. Krótki, żywiołowy, taki jakby idealnie stworzony pod koncerty. Co mi się podoba to te uniesienia w wokalu na końcu zwrotek...tak to Mustaine bez wątpienia heh. Nie podoba mi się rozwiązanie z solówką zamykającą ten utwór. A to, że słychać w nim motywy z różnych utworów świadczy o kilku rzeczach. Jak dla mnie utwór ten posiada typowy, megadethowski :) schemacik, który powielany jest także w innych utworach. Nie do końca musi być to zbieżne jak w przypadku 'Poison Was...- Head Crusher' ale takich zbieżności jest dużo więcej w twórczości tego zespołu. Mustaine jest dla mnie wybitnym gitarzystą ale wtórność poszczególnych riffów, solówek gitarowych jak i innych motywów jest jego grzechem głównym. Ujdzie to zwykłemu słuchaczowi jednak tym co słuchają Megadeth od dawna takie cos bardzo łatwo wyłapać. Jeżeli komuś nie podoba się ten utwór to tragedii nie ma! Spokojnie będzie można się spodziewać utworów także o innej konstrucji i zapewne na poziomie budzącym satysfakcje.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 08, 2009 10:50 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Sty 09, 2009 05:46
Posty: 1288
Miejscowość: Warszawa
Stwierdziłem w końcu, że jeden kawałek mogę usłyszeć :D i moim zdaniem Head Crusher jest raczej średni. Nie podoba mi sie początek - brakuje mi konkretnego riffu. Dalej rozwija się fajnie i wokal też mi się podoba. Chwytliwy refren z bardzo fajnym riffem. W środku ten kawałek jest na prawdę niezły. Końcówka nieco dziwna. Nie podoba mi się zakończenie utworu. Kończy się bardzo niespodziewanie i powiedziałbym - beznadziejnie. Po solówce spokojnie mógłby dalej iść główny riff i pociągnąć ten kawałek jeszcze z 2 minuty. Wtedy miałby odpowiednia moc.
Generalnie mogę go ocenić na plus. Gdyby nie początek i koniec to byłby całkiem fajny a tak jest tylko średni.
Ale myślę, że to dobra zapowiedź płyty. Zazwyczaj nikt nie daje na dzień dobry największych killerów więc jestem pozytywnie nastawiony do płyty.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 08, 2009 10:53 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Maciej napisał(a):
Po solówce spokojnie mógłby dalej iść główny riff i pociągnąć ten kawałek jeszcze z 2 minuty.

Żeby wszystkim uszy zwiędły ? ;)
Yer Blue napisał(a):
Nie wiem...tym razem chchiałem usłyszeć nowa płyte po premierze, bez wcześniejszych próbek, żeby zaskoczenie było wieksze ale za dużo mi tu smaku robicie, chyba sie przełamie.

Przełam się. Szału nie ma - nic nie stracisz.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 08, 2009 13:58 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Gru 23, 2008 21:40
Posty: 487
Miejscowość: Łódź
Maciej napisał(a):
Zazwyczaj nikt nie daje na dzień dobry największych killerów więc jestem pozytywnie nastawiony do płyty.


Nikt oprócz Megadeth;) Poprzednio dostaliśmy Sleepwalkera i Kick The Chair


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 08, 2009 14:30 
Offline
Psychotron

Rejestracja: Pon Sty 05, 2009 00:57
Posty: 375
Miejscowość: Zagłębie Dąbrowskie
Maciej napisał(a):
Ale myślę, że to dobra zapowiedź płyty. Zazwyczaj nikt nie daje na dzień dobry największych killerów więc jestem pozytywnie nastawiony do płyty.


Wg mnie zazwyczaj kapele dają najlepsze numery jako zajawki, podobnie jest z trailerami do filmów. Jeśli jednak chodzi o Megadeth to wychodzi na odwrót, na szczęście. Dlatego nie zgodzę się ze Szczepanem
szczepan napisał(a):
Nikt oprócz Megadeth;) Poprzednio dostaliśmy Sleepwalkera i Kick The Chair

To były dobre kawałki, ale nie najlepsze, choć pewnie menagment Deth sądził inaczej. :lol:
Dlatego mam podobne odczucie jak Maciej, może być tylko lepiej od Head Crusher.

_________________
"You can't play God then wash your hands of the things you've created"


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 08, 2009 19:24 
Offline
Addicted To Chaos
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sty 26, 2009 18:41
Posty: 1152
Miejscowość: Kapitol Siti/Wojenna Piła
no to w koncu ja cos powiem.
mam złamane serce i straciłam zaufanie do mojego miesniaka.
kawałek ma fajny riff, tekst wydaje sie byc smieszny, jakos szałku nie ma.
poki co lecze złamane serce po solówce. ale ja mam dla niego wytłumaczenie.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 08, 2009 20:00 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
Jednak jestem nie konsekwentny i przełamałem sie.
Na razie słuchałem tylko raz. Pierwsze wrazenie - początek jest megaagresywny! Bez zbednych wstepów od razu szybko i do przodu ,ale jest totroche monotonne. Od 1,5 minuty dzieje sie dużo ciekawego -to jakiś fajny motyw, ciekawa melodyka, solówka na wykończeniu -troche pogmatwali utwor i to jest plus. Sama solowka to konotacja wszystkiego co już u Megadeth słyszałem. Powinni rozwinac troche mnostwo ledwie nadgryzionych watkow.
Wokal troszke mnie drażni, nie wiem czemu.
Brzmienie może być.
Podobieństwa? Poczatkowe ostre wejście jakoś tam odrobine przypomina zwrotki Kick The Chair, innych nie zauważam.
Może czegoś sie jeszcze dosłucham.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 08, 2009 20:32 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Yer Blue napisał(a):
Powinni rozwinac troche mnostwo ledwie nadgryzionych watkow.

Otóż to!
Trochę podobne wrażenie miałem przy Burnt Ice, chociaz ostatecznie i tak ten kawałek wyszedł im świetnie.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 08, 2009 22:08 
Offline
Addicted To Chaos
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Sty 13, 2009 14:32
Posty: 1239
Miejscowość: Baniocha
przez Was sasrańcy nie mogę wytrzymać i skoro Yer Blue się wyłamał to ja też :mrgreen: (zostanie tylko Anka z nieskażonych) :mrgreen:
czy ktoś łaskawie może mi przesłać na PW?

Poszły linki, ale polecam patrzeć stronę, dwie wstecz-było ich kilka. ;) No chyba, ze miało iść na mejla, to wtedy trzeba podać. :D

ok,ok

co do nowego wałka.., dla mnie jest super, naprawdę, wszystko mi się w nim podoba poza dwoma rzeczami
1. wokal rudego nie brzmi czysto, wydaje mi się jakkby specjalnie był retuszowany jakimiś zniekształceniami być może z powodu że rudy już nie daje rady tak śpiewać jakby chciał (czyli czysto i w miarę wyraźnie) a jak na koncercie śpiewa to zawsze może zwalić na to że to po prostu koncert i dlatego tak go słabo słychać...
2. ktoś już wcześniej to napisał i ja się przyłączam, ogrom zajebistych pomysłów które trwają tyle co nić, z tego wałka mógłby wyjść rewelacyjny 6-7 minutowy killer po którym możnby śmiało powiedzieć o udanym powrocie do korzeni.., a zamiast tego jest super tylko ZA KRÓTKO, każdy riff jest mocny, twardy, solo jest zajebiste tylko tak krótkie że nie sposób go nawet ocenić, myślę że takie zakończenie jakie jest mogłoby być tylko żeby trwało solo conajmniej 1:30 a nie 15 sekund...
ogólnie na plus, tylko czas...


Ostatnio edytowany przez mro-ziak, Śro Lip 08, 2009 22:37, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 08, 2009 22:27 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Yer Blue napisał(a):
Podobieństwa?

Jeśłi idzie o podobieństwa, to ja tam dosłyszałem się patentów z Motor Psycho, szczególnie w melodyce refrenowej.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lip 09, 2009 11:38 
ja żywię głęboką nadzieje, ze nasz nowy gitarzysta pokaże, ze nie tylko umie napierdalac na gryfie jak dziki ale tez robi to z finezją :roll:


Góra
  
 
PostWysłany: Czw Lip 09, 2009 11:52 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Sty 09, 2009 05:46
Posty: 1288
Miejscowość: Warszawa
A ja zawsze miałem wątpliwości do takich wirtuozów... co z tego, że mają świetną technikę skoro kompozycyjnie wcale już tacy wybitni nie są. Fajnie, że potrafi grać taping na 8 palców ale zamiast tego wolałbym żeby potrafił ułożyć super solówkę a nie coś takiego jak pojawiło się w Head Crusher. Wirtuozeria i wielki talent kompozytorski niestety rzadko idą ze sobą w parze


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lip 09, 2009 12:14 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sty 03, 2009 16:51
Posty: 1397
Miejscowość: Gdynia
Zastanawiam się który fragment tego "dzieła" wyszedł z pod reki Shawna.

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 530 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 27  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group