Cytuj:
Rozumiem, że chodzi o Genesis. O czym to własciwie jest? Bardziej muzyczna, czy biograficzna to ksiażka? (podejrzewam, że jedno z drugim sie przeplata
).
Do książki się jeszcze nie zabrałem, ale przejrzałem ją pobieżnie i już widać, że jest to prawdziwe kompedium wiedzy. Oczywiście jest to typowa biografia, ale są też szczegółowe opisy płyt, a także bardzo dokładne analizy utwór po utworze. Książka jest też poświęcona działalności solowej a także wszelkim projektom pobocznym wszystkich muzyków Genesis - i tutaj również mamy drobiazgowo przedstawione wydawnictwa.
A tak poza tym to mamy tutaj również typowo encyklopedyczną wiedzę - czyli cała dyskografia, single, wszyskie możliwe wydania, wznowienia, koncerty, daty itp, itd...
Cytuj:
Tak, wydanie jest piekne, choc mnie interesuje w niej w 99% sama tresc.
I mnie również. Zreszą pisząc o tym zaskoczeniu wizualną stroną nawet nie miałem na myśli odczuć super pozytywnych, a wręcz powiedziałbym że w pewnym sensie mieszanych...
Chociażby dlatego, że niby 500 stron, niby biblia, ale w sumie jakby to tak ścisnąć, to nie porażałoby to już tak objętością, jak mi się to wydawało na samym początku.
Cytuj:
Oceny zawyża, ale kto sie tam nimi kieruje?
No ale jeśli aż tak stawiasz sprawę, to równie dobrze po co w ogóle czytać jego recenzje, skoro są przecież czysto subiektywne (ten utwór jest genialny, a ten fajny, a ten taki sobie, a ostatni na płycie najlepszy...)
Cytuj:
I tak przy okazji: możesz sprawdzic oceny drugiej płyty Eyes Of Blue z 69 roku, oraz pierwszych dwoch płyt CMU? To sa moje jedne z ciekawszych odkryc ostatnich miesiecy.
Standart, czyli wysoko
Eyes Of Blue - obie płyty 9
CMU - obie płyty 7