Megadeth Info Forum

Kolejny zasłużony dla thrash metalu zespół. Coprawda ostatnie 5 płyt uważam za delikatnie mówiąc nie udane, a King Of The Kill, Refresh The Demon oraz Remains przyznaje że nie znam, ale za to Alice In Hell i Never Neverland to płyty znakomite. Również Set The World On Fire bardzo przypadło mi do gustu, mimo że zdania o tej płycie są mieszane - głównie chyba z powodu lżejszego brzmienia.

oj nasze gusta są takie rózne
co do 3 ostatnich moge sie zgodzic, Padden to padaka ale takie Carnival Diablos to dobra thrashowa płyta, co prawda na niej jeszcze sie zgrywali ale już Waking The Fury to jedna z ich najlepszych płyt



nie masz specjalnie czego żałować, zwłascza Remains który jest najgorszą sraką jaką wydali



nic dodać niz ująć



mi sie nawet podoba, wprowadza nieco świerzego oddechu

polecam róznież Criteria For A Black Widow, wg mnie kawałk dobrej muzy, najlepsza ich płyta od czasu Set ...

zagłosowałem na Waking The Fury gdyż w ankiecie brakuje mojej ulubionej płyty, jest nią genialna koncertówka In Command (Live 1989-1990) którą polecam
drugi koncercik tez jest fajny ale jednak gorszy

godny polecania jest również składak Bag of Tricks z rarytasami w postaci żadkich kawałków, kilku nowych, demówek oraz wersji live

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Hehehehe, uprzedziłeś mnie
Całkiem przyjemna kapela. Zapoznałem się z ich twórczością jakoś rok temu dopiero. Zespoł, w którym następywało wiele roszad

*Alice in Hell - zbytnio nie przepadam. Wokal mnie wkurza okropnie 6/10
*Never, Neverland - moja ulubiona płyta Nowy wokalista z świetnym wokalem. Tytułowy jara mnie najbardziej. Dalej: The Fun Palace, Stonewall i Phantasmagoria. Reszta też jest cacy 10/10
*Set the World on Fire - bardzo lajtowny album, ale może się podobać. Osobiście jest u mnie po Never, Neverland. Znowu nowy wokal. Gościu trochę sepleni, ale generalnie daje rady. Tytułowy jest świetny i cukierkowaty Sounds Good To Me również bardzo lubię Reszta też na poziomie 9/10
*King of the Kill - uwazany za bardzo dobry, a mnie jakoś nie porywa. Tutaj chyba Waters śpiewa 5/10
*Refresh the Demon - słabo znam
*Remains - jak wyżej
*Criteria For A Black Widow - taki powrót do korzeni. Lubie zajebiście, pomimo, ze maniera wokalu tutaj średnio mi się podoba. Tytułowy to mistrzostwo 8/10
*Carnival Diablos - słabo znam
*Waking the Fury - jak wyżej

Ostatnie płyty z Paddenem na wokalu są jak na mój gust kiepskie, a sam Padden pasuje tam jak świni siodło.
Wspomne o świetnej koncertówce Double Live Annihilation z Joe Comeau. Gość przebił wokalnie wszystkie wersje studyjnych wykonań. Coś pięknego

W życiu

Kurde, sorry, ze nie zrobiłem edycji...

nie kłóć sie bo ja wiem lepiej no i zagrali tam genialny cover AC/DC który jest lepszy od wykonania AC/DC



dziwne bo wokalista jest ten sam a zarówno brzmienie jak i utwory przemawiaja na korzyść Alice



no wlasnie nieładnie

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Phi

Ale ja lubie bardziej CFABW

Zdecydowanie najlepsze wg mnie są King of the Kill i Never, Neverland. Aliceteż w pytę. Reszta różnie, ale bez rewelacji (3 płytki z ankiety nie słyszałem).

_________________
"You can't play God then wash your hands of the things you've created"

Ciężki wybór... głosuję na Set The World On Fire, chyba z tego powodu ze poznałem jako pierwszy. Ostatnie płytki mnie nie przyciągają, początki mieli lepsze

_________________

Nie będę się rozpisywał - tutaj również dwa pierwsze albumy moim zdaniem the best (duże znaczenie odgrywa też pewnie sentyment).
Głos tym razem na debiut.

mam wiadomość dla fanów trzeciego albumu

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Oby te clipy live jakieś ciekawe były i pełne. Ogólnie to się dobrze zapowiada, ale ilosć kopii strasznie ograniczona

sam jestem ciekawy szczegółów bo jakby było naprawde coś konkretnego po atrakcyjnej cene to moze bym kupił

na fan.pl jest cena 61zł wiec nie zbyt ciekawie to wyglada

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

To jeszcze nie tak źle, jak na nowy remaster z tak małym nakładem. Na allegro jak sie pojawi po wyczerpaniu nakładu, to tak tanio nie kupisz.

kupisz kupisz a cena jest z kosmosu mimo wszystko, do tego dolicz se od nich wysyłke i masz 70zł za cd w zyciu

no ale poczekamy aż wyjdzie i sie zobaczy

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Nie sądze. Jak się za jakiś czas nakład wyczerpie, to wtedy ktoś wystawi i będzie krzyczał minimum 100zł, bo nie będzie moża już nigdzie dostać i będą się łasili na kase, wiedząc, że Ci co nie kupili wcześniej zostali z gołą dupą na wietrze i będze możńa z nich skroić
Na allegro są tanie CD bardzo często, ale tutaj będzie limitowane wydawnictwo i one tanie nigdy nie będzie.

tylko zwróc uwage ze to jest dosyc srednia płyta wiec chetnych nie musi byc duzo
na poczatku jak wyjdzie cena bedzie dosyc spora ale jak nie bedzie chetnych napewno spadnie, w koncu zawsze orginalne wydania są najdroższe a nie remastery, podejrzewam ze po pewnym czasie cena spadnie do 40-50zł

ale jak chcesz przepłacać to se kup za 70 mi to lotto

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Możliwe, ale możliwe również, że będzie, jak ja pisze. Ciężko w sumie powiedzieć. Po prostu wiem, że takie wydawnictwa szybko się rozchodzą. Pożyjemy, zobaczymy. Tylko żebyś ty później nie musiał płacić więcej

o mnie sie nie martw bo na 90% tego nie kupie

jak juz cos bede ich kupował to pierwsze 2 płyty oraz Waking The Fury

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Świetny band, takie płyty jak "Alice In Hell", "Never Neverland", "King Of The Kill", "Criteria For A Black Widow" i "Carnival Diablos" trzymają wysoki poziom (tak twórczy, jak i wykonawczy)
"Set The World On Fire" - rzeczywiście lżejsza niż pierwsze dwie i też tak się składa, ze mniej mi pasi
"Refresh The Demon" - czegoś tej płycie brak, niby mocna, niby do przodu, ale gorzej się prezentuje niż wyróżnione wyżej
"Remains" - nie wiem czy potrzebny eksperyment, nie słucham
za "Waking The Fury" nie przepadam, jakoś mi brzmienie nie podpasowało
"All For You" - słabizna, "Schizo Deluxe" - całkiem niezła, najlepsza z Paddenem, "Metal" - słaba

jako ciekawostkę zapodam,że w światku metalowym panowało do niedawna jeszcze przekonanie, że im Waters bardziej wkurzony/zły (generalnie dotyczyło życia osobistego) - tym lepsza płyta a im w życiu błogi spokój - tym muzyka bez werwy

to ja poprosze aby Waters sie wkurzył wywalił Paddena, zatrudnił porzadnego wokaliste i nagrał coś na miare Waking The Fury

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.