bialkomat napisał(a):
Żułek napisał(a):
...dopisał swoje zdanie na ten temat aby sprowokować ludzi
Sprowokować? A po co?
taka forma promocji, jak to mówią każdy sposób jest dobry
Cytuj:
Pisze się to, co się myśli, a nie prowokuje.
ale jedno nie wyklucza przeciez drugiego
Cytuj:
Dla mnie hasło "prowokacja" w podobnym kontekście, jest z natury rzeczy czymś negatywnym. Czymś nienaturalnym, sztucznym, pozerskim. Czymś na zasadzie "nie mówię do końca to, co myślę, tylko to aby wkurzyć, wywołać jakieś emocje, wzburzenie itp."
ale bez tego jaki świat byłby nudny, z naciskiem na forum
nic tylko och i ach
Cytuj:
A zarzucanie fanatyzm każdemu, kto zareaguje na Twoje pozerskie (bo służące tejże prowokacji) wieczne malkontenctwo, przestało już byc nawet li tylko Twoim ulubionym słowem-wytrychem co do bólu wyświechtanym sloganem.
nie zarzucam fanatyzmu wszystkim, bez przesady, co najwyzej Mroziakowi
mro-ziak napisał(a):
tak jak napisał gitarzysta - powinna byc obiektywna a dla mnie jest dno i nie pierdol o stadku fanów bo zachwujemy obiektywizm w swoich wypowiedziach którego brakuje kolesiowi któremu tak ochoczo bijesz brawo.. weź mu jeszcze zrób dobrze ustami
też cie kocham mysiu pysiu
no ale jak recenzja tej książki może być obiektywna skoro ta ksiażka jest po prostu srednia i mnóstwo w niej pierdół ? wlaśnie koleś wpadł na dobry pomysł pisząc taką recke a nie inną aby zmusić ludzi do dyskusji (przynajmniej tak uważam), zainteresować co tam rudy wypocił i mimo wszystko ostatecznie zachęcic do zakupu (czyta sie dobrze - to jest fakt)
naczytałem sie naprawde całe mnóstwo takich książek i oceniajac wlasnie obiektywnie (czyli zapominajac ze jestem fanem Megadeth) ta ksiażka jest słabiutka, dlatego mnie cieszy taka dobra ocena bo ja bym tyle nie dał i nie ma w tym nic z prowokacji jak pewnie niektórzy se mysla