Megadeth Info Forum

Trzeba też pamiętać, że to nie jest dokończony utwór a bardziej wersja garażowa.

Ciekawe czy są w stanie to ogarnąć tak jak Rudy Black Swan w wersji z UA a potem z 13

Jak to mawiają, z główną bicza nie ukręcisz

w sumie sie nieco zastanawiałem czy napisać to tutaj czy w filmach ale jakoś tak wyszło że tutaj



ogladało mi sie duzo lepiej niz myślałem
wstawki filmowe całkiem niezłe, w sumie mogliby nakrecic normalny film a nie takie cuś
setlista fajna, scena kozacka chociaz mogliby se darować jej rozpad (było, nuda) no i scenicznie troche drętwo ale muzycznie już bardzo dobrze, filmowe wstawki mimo że fajnie zrobione to jednak troche przeszkadzały w skupieniu się na muzie
ale jestem pozytywnie zaskoczony

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

O, czyli nie jestem jedyny, któremu się to podobało

_________________

no jak widać nie ale 10/10 na filmwebie to jednak mocna przesada u mnie mocna 7
jako eks fan(atyk) niżej dać nie mogłem

swoją drogą ten film oraz dzisiejsze przesłuchanie DM coraz bardziej mnie utwierdziły że Cyanide to najlepszy numer jaki popełnił ten zespół od lat

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Pewnie gdybym to oglądał na kompie, czy telewizorze, moja ocena byłaby niższa, ale jednak potężny IMAX zrobił swoje Fakty, cyjanek świetnie się w film wpasował

_________________

chyba klapki na oczach/uszach

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

między innymi dlatego dość nisko oceniłam ten film.. Ze wstawek, które strasznie mi się wkręciły, powinni zrobić cały film z muzyką Mety w tle . Koncert średnio mi się podobał.

dokładnie ale 5/10 to jednak troche za nisko

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

To jest tradycyjna kupa jaką robią od lat. Strasznie męczący kawałek.

_________________

a mnie wlaśnie nie męczy (jak połowa DM), wręcz przeciwnie polubiłem od pierwszego przesłuchania

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Cyanide to najgorszy kawałek z DM poza TDTNC. Najlepszym kawałkiem bez męcznie buły jest All Nightmare Long. Dalej jest Judas Kiss i znienawidzony przez innych Suicide and Redemption. Generalnie mi fan(atykowi) album mało się podoba. Taki za bardzo rozwodniony, bez emocji, a nawet kwadratowy (coś jak ostatni album Pantery). Dużo bardziej bym wolał słuchać Loadów. Myślę, że to obecnie jedyna dobra droga zespołu. Lords Of Summer wydawał się być dobry, ale jedynie z bootlegów. Jak pojawiła się oficjalna wersja, nie dało się nie zauważyć tego rozwodnienia znanego z Death Magnetic. Do tego masa zerżniętych riffów, szczególnie ten z Lepera. Ostatnio pojawił się filmik Jamesa z Guitar Center. Grał tam nowe riffy. Muszę powiedzieć, że są nadal świetne, jak 25 lat temu, jednak problemem jest podkładanie ich w całość. Jak dla mnie powinni pisać nieco krótsze kawałki, a najlepiej wrócić do materiału z Presidio. Materiał, który znają TYLKO fanatycy Mety (albo ci co oglądali SKOM). Podzielę się z wami ta tajemnicą: https://www.youtube.com/watch?v=4OUkEvznFyg Jest to materiał z Presidio, nagrany przed odejściem Jamesa na odwyk. Po powrocie uznali, że to gówno i większość wywalili. Niektóre kawałki (jak SKOM) użyli na St. Anger. Elementy Prezydjo pojawiły się też na DM (Shadow Of The Cross>All Nightmare Long). Uważam, że to masa dobrego materiału. Podoba mi się Temptation, Boogeyman, Unbridled i oczywiście Dead Kennedy Rolls, który prawdopodobnie był bliski pojawienia się na Gniewie. Był grany 2 razy na żywo (milion lat przed dołączeniem Roba) na tajnych koncertach. Niestety tylko tyle jest dostępne dla ludu. To taki zlepek muzyki ze SKOM. Skąd ludzie znają tytuły, kolejność itp.? Nie mam pojęcia. Ci co to słyszeli w całości uważają, że najbliżej temu do Black Albumu. Co o tym myślicie? Mustaine nie ma takich fajnych niewydanych albumów w całości

_________________
(\__/)
(='.'=) To jest Królik. Wklej go do swojego podpisu
(")_(") , by pomóc mu zdobyć dominację nad światem.

Myślę, że Presido mogą jeszcze wydać, ale jak już przejdą na emeryturę

Na pewno nie w takiej formie, w jakiej istnieje obecnie na YT
Trochę to podrasować i materiał na nowy album genialny Taka jakby kopalnia zapasowych riffów jak wyczerpią się im pomysły

_________________
(\__/)
(='.'=) To jest Królik. Wklej go do swojego podpisu
(")_(") , by pomóc mu zdobyć dominację nad światem.

Tak sobie wczoraj założyłem konto na forum overkilla (znam o nim opinie, w sumie nic sie tam nie dzieje, chyba umarło) no ale nie w tym rzecz, był sobie temacik odnośnie wymarzonej setlisty, to tak tutaj 4fun wkleje swoją . Jakby wpadli w tym roku gdiześ blisko (katowice, chorzów) to mogli by to zagrać .

1.Blackened
2.Whiplash
3.Fight Fire With Fire
4.Ride The Lightning
5.For Whom The Bell Tolls
6.Fade To Black
7.Trapped Under Ice
8.Escape
9.Creeping Death
10.The Call Of Ktulu (intro)
11.Sad But True
12.Disposable Heroes
13.The Shortest Straw
14.No Remorse
15.One
16.Phantom Lord
17.Dyers Eve
18.Hit The Lights
19.Seek N Destroy

Głos poszedl na Ajfe, najwięcej jej słucham ale w sumie, mógłbym strzelać pomiędzy 2-4 i miałbym czyste sumienie .

_________________
Killing is my bussines...but who's buying ?

Jak ktoś zainteresowany normalnie brzmiącym St. Anger.. https://www.youtube.com/watch?v=lU-UI3_6HcM

_________________

Widziałem już, wokal mi nie wsiada .

_________________
Killing is my bussines...but who's buying ?

Właśnie chciałem to wstawić:P Btw ciekawe czy Meta zajmie się również remasterem tego albumu, bardzo tego chciałem, ale wczoraj słuchałem, zajebiście brzmi w porównaniu z oryginałem, wokal prawie jak Hetfield, więc może remaster nie będzie tak potrzebny.

Hehehe, zgadza się. Fajna sprawa, że Ci kolesie zrobili to jak trzeba, ale wciąż jest to kiepski album. Oprócz tytułowego, nic nie pamiętam z tej płyty.

Gówno posypane cukrem i wypolerowane dalej pozostanie gównem