Megadeth Info Forum

Czyli wyjdzie gdzieś w 2015 a poza tym słuchać Larsa to tak jakby wierzyć w to co gada Dave

W 2015 to oni już na emeryturze będą

_________________
2010-06-16-Warszawa, PL

Nie no, chyba sie na to nie zanosi jeszcze na pewno jeszcze przynajmniej jedna płytę wymęczą i potem będą ze 2 lata z nią koncertować ale nie sadzę żeby w 2015 zakończyli karierę

Nie wyobrażam sobie tego duńczyka w 2015 skoro teraz ledwo gra to co dopiero będzie za 3 lata
a co do "opowieści niesamowitych" Dava to fajnie się je słucha

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

W którymś temacie ktoś poruszył sprawę gry Larsa a konkretnie na And Justice For All. Ktoś uważał, że perkusja na tym albumie jest bardzo dobra i Lars świetnie się spisał. Uważam podobnie, perkusja brzmi na tym albumie na prawdę fajnie tyle, że nie powiedziałbym że Lars się spisał mianowicie dlatego, że czytałem kiedys wywiad z gościem który robił im na tej płycie miksy (nazywał się Rasmussen o ile dobrze pamiętam). Mówił o tym, że gdy nagrywali perkusję, Lars się kompletnie nie wyrabiał i musieli nagrywać ja małymi fragmentami a potem wszystko kleić tak żeby timing był odpowiedni więc sorry ale to chyba starczy za cały komentarz

no to po co go trzymają?
dzis doszłam do wniosku(ja wiem, bardzo błyskotliwego..) ze load, reload , garage cos tam i st anger NIE DA sie słuchac poza kilkoma kawałaeczkami a i tak szału nie ma. death magnetic tez nie jest jakas czadowa ale dobrz mis ie przy niej prasuje, tylko ze to chyba nie o to chodzi w metalu:|
odnoszę wrażenie ze sluchanie mety to jest jakis taki obciach.
a st anger chyba wyrzuce. mysle ze nie powinni nic juz nagrywac.

Trzymają go bo jest razem z Jamesem założycielem zespołu. I mimo, że jest kompletnie beznadziejnym pałkerem to bez niego Metallica by się skończyła.
Death Magnetic to w moim odczuciu nudna płyta a po drugie to brzmienie sprawia że nie mam ochoty do niej wracać
A jeśli chodzi o Load i ReLoad to kiedyś (dobrych kilka lat temu) uważałem je za niezłe. Tyle, że nie słuchałem ich bardzo dawno i pewnie teraz moja opinia byłaby inna

Nie no szału nie ma, tak zeby lezec i sie wsłuchiwac z zamknietymi oczami jak w np oriona to nie ma opcji. ale st anger to ich najgorsza płyta, bez wątpienia:D

Trzymają larsa pewnie tylko dlatego że jest właścicielem nazwy "Metallica" a przynajmniej tak twierdził Scott Ian

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Fakt faktem, że Lars za nic grać nie umi, ale ostatnio doszedłem do wniosku, że to nawet dobrze . Myślę, że gdyby do Mety wskoczył jakiś ultra napierdalacz pokroju Zbyszka Ynferno czy Dereka Roddy`ego, to ich muzyka wiele by na tym straciła, tutaj właśnie pasuje takie ograniczone, prosciuchne i imprezowe granie, czyż nie?

_________________
http://www.lastfm.pl/user/PublicEnemy22

Wersje live utworów z tamtego okresu też kleili?

http://www.youtube.com/watch?v=nTKeKIABaMc
http://www.youtube.com/watch?v=_0DXgNkOUfI

Właśnie Cienki z niego perkusista, ale chyba bez przesady. AJFA jest bardzo dobra jak na Larsa, ale wszystko można skończyć jednym zdaniem. On to nagrał 22 lata temu

_________________
2010-06-16-Warszawa, PL

Miszczu to co podałeś to wersja z dvd przecież a to żaden wykładnik bo przed wypuszczeniem takiego dvd wszystko i tak jest poprawiane w studiu wszelkie niedociągnięcia są dociągane i tak dalej więc moja odpowiedź brzmi: Tak te wersje live też kleili

Nie od dziś wiadomo, że Lars nie trzyma tempa na koncertach i bardzo często delikatnie zmienia partie perkusji żeby był w stanie się wyrobić a jednocześnie żeby utwór na tym nie stracił

no to jak sie tak stara to chyba nie jest taki zupełnie do niczego:D za to jest brzydki jak górski troll;Dmusze sie więc przyjrzec jego grze, jakos nigdy nie zwracałam na to uwagi, moze to własnie bębny sprawiają, ze nie mam muzycznego orgazmu słuchając mety i słucham jej ze względu na sentyment:D?

Dobra, spodziewałem się takiej odpowiedzi. Ale, i tak będę się trzymał swojej wersji. Lars na tych starach nagraniach jest często pokazywany z bliska, widać że się starał. Poza tym, spójrz na to "Battery", które jest zagrane w szybszym tempie, niż wersja studyjna, gdyby wiedzieli, że nie da rady tak tego zagrać, to zwyczajnie by się w to nie pakowali. Można mówić, że teraz gra kiepsko, że sknocił brzmienie perkusji na "St. Anger" (które notabene ma całkiem niezłe partie perkusyjne), ale kurna, nikt mi nie wmówi, że w drugiej połowie lat 80. ten gość totalnie nie potrafił grać.

Tu jeszcze macie, jakieś nieoficjalne nagranie z 85 r. Bankowo nic tutaj nie poprawiali. Wszystko zagrane identycznie, jak na MoPie.

http://www.youtube.com/watch?v=NoVavpbhBfM

Lata 80-onte to lata 80-onte ale ja staram się wyobrazić grę tego faceta za 3 czy 5 lat i jakoś czarno to widzę

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

to czemu przez tyle lat sie nie nauczyl(wczoraj przepadalam dokladnie metallice i perkusje, macie kurcze racje:D)?

wtrące swoje trzy grosze nienawidzę wszystkiego co dotyczy larsa, jak gra, sposobu jaki trzyma pałeczki, tego często wywalonego ozora, wstawania za perkusją, niewiem czemu.., facet nic mi nie zrobił, mało.., był współautorem kawału (kawała? ) historii ale po prostu go nie cierpię oglądać.., jak słucham to jeszcze jest znośnie choć często jak słucham jakiegoś ulubionego wałka z fajnymi partiami perkusji to od razu go widzę i czuję nie smak..., dobrze że na koncertach taka jego rola że go nie widać to jakoś przeżyję

ha ha ha:D mam podobnie ale z kirkiem:D

ale w porównaniu z tym małpą basistą (nie myśleć że to na tle rasistowskim-chodzi mi o jego ruchy na scenie) lars wypada blado (ale to tylko dlatego że go mniej widać), po prostu nie mogę na niego patrzeć!! to jak on schodzi na tych nogach i tak pojebanie kroczy doprowadza mnie do szału
kirka też nie lubię wogóle..

jedynie do James nic nie mam, wręcz go lubie, jego wokal, plucie między śpiewaniem, spoko gościu