Megadeth Info Forum

jemu powinni zabronić wywiadów udzielać, nie wiadomo czy sie smiać czy płakać

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

tu akurat się zgodzę, za bardzo przesadza.., przecież to tylko piosenka, zmyślony tekst i nic więcej, wiadomo że niektórzy odbierają to jakby jakieś przesłąnie ale już chyba nie w tych czasach, to tak jakby ktoś poszewdł w śłady teksańskiej masakry piłą mechaniczną...

A nawet jeśli tak mu te teksty nie pasują to niech chociaż grają te dwa kawałki jako instrumentale

The Conjuring i wskazówki czarnej magii. hahah

No kurna, Araya śpiewa sobie Hell Awaits, The Antichrist, Altar of Sacrifice i inne kawałki (czyli 3/4 dyskografii), które dotyczą satanizmu i innych pierdół a Dave boi się z jakimś The Conjuring.

_________________

Swoja droga Dave az nie odważył sie na komentarz odnosnie sytuacji Arayi, wiadomo, że mu sie to nie podoba. Tylko, że Tom nie jest katolikiem w dosłownym sensie, był wychowany w takiej religii, ma takie korzenie ale jak to kiedys mowił nie uważa religii jako "zorganizowanej formy", liczy sie tylko to co ma w sercu. Dlatego podejscie Toma do wykonywania czego mu sie podoba na scenie jest bardzo zdrowe i niczym nie obciazone.
Z Rudym jest zupełnie inaczej...pewnie i Bad Omen nigdy nie wykona, a to moj absolutny nr 1 tego zespołu z utworow ktore nie słyszałem na zywo.

David Ellefson odpowiadał dla ugo.com [18.03.2011] Wybrałem najciekawsze fragmenty


UGO: Czego mogą oczekiwać fani od nowego albumu Megadeth ?

Ellefson: Dopiero nad nim pracujemy dlatego myślę ,że jest jeszcze za wcześnie aby mówić o tym ,jak ostatecznie zabrzmi. Myślę ,że wiemy co chcemy osiągnąć ,ale nie boimy się też rozwijać nowych pomysłów. Mogę tylko powiedzieć ,że będzie ciężki i całkowicie w stylu Megadeth.

UGO: Możesz powiedzieć kiedy zostanie wydany ?

Ellefson: Wiem że od strony biznesowej wszystko musi być zaplanowane ,ale często jest tak , że nie możesz zaplanować procesu twórczego i iść zgodnie z harmonogramem . To po prostu musi płynąć (flow). Dla nas najważniejsza jest płyta – na drugim miejscu stawiamy harmonogram. Zostanie wydany jak go zrobimy.

UGO: Dave powiedział mi kiedyś ,że to on skomponował linię basu do „Peace Sells”. Zgadzasz się z tym ?

Ellefson: Stworzył on wszystkie riffy i tekst. To był jeden z kawałków ,które powstały w całości ,na przestrzeni kilku godzin ,gdy siedzieliśmy wszyscy w pokoju i jamowaliśmy - wtedy zdarzyło się to pierwszy raz. Właściwie to większość naszych singli -na przestrzeni tych wszystkich lat -była tak komponowana. Myślę ,że jest w tym jakaś magia spontaniczności ,która pomaga w pisani kawałków. Dodatkowo każdy skład wprowadza inną chemię która nigdy się nie powtórzy. Uważam ,że fani wyczuwają to „iskrzenie” i dlatego ich gusta tak się różnią jeżeli chodzi o ulubione albumy.

Friedman sprzedaje swoje gitary z okresu Megadeth na rzecz trzesienia ziemi w Japonii: http://shop.ebay.com/dvamp2u/m.html?_nk ... m=&_ipg=25

_________________
www.lastfm.pl/user/blade445

Na pytania Rockpages.gr odpowiadał David Ellefson [24.03.2011] Sorry za wszystkie błędy

Rockpages.gr: David, pierwsze pytanie jest oczywiste … jak się czujesz po koncertach Big 4 , minęło już kilka miesięcy i przeszły one do historii ?

Ellefson: Myślę ,że było to bardzo ważne dla wszystkich naszych zespołów ,jak i fanów. Bez żadnej konkurencji – po prostu braterstwo metalu.

Rockpages.gr : Czy kiedykolwiek spodziewałeś się ,że powrócisz do Megadeth i nastąpi wielkie „spotkanie” z twoimi przyjaciółmi oraz kapelami z lat 80-tych ?

Ellefson: Miałem zawsze nadzieje ,że dojdzie do tego punktu ,ale nie spodziewałem się ,że będzie to przeprowadzone na tak dużą skale i stanie się monumentalnym wydarzeniem. Jestem nieco zaskoczony ,że wszystko stało się tak nagle, ale cieszę się ,że potoczyło się to właśnie w taki sposób.

Rockpages.gr : Wiem ,że przed pierwszym koncertem Big 4, członkowie kapel spotkali się w restauracji -bez żadnych menadżerów czy osób z zewnątrz. Jaka była atmosfera ? Czy rozmawialiście o przeszłości ?

Ellefson: Było bardzo spokojnie , dobrze było ponownie zapoznać się ze wszystkimi członkami , jeszcze przed rozpoczęciem koncertowania. Był taki zabawny moment ,kiedy każdy zwracał uwagę na to ,że przy jednym stole siedziało czterech basistów. Zabawne ,że basiści mogą być wyjątkowo przyjaźnie wobec innych, niezależnie od statusy czy gatunku muzyki jaki wykonują.

Rockpages.gr : Lars Ulrich mówił w wywiadach ,że może być to początkiem innych podobnych koncertów tym razem z kapelami takimi jak Exodus ,Forbidden czy Testament. Co sądzisz o tym pomyśle ?

Ellefson : To była Wielka Czwórka, ale kiedy rozwiniesz krąg gatunku ,nawet tylko trochę, zobaczysz wiele, wiele innych kapel ,które miały duży wpływ na fanów przez te wszystkie lata. Myślę ,że Overkill ze wschodniego wybrzeża też by pasował.

Rockpages.gr : Czy obawiałeś się tych wszystkich sytuacji związanych z Big 4 ? byłeś zdenerwowany czy raczej zaciekawiony ? Jak na to wszystko reagował Dave Mustaine ?

Ellefson: Byłem na pewno zaciekawiony ,ale miałem wrażenie ,że wszystko pójdzie dobrze. Wszystko przeprowadzone było perfekcyjnie – dzieliliśmy się tą samą sceną i graliśmy dla tej samej publiczności. Metallica była zespołem trzymającym to wszystko w całości . Bardzo ich szanuję bo byli fantastycznymi gospodarzami .

Rockpages.gr : Czytałeś biografię Dave-a ? Jeśli tak to powiedz co o niej sądzisz .

Ellsefson: Dużo z niej przeczytałem. Dave od zawsze był wielkim gawędziarzem ,ale opowiedzenie historii z własnego życia nie jest takie proste. Myślę ,że odwalił kawał dobrej roboty.

Rockpages.gr : Powiedzmy ,że właśnie miałbyś napisać swoją autobiografie. Z którego rozdziału Megadeth byłbyś najbardziej dumny ?

Ellefson: Z całą pewnością powiedział bym ,że bieżący rok byłby na czele.

Rockpages.gr : Ostatnio świętowaliście 20 rocznicę wydania „Rust In Peace” ,grając cały albumu na żywo i wydając zapis koncertu na CD/DVD. W tym czasie , gdy nagrywaliście album, czułeś że będzie to coś wybitnego ?

Ellefson: Ciężko powiedzieć ,bo 2 letni okres poprzedzający nagrywanie albumu był dla nas bardzo ciężki. Składały się na to rzeczy takie jak zmiana składu, branie narkotyków ,stopniowe trzeźwienie , zmiany menadżerów i zasadniczo wszystkie inne metamorfozy. Dave i ja uwalnialiśmy wszystkie nasze frustracje, niepokoje czy złość przez muzykę i właśnie to słyszysz słuchając tego albumu.

Rockpages.gr : Endgame to udany powrót do thrashowego Megadeth – zdobył dobre recenzje na całym świecie . Czy uważasz ,że właśnie taki styl bardziej pasuje do Megadeth ?

Ellefson: Myślę ,że był to krok w dobrym kierunku. Andy Sneap zapewnił dobrą produkcję ,jak i ogólne zwiększenie ciężaru .

Rockpages.gr : Czy zaczęliście już pisać materiał na nowy album ? Jaki wpływ na komponowanie miały koncert Big 4 ?

Ellefson: Tak, jesteśmy już w trakcie opracowywania materiału na kolejny album. Myślę ,że granie „Rust In Peace” i cała ta rodzinna atmosfera Big 4 będzie maiła olbrzymi wpływ na płytę .

Rockpages.gr : Co robisz kiedy nie jesteś w trasie ? Opowiedz ,jak wygląda typowy dzień Davida Ellefsona.

Ellefson: Wstaje o 6 rano i zawożę moje dzieci do szkoły. Następnie kieruje się na sale treningową poćwiczyć. Przez cały dzień pracuje nad nową muzyką i spotykam się z przyjaciółmi . Często czytam maile od fanów i rozmawiam przez telefon. Staram się wszystkie te rzeczy ,zrobić w czasie gdy dzieci są jeszcze w szkole ,by resztę dnia być dostępny jako mąż i ojciec. Jestem całkowicie uporządkowanym facetem wyciągniętym trasy.

zawszze miło się czyta odp ułożonych ludzi..., prawie tak miło jak tych nie ułożonych
dzięki za ten tłumaczony wywiad dżejson

Megadeth ponownie nominowany do Revolver Golden Gods. Tym razem w kategorii najlepszy zespół koncertowy. Oprócz Megadeth nominowani zostali: Avenged Sevenfold, Gwar, Iron Maiden, Rammstein oraz Sevendust. Ceremonia odbędzie się 20 kwietnia w Club Nokia in Los Angeles, California.

trzymamy kciuki

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Większość tych nominacji spóźniona o jakieś 20 lat

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

Całkiem fany wywiad z Shawnem (chyba inny niz w Teraz Rocku):

http://www.rockmetal.pl/wywiady/megadet ... er.11.html

Nie wiedziałem, że Shawn jest takim fanem starego grania, w szczególności Rush.

Jako, że kocham Rush to Shawn mi tutaj zapunktował.

Tak, tylko że mógłby się troszkę bardziej wzorować na tym co wyprawia Neal Peart

Nie bardzo, Rush to jednak inna szkoła bębniarska, przynajmniej na tych najsłynniejszych płytach. O wiele bardziej skomplikowane rytmy i podziały.

No właśnie!

No własnie, na Endgame nie widze potrzeby perkusyjnej wyższej szkoły jazdy. Utowry sa zbyt proste, pocoś komu zakretasy bebnow w takim 44 Minutes czy Story Ends. Może tylko tytyłowy Engame wart jest bardziej skomplikowanych bebnow, ewentualnie zakrecony Head Crusher, reszta potrzebuje mocnego i prostego uderzenia bebnow a nie pirułetów.

Oj tam, ja se to tak trochę żartobliwie napisałem, a Ty tu teraz wnikasz i jak zwykle rozmieniasz sprawę na drobne
Zresztą nie chodziło mi tu nawet o styl gry Pearta, co zwyczajnie o sam warsztat, a tego moim nigdy za wiele.
Poza tym nawet jeśli Endgame jest płytą bębniarsko prostą i nie wymagającą od perkusisty nie wiadomo czego, to nie znaczy że właśnie takiej muzy i takiego grania najbardziej bym oczekiwał od Megadeth. I o to mi własnie chodziło! Tym bardziej że w muzyce Megadeth nie raz bywały rytmiczne łamańce i zawsze to uwielbiałem. No i fakt faktem, że Drover dość przeciętnym perkusistą jest i basta, i szczerze mówiąc wolałbym żeby Megadeth miało lepszego i tyle.

[quote="bialkomat"]

gdybym znał rush z chęcią włączyłbym się do dyskusji a tak mogę tylko w zypełości zgodzić się z cytowanym zdaniem