bialkomat napisał(a):
Cytuj:
Our new album is at least as good as Endgame.
Muzycy z reguły lubią przesadzać z ocenami swoich nowych tworów, tak więc jeśli Dave mówi, że nowa płyta jest przynajmniej tak dobra jak Endgame, to znaczy, że trzeba przyjąć ten mniej optymistyczny wariant, czyli że nie będzie lepsza niż Engame, a co najwyżej na takim samym poziomie, a to nie jest dobra wiadomość
Z ust Rudego przed premiera płyty, usłyszec że jest "przynajmniej tak dobra jak poprzednia" nie wrozy za dobrze. Praktycznie od Systemu reklamował nowe dzieła jako najlepsza płyta od czasow RIP, nawet o Risk mowił, że to "najlepszy material jaki dotychzas nagrałem", wiec jesli teraz powiada, że tylko na poziomie porzedniczki to zapowiada sie sredniak. Rudy ma straszne tendencje do przesadzania, szczegolnie jesli chodzi o jakosc nowej płyty.
bialkomat napisał(a):
Cytuj:
Drugs Guns And Money!
Dobrze że nie Sex Drugs and Rock'n'roll
Albo Guns and roses
Ale gowniany tytuł!
Jesli płyta bedzie w kliamcie Endgame to moim zdaniem bedzie nudna i przewidywalna, bowiem uwazam, że schemat typowo metalowej płyty Megadeth wyczerpało na 3 ostatnich krazkac. Endgame uwazam za wspaniala płyte, dla mnie Rudy ta płyta trafił na sciane, czyli nic lepszego w tym klimacie moim zdaniem nie stworzy. Ale patenty na ostre granie mu sie juz wyczerpały, ten Sudden Death jest niby fajny, ale ilez mozna powielac jeden schemat...innych nie słuchałem bo chce poczekac az bedzie cała płyta. Z tego co pszecie o 2 nowych kawałkach sprawdzi sie to co podejrzewam - Rudy zacznie zjadac własny ogon
A Risk uwazam, że kiedys zostanie jednak doceniony, zwłaszcza jak Mega nagra jeszcze z 5 płyt blizniaczo podobnych do siebie. Doceni sie wtedy ryzyko i skok w bok.