Megadeth Info Forum

Forum poświęcone amerykańskiemu zespołowi metalowemu Megadeth
Obecny czas: Sob Lis 23, 2024 10:26

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 608 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 31  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 15:53 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
szczepan napisał(a):
czyli takimi że główna gwiazda gra normalny set a wszyscy wcześniej odpowiednio mniej


A popatrz na taka Metalmanie. Megadeth bedac gwiazda zagrał jednak okrojony set, a tuz przd nim Overkill grał bardzo zblizony czas. Czyli sa imprezy, na których głowne gwiazdy nie sa szczegolnie faworyzowane.
Uważam, że tutaj może byc podobnie. Meta nie zagra całych 2 godzin, a Mega i Slayer nie zostana zepachani na marginez. To nie jest koncert Metalliki jak w Chorzowie, gdzie byli faktycznie gwiazdka, a Slipknot i inni to był tylko dodatek, to jest impreza bardziej w stylu Metalmanii. Tak mi sie wydaje.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 16:00 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
Yer Blue napisał(a):
A popatrz na taka Metalmanie. Megadeth bedac gwiazda zagrał jednak okrojony set, a tuz przd nim Overkill grał bardzo zblizony czas. Czyli sa imprezy, na których głowne gwiazdy nie sa szczegolnie faworyzowane.


ale to nie jest Metalmania w klubie i 30 zespołów które muszą sie uwijać


Cytuj:
Meta nie zagra całych 2 godzin


zagra pełny set, to jest pewne jak 2x2=4

Cytuj:
a Mega i Slayer nie zostana zepachani na marginez.


oczywiście że nie ale zagrają krócej

Cytuj:
To nie jest koncert Metalliki jak w Chorzowie, gdzie byli faktycznie gwiazdka, a Slipknot i inni to był tylko dodatek, to jest impreza bardziej w stylu Metalmanii. Tak mi sie wydaje.


to jest koncert Metalliki a reszta na doczepke dla nabicia kasy, niestety bez Metalliki nie byłoby tego koncertu i wszystko jest dostosowane pod nich

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 16:19 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Żułek napisał(a):
to jest koncert Metalliki a reszta na doczepke dla nabicia kasy, niestety bez Metalliki nie byłoby tego koncertu i wszystko jest dostosowane pod nich

Sranie w banie ;)
W przypadku tej imprezy słowem kluczowym i hasłem przewodnim jest jednak "THE BIG FOUR", i to także od strony stricte marketingowej. To właśnie to hasło (a nie Metallica) tak bardzo elektryzuje wszystich fanów ciężkiego grania na całym świecie i niejeden dałby się zabić, żeby wziąć udział w tym pierwszym w historii takim święcie. Gdyby to była sama Metallica to byłby to po prostu kolejny zwykły koncert Metalliki jakich wszędzie pełno, a i ludzi byłoby kilka razy mniej.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 16:29 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
bialkomat napisał(a):
W przypadku tej imprezy słowem kluczowym i hasłem przewodnim jest jednak "THE BIG FOUR", i to także od strony stricte marketingowej. To właśnie to hasło (a nie Metallica) tak bardzo elektryzuje wszystich fanów ciężkiego grania na całym świecie i niejeden dałby się zabić, żeby wziąć udział w tym pierwszym w historii takim święcie.


teoretycznie masz racje i taki jest cel tej imprezy ale "THE BIG FOUR" AD 2010 nie istnieje jako tako
Anthrax i Megadeth to kapele niszowe które jadą po nazwie (oczywiście mówie tutaj o naszym kraju bo nie wszędzie tak jest co nie zmienia faktu że oboje mocno podupadli) i wiekszośc idzie tam dla Slayera i Metalliki i dlatego oni bedą grać najdłużej

Cytuj:
Gdyby to była sama Metallica to byłby to po prostu kolejny zwykły koncert Metalliki jakich wszędzie pełno, a i ludzi byłoby kilka razy mniej.


moge sie założyć że gdyby zrobili koncert samej Metalliki na Bemowe frekwencja byłaby niewiele mniejsza od tej na "THE BIG FOUR" a ja i tak bym tam był 8-)

kłócić sie nie zamierzam, zobaczycie to uwierzycie :P

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 16:45 
Offline
Angry Again
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 10, 2009 13:31
Posty: 426
Miejscowość: Poznań
Żułek napisał(a):
moge sie założyć że gdyby zrobili koncert samej Metalliki na Bemowe frekwencja byłaby niewiele mniejsza od tej na "THE BIG FOUR" a ja i tak bym tam był 8-)


A ja się ośmielę wręcz swierdzić, że gdyby skład był ten sam, ale bez Metallicy, to nawet 15 tys. luda by się tam nie zebrało. :D


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 16:50 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
Żułek napisał(a):
bialkomat napisał(a):
W przypadku tej imprezy słowem kluczowym i hasłem przewodnim jest jednak "THE BIG FOUR", i to także od strony stricte marketingowej. To właśnie to hasło (a nie Metallica) tak bardzo elektryzuje wszystich fanów ciężkiego grania na całym świecie i niejeden dałby się zabić, żeby wziąć udział w tym pierwszym w historii takim święcie.


teoretycznie masz racje i taki jest cel tej imprezy ale "THE BIG FOUR" AD 2010 nie istnieje jako tako
Anthrax i Megadeth to kapele niszowe które jadą po nazwie (oczywiście mówie tutaj o naszym kraju bo nie wszędzie tak jest co nie zmienia faktu że oboje mocno podupadli) i wiekszośc idzie tam dla Slayera i Metalliki i dlatego oni bedą grać najdłużej


No i znow nie masz racji :P Megadeth za cholere nie jest niszowy, top 10 na liście billboardu to nisza? Bez przesady. Sa wciaz bardzo popularni, po nazwie jedzie tylko Anthrax.
Uwazam ponadto, że gdyby Mega nie wcisneła sie w set tak troche z doskoku i z opóxnieniem to graliby przed Meta, bo status komercyjny wciaz jest u nich wiekszy niż u Slayera. Zaprzeczysz?

Poza tym podpisuje sie pod słowami Bialkomata.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 17:03 
Offline
The Disintegrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Sty 12, 2010 19:20
Posty: 207
Miszcz napisał(a):
Żułek napisał(a):
moge sie założyć że gdyby zrobili koncert samej Metalliki na Bemowe frekwencja byłaby niewiele mniejsza od tej na "THE BIG FOUR" a ja i tak bym tam był 8-)


A ja się ośmielę wręcz swierdzić, że gdyby skład był ten sam, ale bez Metallicy, to nawet 15 tys. luda by się tam nie zebrało. :D


I pewnie masz rację :) Jasne, że to Metallika wszystko nakręca. Może gdyby działo się to w innym miejscu na świecie byłoby inaczej, ale w Polsce na koncerty Metalliki nie ma "zagranicznej" reakcji typu "O znowu zagra Metallica. Może pójdę zobaczyć jak się mają i trochę się pobawię" tylko "Kurwa! Metallica w Polsce! Musimy jechać! Zbieramy wszystkich znajomych i jedziemy!". I pewnie pośrednio dlatego też ten koncert ma miejsce tutaj. Polscy fani nie są przyzwyczajeni do regularnego koncertowania tychże zespołów, a że są bardzo zwariowani to wszyscy zareagują fanatycznie i będzie piekło :)

_________________
2010-06-16-Warszawa, PL


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 17:06 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
Yer Blue napisał(a):
Megadeth za cholere nie jest niszowy, top 10 na liście billboardu to nisza? Bez przesady. Sa wciaz bardzo popularni,


teraz przeczytaj jeszcze raz co napisałem wyżej, dokładnie to co w nawiasie a potem przeproś :P

Cytuj:
Uwazam ponadto, że gdyby Mega nie wcisneła sie w set tak troche z doskoku i z opóxnieniem to graliby przed Meta


dobry kawał :lol:

Cytuj:
bo status komercyjny wciaz jest u nich wiekszy niż u Slayera. Zaprzeczysz?


stary lata 90-te juz sie skończyły i nigdy nie wrócą :P

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 17:20 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
Żułek napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
Megadeth za cholere nie jest niszowy, top 10 na liście billboardu to nisza? Bez przesady. Sa wciaz bardzo popularni,


teraz przeczytaj jeszcze raz co napisałem wyżej, dokładnie to co w nawiasie a potem przeproś :P


Jeszcze czego ;) Bo kto ci uwierzy, że w Polsce Megadeth jest niszowe? Szczegolnie po TAKIEJ plycie jak "Endgame". Wciaz jest to u nas dobra druga liga metalu, tak samo jak i Slayer (pierwsza to Meta, Maiden i ci chwilowo na topie, jak Slipknot - topie komercyjnym - dodajmy), o niszy zapomnij. Wiesz co jest dobrym kawałem - że niszowy zespół jest gwiazda Metalmanii. (lol z fikołkiem)
Ale spoko, nie musisz przepraszac, wybaczam Ci ;) ;)

Żułek napisał(a):
Cytuj:
Uwazam ponadto, że gdyby Mega nie wcisneła sie w set tak troche z doskoku i z opóxnieniem to graliby przed Meta


dobry kawał :lol:


...kawał faktów ;)

Żułek napisał(a):
Cytuj:
bo status komercyjny wciaz jest u nich wiekszy niż u Slayera. Zaprzeczysz?


stary lata 90-te juz sie skończyły i nigdy nie wrócą :P



Tak samo jak pierwsza dekada XXI wieku. A Megadeth wciaz spija pianke z popularnosci.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 17:37 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
żyjesz w świecie fantazji :P

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 19:37 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Sty 09, 2009 05:46
Posty: 1288
Miejscowość: Warszawa
i tutaj przyznaje absolutna racje Żułkowi. Megadeth w Polsce nie cieszy się specjalnym poważaniem. Jest grupka fanów a reszta ludzi słuchających thrashu i innych odmian metalu ma ich albo w dupie albo zna ale nie za bardzo ich obchodzą.
A Endgame to wcale nie TAKA płyta bo jest raczej mocno średnia. 3 niezłe kawałki to nie jest dobra płyta.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 19:53 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 17:42
Posty: 1301
Miejscowość: Zabrze
Macieju, polukaj inne fora, przekonasz się, że nie jest tak źle ;) Zresztą... kto był na ostatnim koncercie Megadeth w Spodku, ten wie jak jest.

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 20:56 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Gru 23, 2008 21:40
Posty: 487
Miejscowość: Łódź
Czytanie for nie ma sensu - tam pisują ludzie którzy z założenia interesują się muzyką i tym samym muszą znać Megadeth bo to jednak marka. Przeciętny ziomuś który słucha sobie w domu metalu, będzie znał Metallice, Iron Maiden może Slayera i jakieś co bardziej znane kapelki z Niemiec albo Skandynawii, a Megadeth nie - takie są polskie realia. A co do Endgame w Polsce to nie wiem czy dobrze pamiętam, ale na liście sprzedaży bylo chyba 2 tygodnie (max 19 miejsce) co i tak jest lepsze od UA które w ogóle nie było sklasyfikowane - trochę żenada zwłaszcza że płyta zjada na podwieczorek 95% dokonań innych bandów.

Metallica na pewno nie da sobie wciśnać opcji grania okrojonego seta. Fajnie byłoby się mylić, ale wątpie żeby Megadeth miało okazję zagrać odpowiednio długo

PS Co do Metalmanii - ludzie bawili się zajebiście ale sporo łosi kręciło głowami i wychodziło - pewnie dlatego że Megadeth było jedynym zespołem przy którym słychać było wyraźnie instrumenty i wokal zamiast ściany hałasu


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 21:05 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 17:42
Posty: 1301
Miejscowość: Zabrze
szczepan napisał(a):
Przeciętny ziomuś który słucha sobie w domu metalu, będzie znał Metallice, Iron Maiden może Slayera i jakieś co bardziej znane kapelki z Niemiec albo Skandynawii, a Megadeth nie - takie są polskie realia.


Tacy ziomusie nie jeżdżą jednak na koncerty, ich można spokojnie pominąć :D

Cytuj:
Co do Metalmanii - ludzie bawili się zajebiście ale sporo łosi kręciło głowami i wychodziło - pewnie dlatego że Megadeth było jedynym zespołem przy którym słychać było wyraźnie instrumenty i wokal zamiast ściany hałasu


Blackmetalowcy wychodzili, ale fanów Megadeth było co niemiara. Pamiętam widok dzieciaka, który przyjechal z rodzicami specjalnie na Dave'a i spółke... Miał może z 12 lat i był autentycznie przeszczęsliwy :) Takie obrazki podnoszą na duchu :D

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 12, 2010 16:11 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
szczepan napisał(a):
Przeciętny ziomuś który słucha sobie w domu metalu, będzie znał Metallice, Iron Maiden może Slayera i jakieś co bardziej znane kapelki z Niemiec albo Skandynawii, a Megadeth nie - takie są polskie realia.


No pewnie, jaki fan metalu zna Megadeth. Mega co? Pierwsze słysze. ;)
Powaliłes mnie Szczepan ta opinia. I to pisze Admin strony o Megadeth :shock: Coż, ja moge pisac z punktu widzenia metalmaniaków, których znam - wszyscy znaja Mega, nawet szanuja. Powiem tak: jeśli ktoś interesuje sie metalem a nie zna Megadeth - to wg mnie jest leszczem, a nie słuchaczem metalu. Przy czym nie mowie że musi lubic nawet - jedynie znac.

Powiem wiecej. Megadeth, ale też rzecz jasna Meta i Maiden maja o tyle komfortowa sytuacje, że sa znani i czesto cenieni poza metalowym światkiem. Naprawde wielu ludzi intersujacych sie klasycznym rockiem zna i podziwia talent Mustane'a. W tym wypadku Megadeth ma wiekszy zasieg niz Slayer i inni bardziej ekstremalni, których masówka nie jest w stanie przyjąc, tacy moga jedynie brylować w metalowym, heremtycznym swiecie.

szczepan napisał(a):
Metallica na pewno nie da sobie wciśnać opcji grania okrojonego seta. Fajnie byłoby się mylić, ale wątpie żeby Megadeth miało okazję zagrać odpowiednio długo


Nikt nie pisal, że Mega bedzie grac tyle co Meta, wiadomo, że ostatni wezma najwiecej minut. Ale watpliwe jest faworyzowanie Mety jak przy okazji normalnego koncertu, to jest specjalistyczna impreza - zreszta nazywa sie na S...(?), a na biletach nie znajdziesz nawet nazwy Metallica.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 12, 2010 16:24 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
Yer Blue napisał(a):
Naprawde wielu ludzi intersujacych sie klasycznym rockiem zna i podziwia talent Mustane'a. W tym wypadku Megadeth ma wiekszy zasieg niz Slayer i inni bardziej ekstremalni, których masówka nie jest w stanie przyjąc, tacy moga jedynie brylować w metalowym, heremtycznym swiecie.


niezupełnie

cenią Mustaina głównie za RIP, PS i CTE ale za muzyke bo bardzo dużo osób po prostu nie cierpi jego głosu, do tego dochodzą takie kwiatki jak RISK i już sie robi nieciekawie

Cytuj:
Ale watpliwe jest faworyzowanie Mety jak przy okazji normalnego koncertu,


decyduje czynnik komercyjny i nic innego, to bedzie normalny pełny koncert Metalliki, tylko tyle że bedzie wiecej supportów niż zwykle ;)

Cytuj:
to jest specjalistyczna impreza - zreszta nazywa sie na S...(?), a na biletach nie znajdziesz nawet nazwy Metallica.


żaden szanujący się festival nie drukuje na biletach nazw zespołów ponieważ zawsze skład festu może ulec zmianie wiec to nie jest żaden argument :P

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 12, 2010 16:39 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
Żułek napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
Naprawde wielu ludzi intersujacych sie klasycznym rockiem zna i podziwia talent Mustane'a. W tym wypadku Megadeth ma wiekszy zasieg niz Slayer i inni bardziej ekstremalni, których masówka nie jest w stanie przyjąc, tacy moga jedynie brylować w metalowym, heremtycznym swiecie.


niezupełnie

cenią Mustaina głównie za RIP, PS i CTE ale za muzyke bo bardzo dużo osób po prostu nie cierpi jego głosu, do tego dochodzą takie kwiatki jak RISK i już sie robi nieciekawie


Mylisz sie. To raczej matalowcy kreca nosem na wokal Rudego (znaczy niektórzy tylko), pozostałym bardzo pasuje lekka barwa wokalu Dave'a...po prostu jest przystepna. Co innego wiszczenie Arayi. Nie żebym wolal Rudzielca, po prostu jego miekka barwa to czesto czynnik decydujacy, o akceptacji tej metalowej załogi wsród społecznosci nie metalowej. Tak samo jak przebojowe kompozycje (Symphony było taka reklamowka nawet miedzy koncertami na Woodstoku sprzed roku - chodził co kilkadziesiat minut) i duuuuzo klarownych, chwtyliwych melodii.
I nie zapominaj o Youthanasii - nie dawno jeden Dinozaur starego rocka powiedzaił mi ,że własnie ta płyta przekonała go do Rudego. Prosta, melodyjna, przebojowa, wiec czemu sie dziwic.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 12, 2010 22:45 
Offline
Addicted To Chaos
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sty 26, 2009 18:41
Posty: 1152
Miejscowość: Kapitol Siti/Wojenna Piła
wiecie co, akurat ja spotkalam sie kilkakrotnie z opiniami ze własnie głos rudego ludziom przeszkadza. znajomy przekonywał sie baaardzo długo do mega, no ale teraz nie moze bez nich zyc, prawie tak jak ja bez chrisa.
własciwie jak ostatnio sobie siedziałam i myslalam(ok jak wczoraj płakałam za chrisem wy podli zartownisie, ze juz pieprze ten sonisfrr jak mam nie ozbaczyc znowu chrisa)ze cały ten festiwal to dla mnie wyglada tak:
mastodon-doobra, pospiewamy sobie
behe-bedize mhrok i apokalipsa, popatrze sobie na adasia(p.s.ma fajna panne, wisi u mnie naga na scianie. bardzo fajna:D)i tyle. moze piwa sie napije
anthrax-dobra, pare utworow do pospiewania, szału nie ma, ale miło ich bedzie znowu zobaczyc
megadeth-otoz własnie moj cel:D
Slayer-walka o przetrwanie:D
Metallica-pospiewamy sobie z nudow czy tam bo tak wypada.

w sumie to zawsze chciałąm zobaczyc mete ale nie bede sie nia podniecac i jakos przyjme na klate ze gra najdłuzej:D
oczywisice wolałabym mega, ale wystarczy, ze Wy tak rozkosznie na ten temat dyskutujeice


ej wlasciwie to zastanawiam sie jak beda wygladały te przerwy. jak uda mi sie dopchac do barierek to chce tam zostac, to onzacza tyle godzin bez piwa i siku?:D


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lut 13, 2010 03:02 
Offline
The Disintegrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Sty 12, 2010 19:20
Posty: 207
Ja też spotkałem się z mnóstwem negatywnych opinii na temat wokalu Rudego. Tyle, że osobiście ich nie rozumiem. On ma bardzo fajny, oryginalny głos - zawsze mi się podobał wokal w Megadeth.

_________________
2010-06-16-Warszawa, PL


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lut 13, 2010 13:11 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
MartiFromHell napisał(a):
wiecie co, akurat ja spotkalam sie kilkakrotnie z opiniami ze własnie głos rudego ludziom przeszkadza.


Też sie czesto spotykam z niechecia do pisku Mustane'a, ale to zazwyczaj fani growlów, bądz ekstremalnych odmian metalu, zazwyczaj przyznaja, że muzyka jest spoko ale wokal ni chu chu nie pasuje. I nawet potrafie zrozumiec tych twardzieli.
Ale spotykam sie tez opiniami, że wokal Rudego to jeden z czynnikow wyjatkowści Megadeth! Powiedzaił mi o tym ostatnio chyba najbardziej osłuchany w metalu człowiek jakiego znam, co byłó dla mnie duża radocha. W dodatku on nie przepada za Megadeth, ceni tylko 5 pierwszych płyt, ale wokal Rudego pochwalił i tym u mnie zapunktował ;)
Zreszta ja mam tak samo - wokal Rudego to coś co bardzo wyróznia metalowa wokalistyke, ja osobiscie nie cierpie mocnych wokali, a growlow nie trawie, w mocnniejszej muzyce zawsze lubiłem specyficzny pisk, dlatego tez Budgie, Rush czy Alice In Chains bardzo mi pasuja i do tej stawki wpasowuje sie Rudy.

MartiFromHell napisał(a):
własciwie jak ostatnio sobie siedziałam i myslalam(ok jak wczoraj płakałam za chrisem wy podli zartownisie, ze juz pieprze ten sonisfrr jak mam nie ozbaczyc znowu chrisa)


Ale z tym Krzyśkiem to juz przesadzasz ciutke. A Rudy nie jest wystarczajco przystojny? ;) Słyszame opinie Twojej płci, że jest i to bardzo wiec w czym problem ;)
Poza tym Rudy to jednak geniusz, legenda, frontman i tworca prawie całego dorobku Megadeth, praktycznie można powiedziec, że Megadeth to on.

MartiFromHell napisał(a):
ej wlasciwie to zastanawiam sie jak beda wygladały te przerwy. jak uda mi sie dopchac do barierek to chce tam zostac, to onzacza tyle godzin bez piwa i siku?:D


Sam sie nie raz zastanawiam nad tym. Ile beda trwały i na ile bedzie sie robic luźniej..trudno powiedzieć. Myśle jednak, że na barierki podczas Megadeth jest szansa sie załapać, na pewno fani Metalliki beda toczyć ostry boj przed scena, w koću bedzie ich pewnie 10 razy wiecej.
A jeśli chodzi o Slayera to najlepiej grzecznie zajac tylne pozycje, mam nadzieje tylko, że ich fani dadza nam troche miejsca podczas koncertu Megadeth, w przeciwnym wypadku caly koncert bede ogladał gdzies na szarych końcach.

Aczkolwiek z tego co widac po mapce szarych tyłow tam nie bedzie, gdyż Golden Circle rozpościera sie wzdłuż sceny, na długośc od niej max 100 metrów. Wszedzie bedzie blisko :)


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 608 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 31  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group