Megadeth Info Forum

Do samego utworu nic nie mam i tak ironicznie napisałem, że to pop, ale zdeczka nie pasi do Twojego setu.

wiem ale co poradzić ze być musi ?

a generalnie jak sie podoba ? mysle że połączyłem przyjemne z pozytecznym

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Ja zupełnie inaczej bym głosował, ale jest całkiem ok. Mnie dziwią tylko te wszystkie głosy na Whisky. Kompletnie tego nie pojmuję, ale widocznie większość wie lepiej

Ja również o tym myślałem. Może w ten sposób chcieli zwiększyć sprzedaż biletów pozornie dając fanom możliwość wyboru? Ale z drugiej strony Meta to zespół, który nie musi stosować takich sztuczek by sprzedać wszystkie bilety.

Ja nie rozumiem dlaczego wszyscy tak się uparli na tego Sandmana czy Sad But True. Oczywiście koncert Mety bez Sandmana to nie koncert

To, że w tych setlistach będzie mało niespodzianek, zespól mógł się spodziewać. Można by było namówić 100 osób na zagłosowanie jednakowe, ale nie tysiące. Tal sobie myślę, że twardzielami byliby, jak losowali by jednego, który sam wybierze co mają grać. Lista nie podawana do publicznej wiadomości. Koncerty mogły by być ekscytujące . Nigdy nie wiesz co zagrają, może całe Lulu ?

_________________

Poczułem grozę

Prawda, stąd też śmieszy mnie akcja DM i Overkilla pod tytułem "Olej szlagiera, głosuj na Fixxxera". Dodatkowo rzucają tam hasłami, że na 4 utwory, które zresztą sami sobie wybrali, trzeba głosować. Bo co? Bo jak nie to czeka kogoś, kto się wyłamał śmierć? Wiadomo - ludzi nie można do czegoś zmusić, bo każdy myśli inaczej.
Twierdzę, że Meta wiedziała co robiła. Musieliby z góry skreślić przynajmniej 10 sztandarowych utworów, by to głosowanie miało sens.

Ja uważam, że pomysł z wyborem setlisty wziął się z tego, że chcieli odwrócić uwagę fanów. Niedawno (przed ogłoszeniem Europejskiej trasy) rozeszły się plotki, że na trasę wyruszą ze sceną z filmu TTN. Okazało się, że to będzie jednak zbyt duże i drogie przedsięwzięcie logistyczne, więc na szybko ogłosili akcję z głosowaniem na set. Tak ja to widzę.

_________________

Na DM jaka rzeźnia w komentarzach. Ja pierniczę, zaraz tam do rozlewu krwi dojdzie

Nic dziwnego. Wszyscy, którzy się podniecili na wieść o secie na życzenie dostali kubeł zimnej wody. Tak już jest w demokracji. Rządzi większościowy motłoch a powinni rządzić najlepsi, czyli Metclub.

Czekam tylko na supporty. Slayer ratuje festiwal i setlista mety przestaje sie liczyć

Jak już pisaliście takie rzeczy raczej nie zdarzyłyby się w innych zespołach np. Magateth czy Slayer bo ludzie słuchający tych zespołów bardziej "siedzą" w tej muzyce. Zgadzam się, że większość to pewnie przypadkowi słuchacze a prawdziwych koneserów zespołu jest niewielu. Z tego co słyszałem kiedyś taką akcję zrobił Iron Maiden, fani naprawdę wybierali rzadziej grane kawałki, oczywiście obok hitów jak Fear of the Dark. Widząc setlistę Mety tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że szkoda kasy więc raczej nie jadę.

Zgadza się. Ja już też jestem pogodzony z tym, że się nie wybieram (chyba, że mi się odwidzi, ale Warszawę omijam z daleka ). Szkoda mi tylko Mastodona i Slayera z tym setem.

To mało ? ehh trudno dogodzić. Niby narzekam na ten set ale to ciągle Metallica. Jeśli dojdzie Slayer to na 100 % jade bo czego chcieć więcej?

Nie do końca jest tak, że mało. Metę widziałem 2 razy i nie chcę jechać na kolejny koncert, gdzie zagrają tylko 3 inne utwory. Przeżyłem 2 bardzo ciekawe sety i miałem nadzieję na kolejny. Na Slayerze również byłem 2 czy tam 3 razy. Mastodon także zaliczony (choć byłem "daleko" ). Ghost to już bardziej ciekawostka. Szkoda mi tylko właśnie tego drugiego i trzeciego ze względu na sety. Gdybym rzadko jeździł na koncerty, to pewnie bym się nie zastanawiał, ale zdarza mi się często, więc ten gig nie jest priorytetem.

Przecież ja nikogo nie nawołuje do olania koncertu. Nie obchodzi mnie, że ktoś nie zwraca uwagi na set z powodu "ale to ciągle Metallica". Czyli co, mam jechać dla samej firmy? Absurdalne ! Obchodzą mnie moje odczucia, a nie tłumu. Jak kogoś jara zestaw utworów, bądź jest mu wszystko jedno - niech jedzie. Pewnie wybierze się też wielu niezadowolonych, bo są oddanymi fanami. Naprawdę mam w dupie, że ktoś jedzie na Metę po raz setny i dla niego liczy się tylko zabawa. Dla mnie nie, choć szanuję taką postawę i jestem pełen podziwu. Każdy podchodzi do tego na swój sposób. Uwielbiam Metę, ale bez przesady. Nie będę na siłę wydawał kilku stów, a nawet gdyby, to nie na Warszawę. Pewnie jeszcze niejeden koncert ogłoszą, więc może coś ciekawszego dla mnie się trafi, a być może się rozmyślę (o czym wspomniałem) i pojadę sobie do Czech.
Mam zwyczajne prawo do narzekania, bo jak widzę, co robią ludzie, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Proszę mi wybaczyć, że nie jestem tym typowym słuchaczem, który jedzie dla zabawy/dla nabicia statystyki/dla "podpisania listy obecności"/nic mu nie przeszkadza itd. Im właśnie o takich fanów chodzi. Ja niestety nie widzę siebie w roli fanatyka czy bezmyślnego fana, który na hasło Metallica rzuca się do boju. Szerokiej drogi i miłej zabawy (szczerze, bez ironii)

Nawet jakby u nas wygrała jakaś hiper duper, lista, to i tak bym nie pojechał. Nie mogę znieść ostatnio śpiewu Hetfielda, niestety. Slayer bez Dava i Jeffa, też mnie nie interesuje, niezależnie od tego, co będą grali. Reszta kapel nie lubię. jedyne co mnie może zmusić, to jak wygram gdzieś bilet, ale nigdy nic nie wygrałem, to raczej mnie tam nie będzie.

_________________

Również to brałem pod uwagę. O ile Jamesa da się przeboleć, to faktycznie Slayer bez Jeffa (bez Lomardo dla mnie może być), to już nie to samo. Widziałem zarówno z Jeffem i Lombardo, jak i później bez Jeffa, a z O'breinem. Przyznam, że Pat świetnie sobie radził i wręcz pasował mi do Slayera, ale miałem świadomość, że go zastępuje i to było ok. Tutaj Holt jest już w zasadzie członkiem grupy. Jeff nie żyje i trochę mnie wkurza, że działają dalej. Oczywiście każdy ma swoje zdanie na ten temat.

Dobre, dobre

Ale wszystkie setlisty z trasy się do siebie upodobniły. I wszędzie w czołówce Orion. Czesto pojawia się również And Justice For All, szkoda, że akurat nie w Polsce. Gdyby do PL oprócz Oriona weszło The Call of Ktulu, Ride The Lighting oraz And Justice For All to dla mnie set byłby już mocarny.

Ciekawe ile jak na razie osób zagłosowało. Skoro nr 1 ma u nas ponad 2 tysiace głosów to pewnie frekwencja zbliza sie do 5 tysięcy. A może jest tego wiecej? Orientuje sie ktoś?

Wygląda na to, że Call of Ktulu się jednak utrzyma.

Przyznam, że niezupełnie rozumiem metodę przeliczania głosów na te procenty ale nieważne zamierzam kupić bilet i głosować w większości na te poniżej top 17. Nie ma szans żeby Enter, NEM, One i Master wypadło ale liczę, że na miejsce Memory Remains, Sad but true, unforgiven wskoczy To live is to die czy fixxer

Już chyba lepiej jak zespół sam wybiera setlistę. Przynajmniej można liczyć na jakieś niespodzianki.

trzeba przyznać ze w porównaniu z innymi krajami polaczki rzuciły sie na bilety
nie wiem tylko co sie uparli akurat na Whiskey jeśli chodzi o cover, ja lubie ten kawałek nawet bardzo ale na koncercie chciałbym usłyszeń coś co ma kopa a nie taką popierdółke ni do tańca ni do różańca
do tego po co aż 2 instrumentale ? nie szkoda tracić prawie 20 minut koncertu ? do tego To Live Is To Die wcale nie jest na straconej pozycji, 3 to już całkiem debilizm

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Z tego co ja zrozumiałem, to mają grac 17 kawałków niezależnie od czasu ich trwania. To o jakim traceniu 20 minut mówimy ? Dla mnie stracony czas to whisky, kompletnie denny numer.

_________________