Żułek napisał(a):
w pewnym sęsie jest przereklamowana
w niektórych kręgach można zauważyć ze takie 14-latki robią sobie ołtarzyk z St. Anger czy z nowej płyty nie mając wogule pojecią o takim Kill czy Master, wreszta wystarczy wejsc chociazby na forum Overkilla aby zobaczyc co tam sie dzieje, to jest istnie przegiecie
Promocja w muzyce jest bardzo ważna, sprzedaż płyt też. Zresztą zauważył to Rudy, płyty 'powrotowe' mają tendencję zwyżkową jeśli chodzi o listę Billboard. Naprawdę nie wiem jak można przereklamować kapelę, która (pomimo mojej obecnej szczerej do nich niechęci) jednak przetarła szlaki dla cięższych brzmień.
Zauważyłem, że większość fanów jakiejś kapeli zazdrości fanom innej. (głównie wielkich kapel-Maiden, Meta, Deth, Slayer itd.)
W tym dłuższym akapicie jest potwierdzenie moich słów i mocno nieobiektywne spojrzenie na współtworzone niniejsze forum forum - kłótnie, że ktoś nazwał Youthanasię słabą płytą lub dyskusja o tym czy RIP jest płytą thrash'ową czy heavy zamiast tego czy jest zajebista to przykłady na miarę Overkilla. Tu nie ma, aż takiego badziewiarstwa bo też ilość użytkowników jest niewspółmiernie mniejsza, a ręczę, że wraz ze zwiększającą się liczbą użytkowników poziom nie będzie rósł; zwłaszcza jeśli część 'obsługi' nie będzie szanować zdania innych (droczenie droczeniem, ja to czaję, ale z pewnością nie wszyscy to wyczuwają).
Naprawdę zawsze najlepiej jest zaczynać krytykować świat od własnego nosa.
Też nie lubię tych nowych płyt za bardzo, ale każda kapela szuka. Meta teraz szuka swojej drogi w kopiowaniu innych, ale Deth też ma motywy wzorowane na innych kapelach.
To, że ludzie znają np. St. Anger,a nie znają starych dokonań - każdy kiedyś zaczynał. Analogicznie wiele osób z tego forum nie zaczęło słuchać Megadeth od KIMB, PS lub RIP.
Metalliczna napisał(a):
Kill 'Em All - to moja faworyrka, taka fajna energia i moc z tego bije.
Ride the Lightning - Nigdy jakoś sie strasznie nie "jarałam", ale lubie wracać do niektórych kawałków.
Master of Puppets - Jak zaczynałam to głównie to leciało, po jakimś czasie sie przejało, a teraz miło sie słucha.
And Justice for All - tu nie wiem co napisać ;D
Black Album - o! a tutaj Metallica sie kończyła, ładne, ale takie hmm...
Load - słuchałam i nic
ReLoad - Jak wyzej
St. Anger - Nie podoba mi sie, taka sraka
Death Magnetic - Instrumentalnie CUDO, ale wokal mi zupełnie nie podchodzi
W pierwszych trzech powiedzmy, że jest jakieś uzasadnienie.
AJFA - radzę posłuchać i napisać
Metallica - jak się skończyła to czyje są te albumy wymienione później?
Load, Reload - a miałaś głos włączony ?
(żart, pozwalam, może się nie podobać
)
St. Anger - powiedzmy, że można było bardziej rozwinąć myśl, ale niech wystarczy
Death Magnetic - wg mnie instrumentalny najgorszy na płycie, jak kota wyprałem i wykręcałem ostatnio to tak jęczał. Dwa pierwsze wałki i singiel są bardzo dobre.
Cokolwiek bym powyżej nie napisał starałem się być obiektywny. Jakby ktoś pytał o mój osobisty stosunek do M to cenię, zwłaszcza, ze jestem jedną z tych osób zwabionych do metalu przez MOP. Słucham bardzo rzadko, przestałem po słabym, bezenergicznym koncercie w 2004 roku. Jeśli już coś zapuszczę to raczej stare rzeczy.
Teksty w stylu: sraka, koniec, sprzedali się, gniot wymieniane nierelatywnie, bez uzasadnienia etc. są bez sENsu.