Megadeth Info Forum

Forum poświęcone amerykańskiemu zespołowi metalowemu Megadeth
Obecny czas: Sob Lis 23, 2024 08:22

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 352 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18  Następna

wiadomo
Dialectic Chaos 1%  1%  [ 1 ]
This Day We Fight! 16%  16%  [ 11 ]
44 Minutes 19%  19%  [ 13 ]
1,320' 12%  12%  [ 8 ]
Bite The Hand 1%  1%  [ 1 ]
Bodies 4%  4%  [ 3 ]
Endgame 7%  7%  [ 5 ]
The Hardest Part Of Letting Go......Sealed With A Kiss 6%  6%  [ 4 ]
Head Crusher 9%  9%  [ 6 ]
How The Story Ends 13%  13%  [ 9 ]
The Right To Go Insane 10%  10%  [ 7 ]
Razem głosów : 68
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pią Paź 16, 2009 13:00 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Gru 23, 2008 21:40
Posty: 487
Miejscowość: Łódź
mateusz napisał(a):
Anka napisał(a):
"Endgame" oceniam bardzo pozytywnie, płyta ma znamiona klasyka i takowym bez wątpienia zostanie...

Mocne słowa, co cieszy bardzo. Czekam z niecierpliwością na choćby jakiś "skrót myślowy" na temat Endgame od Ciebie.

Ja czuję że to może dla mnie płyta taka jak Youthanasia albo TWNAH, czyli niby nie wywiera na mnie niewiadomo jakiego wrażenia, ale chce się jej słuchać z niezmienną przyjemnością niezaleznie od upływu czasu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pią Paź 16, 2009 15:21 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
Sorki panowie za spóźnienie z odpisywaniem.

Mateusz napisał(a):
Tu się oczywiście nie zgadzam. Myślę, że powinieneś zaznaczyć, iż to TWOJE zdanie, bo twoja wypowiedź jest trochę "uogulniająca". Ja przykładowo uważam, że TSHF to jeden z najlepszych albumów Megadeth...


Umówmy sie, wszystko co napisałem w recenzji to dość subiektywne spojrzenie, nie chce sie po prostu za każdym razem pisać: wg mnie, moim zdaniem itd...Czasem forma bez tych dodatków brzmi lepiej i mocniej, ale wiadomo, że pisana jest tylko z mojego punktu widzenia.
A dla Systemu przy każdej konkretnej okazji musze dokopać, po prostu jej nie lubie, i straszliwie mnie cieszy, że Rudy już nie wraca do jej patentów -w kontekście nowego dzieła po prostu musiałem o tym wspomniec :)


Mateusz napisał(a):
...a ww płyta jednym z najgorszych.


Chodziło mi o ideał powracajacego do starego stylu Megadeth, wiecej na niej konkretu niz na TWNAH i Systemie, wiecej czystego metalu, mało miekkich przyozdobnoków, zero balladowania - tu sie musisz zgodzić. Nie chodzi mi o jakośc samą w sobie, bo sam nie stawiam UA wśród najlepszych.


Mateusz napisał(a):
Dla mnie najbardziej ciężarnym wałkiem jest właśnie ten ostatni, czyli Endgame. Pomimo wolnego początku przytłacza swoją mocą i najbardziej kojarzy mi się ze starym Megadeth, a ściślej pisząc to z RIP (chyba ze względu na hangarowy koniec).


Nie do końca o "cieżarny wałek" mi chodzi, bo tutaj stwiałbym raczej na The Right To Go Insane. Wymieniajac owe 4 kawałki miałem na myśli po prostu szybkie, thrashowe granie, jak na pierwszych 4 płytach.

Mateusz napisał(a):
1, 320 w życiu nie mianowałbym do "thrasowo szaleńczego", tak samo jak Head Crushera, który ma w sobie jakiś taki "komercyjny wydźwięk".


To zaskakujace. Nigdy byś nie nazwał 1,320 thrashowym, szybkim wymiataniem? Wg mnie stanowi on jego kwintesencje. 1 - mordercze, agresywne, szybkie intro, 2 - przygniatajacy środek, 3 szaleńcze zakończenie - powiedzmy, że zrzynka z Hangar 18, choć nie udana. Jeśli to nie jest thrash to ja nigdy thrashu nie słyszałem. Zaraz ktoś powie, że to granie "okołothrashowe", czyli nawiazanie tylko ale ja sie upieram, że 1,320 na takim So Far pasowałby ja ulał, bez dwóch zdań, tylko wkleić. 100% thrash.
Komercyjny wydźwiek w Head Crusher? Znów nie wiem co o tym myśleć. Tutaj akurat mógłbym sie zgodzić, że to granie thrashopodobne, ujawniajace dużo styli, ale ostatnia rzeczą, która mi przychodzi na myśl to to, że jest w tym cos z komercji. Komercyjne moge zgodzić, że jest np. 44 Minutes, ale HC jest wprost antykomercyjny. Dla mnie HC jest pierońsko ambitny i wręcz trudny do łatwego zdefinowania poprzez swą zakręconą konstrukcje, połączenie styli, kontasty, żaglerke tempem.


Mateusz napisał(a):
Uważam, że Death Magnetic ma się cienko do TSHF i uwaga o tym, że Metallica powraca do wielkiej formy też jest na wyrost, bo ten album nie jest jakimś "wielkim" materiałem.


Phi, a ja uważam, że to wielka płyta - 9/10, z kolei System to jedyny album Megadeth, którego sie troche wstydze słuchac - 6/10. Zreszta Mateuszu, wpadłeś sam w pułapke, przed którą mnie przestrzegałeś w pierwszym cytacie :) - ostatnie Twoje stwierdzenie brzmi jak osąd ostateczny. Ja to rozumiem bo jak pisałem takie formuowanie opinii brzmi lepiej, ale przeceież dobrze wiemy, że to Tylko Twoje (piszącego opinie) zdanie.

Mateusz napisał(a):
Nie zgadzam się też ze stwierdzeniami, że to jest "wielki powrót do korzeni" itd., bo według mnie, stylistycznie często ociera się o Load i Reload i nie czuję w nim w ogóle magii z wczesnych lat okresu tej kapeli.


Phi ;) A moim zdanie to WIELKI powrót :)
Nie masz racji pisząc, że DM ma dużo z Re-Loadów, jakieś zanikłe ślady najwyżej. Stylistycznie DM to coś pomiedzy AJFA a Czarna płytą, właściwie w 90% to absolutnie starej szkoły metal. OK może sie nie podobac, mozna nie słyszec tam magii, ale upierać sie, że Meta nie wróciła do starych metalowych korzeni a tylko powtarza Re-Loady to dla mnie czyste dyrdymały :P No nie jestem wstanie pojąc takiego stawiania przy swoim, jesli już gust nie bardzo w chodzi w rachube a oceniamy same suche fakty.


Tomek napisał(a):
dlaczego? wszak to najbardziej wyrazisty autoplagiat Rudego na "Endgame"


Co wg mnie ma wspólnego jedno nagranko z drugim? - właściwie tylko 2 rzeczy, oba utwory są instrumentalne to raz, oba są intrem do kolejnego, bardzo ostrego utworu. To dwa.
Same w sobie nie mają żadnych wspólnych cech patrząc pod kątem treści muzycznej.
Autoplagiat? Nigdy! Po prostu oba pełnią tę samą role. Identycznie możnaby powiedzieć, że wstęp do Use The Man to autoplagiat wstepu do Set The World Affire, a przecież to tylko powtórka patentu, tak jak w przypadku obydwu instrumentalów.
Najwiekszy i jedyny atoplagiat na Endgame to zakończenie 1,320, identyczne jak w Hangar 18, i o ile same ścigajace sie ze sobą solówki to po prostu powtórka scenariusza pozostawiająca pole do popisu (bo jednak sola są zupełnie inne), to dopiero totalna zrzynka przyśpieszenia na ostatnich 10 sekundach jest czystym i jedynym autoplagiatem. Po prostu skopiowali samych siebie.


Tomek napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
1,320' ... solówki zagrane bez wiekszego pomysłu, jednakże z racji na zadziornosć moga sie podobac


zgoda, ze bez pomysłu, ale notę 10/10 kompozycji dałeś:))) - jak dla mnie - jeden ze słabszych kawałów na "Endgame"


Moge Cie zrozumiec, bo 1,320 był chyba najgorzej odebranym przeze mnie utworem po kilku pierwszych przesłuchaniach, nawet przewidywałem mu marne 3 w razie oceny - tak pisałem na forum. Ale ten utwór w moich uszach urół przez miesiąc do miana wielkiego.
I cały czas nie widze w solówkach nic szczególnego, ale ten utwór tak sie rozpędza, że na deser moge przełknąc tę monotonnie gitarową i jak pisałem w recenzji broni sie sie on jako całość, stąd 10. Zresztą, chyba wystarczajacą sie nad nim nachwaliłem by dac maxa.


Tomek napisał(a):
ke? no przecież wyżej uczepiłeś się refrenu do How The Story Ends


Uczepiłem sie, ale nie jest on tak miałczaco skomlący jak choćby w A Mice And Man, czy TWNAH. Naprawde ciesze sie, że ten gorzki epizod dziwacznych refrenów Megadeth sie już chyba zakończył. How The Story Ends porównałem to DDE, po prostu chodzi mi o przesłodzenie - nachalna przebojowość, ale tez zaznaczyłem, że refren HTSE wole o wiele bardziej, on w swym stylu jest nawet dobry (nie dałbym 8 na utworu gdyby było inaczej).


Tomek napisał(a):
Cytuj:
Co najmniej 4 utwory mozna nazwać z miejsca thrashowo szaleńczymi (The Day We Fight, 1,320, Head Crusher ale też tytułowy),


okołothrashowe bardziej tu pasuje


Można tak powiedziec o HC, o reszcie śmiem twierdzić, że to czysty thrash, żadne tam około, nie ma choćby nutki na TDWF i 1320, która mi sie z thrasem nie kojarzy (inaczej takie Liar czy Take No Prisoners to tez jakis okołothrash :P), a Endgame to thrash bardziej wyrafinowany jak Despotable Heroes powiedzmy. Chyba, że dla Ciebie Master to też okołothrash. :)



Tomek napisał(a):
Cytuj:
1, 320 w życiu nie mianowałbym do "thrasowo szaleńczego", tak samo jak Head Crushera, który ma w sobie jakiś taki "komercyjny wydźwięk".


jak najbardziej masz rację!


Tak, Ty też zauważasz w HC jakąś komerche? A jestem bardzo ciekaw o co dokładnie Wam chodzi - nakreślcie mi jakies konkretne elementy, któte o tym swiadczą, ok?

A co do tej sredniej, którą wyliczyłeś - 8,27 - to nie jest ona miarodajna bo np. taki Dialectic Chaos mimo 3-ki wcale mi nie zaniża średniej plyty. Pewnie gdyby był gdzieś w środku i gdyby był wiecej niz garstka solówek to pewnie by i psuł klimat, a tak bedac tylko króciutkim intrem, wstępem (którego nie słucham właściwie) -W OGÓLE nie wpływa na ogolne wrażenie płyty.
Po prostu wyliczanie średniej z tych cyferek nie da prawidłowego rezultatu, to sie okresla na wyczucie. Endgame w pełni mnie nasyca, to jest mocne 9. A dziesiatek nigdy nie wystawiam miesiac czy kilka po premierze, 10-tki wystawia historia, jakis punkt odniesienia, wiec 9 dla świeżej płyty to jest max. Nie jest powiedziane, że kiedys dla Endgame poskąpie 10-tki.

PS. Wyedytowałem błedy w receznji plus kilka zdań sformuowałem inaczej by lepeij brzmiało.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pią Paź 16, 2009 15:44 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Yer Blue napisał(a):
Phi, a ja uważam, że to wielka płyta - 9/10, z kolei System to jedyny album Megadeth, którego sie troche wstydze słuchac - 6/10. Zreszta Mateuszu, wpadłeś sam w pułapke, przed którą mnie przestrzegałeś w pierwszym cytacie - ostatnie Twoje stwierdzenie brzmi jak osąd ostateczny.

Zacząłem zdanie od "uważam" dlatego całe zdanie ma wydźwięk jednak subiektywny, więc nie wpadłem w pułapkę ;)
Yer Blue napisał(a):
Chodziło mi o ideał powracajacego do starego stylu Megadeth, wiecej na niej konkretu niz na TWNAH i Systemie, wiecej czystego metalu, mało miekkich przyozdobnoków, zero balladowania

Rozumiem Cię jak najbardziej tyle, że ten powrót, jak to nazwałeś, mnie absolutnie nie rusza. Wieje nudą na tym albumie i nawet stylistyka cięższych numerów tego nie ratuje.
Yer Blue napisał(a):
Nie do końca o "cieżarny wałek" mi chodzi, bo tutaj stwiałbym raczej na The Right To Go Insane. Wymieniajac owe 4 kawałki miałem na myśli po prostu szybkie, thrashowe granie, jak na pierwszych 4 płytach.

Wiem o co Ci chodziło ;) Tyle, że ja i tak uważam, iż Endgame brzmi najbardziej thrashowo z tych, które wymieniłeś. Fakt - rozkręca się wolno, ale później jest już miazga. W ogóle ten kawałek z każdym przesłuchaniem podoba mi się bardziej i numery z oceną od 11 do 13 czują już jego oddech na plecach.
Yer Blue napisał(a):
To zaskakujace. Nigdy byś nie nazwał 1,320 thrashowym, szybkim wymiataniem? Wg mnie stanowi on jego kwintesencje.
A według mnie nie ;) Niby konstrukcja itd. każą tak myśleć, jednak jest coś w nim, co nie pozwala mi stwierdzić do końca, że to w pełni thrashowy kawałek. To w sumie dosyć abstrakcyjna rzecz i uczucie, które tyczy się także Head Crushera. Może chodzi właśnie o ten wydźwięk komercyjności, którego nie jestem w stanie ubrać w słowa i wytłumaczyć Ci, o co mi chodzi. Możę uda się to Tomkowi ;)
Yer Blue napisał(a):
Nie masz racji pisząc, że DM ma dużo z Re-Loadów, jakieś zanikłe ślady najwyżej. Stylistycznie DM to coś pomiedzy AJFA a Czarna płytą, właściwie w 90% to absolutnie starej szkoły metal. OK może sie nie podobac, mozna nie słyszec tam magii, ale upierać sie, że Meta nie wróciła do starych metalowych korzeni a tylko powtarza Re-Loady to dla mnie czyste dyrdymały No nie jestem wstanie pojąc takiego stawiania przy swoim, jesli już gust nie bardzo w chodzi w rachube a oceniamy same suche fakty.

1 - napisałem, że często ociera się o stylistykę Load i Reload. Miałem na myśli pewne zagranie, melodje, które pojawiają się czasem dosłownie na moment. Tak czy siak ja wyczuwam czasami na tym albumie manierę tamtych dwóch.
2 - nigdzie nie napisałem, że Metallica powtarza Loada itd.
3 - no nie czuję tej Magii, a nazwyanie DM WIELKĄ płytą, co podkreśliłeś, to już nadużycie trochę ;) Oczywiście to moje zdanie. Ty masz swoje, ja swoje i już. Metallice można w ogóle zostawić w spokoju ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Paź 17, 2009 13:18 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Yer Blue napisał(a):
Despotable Heroes

A co to? ;)


I jeszcze taki mały, mało istotny szczegół - wręcz pierdółka: ;)
Nie nazywajcie Anki Tomkiem.
Anka to Anka i już! :)
No ewentualnie Anek ;)
A Yer Blue to Yer Blue a nie Piotrek :P
Ja oczywiście również doskonale wiem, że Anka to Tomek, ale jednak nie każdy, a szczególnie nowo przybili, muszą to od razu wiedzieć. Zresztą jak Yer Blue zaczał cytować Anka podpisując go Tomkiem to sam w pierwszej chwili zdębiałem i zacząłem wertować poprzednie podstrony czy przypadkiem nie przegapiłem jakichś postów no i nowego usera ;)
Na forum oficjalnie posługujemy się nickami i chyba wolę żeby tak zostało. Inaczej możemy być też odbierani jako jakieś zaprzyjaźnione kółko gospodyń wiejskich, czyli coś w rodzaju oficjalnego forum :P
A jak komuś się taka nickowa forma nie podoba, to nie trzeba było się nazywać przykładowo Yer Blue, Żułek czy nawet bialkomat ;) itp. tylko pójść wzorem Mateusza i Szczepana :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Paź 17, 2009 13:44 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
bialkomat napisał(a):
Szczepana

Ale Szczepan to nie Szczepan :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Paź 17, 2009 13:48 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Haha! :lol:
No tak, faktycznie! :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 18:34 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
recka Endgame z nowego HMP (skala ocen 1-6)
http://i37.tinypic.com/28vblw0.jpg

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Wto Paź 27, 2009 11:33 
Haha, ja jeszcze Endgame nie mam... Słyszałem może ze 2 razy na jutubie i tyle. Pierwsze wrażenia przezajebiste. W moim subiektywnym odczuciu to najlepsza płyta od Rust In Peace. Cóż, za mało słuchałem, i to dodatkowo z chujowego źródła, więc nic więcej nie napiszę. 80 % numerów na starcie mnie wbiło w fotel. Więcej napiszę (a konkretnie mini reckę) za jakiś czas, planuję poważne zakupy płytowe (nawet do 300 zł), w tym znajdzie się i najnowszy krążek Megadeth ;)


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Paź 31, 2009 22:50 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
coś dla tych co nie mają płyty, można ją wygrac ;)

1. Którym z kolei studyjnych albumem Megadeth jest Endgame ?
2. W którym roku Megadeth po raz pierwszy koncertowało w Polsce ?
3. Jaki tytuł nosi ostatni studyjny album zespołu, na którym zagrał Marty Friedman ?
4. Jak nazywa się "maskotka" Megadeth ?

odpowiedzi należy wysyłać na Metal.Hammer@metalmind.com.pl

powodzenia ;)

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Czw Lis 05, 2009 23:44 
Offline
Angry Again
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Paź 31, 2009 01:52
Posty: 413
Miejscowość: Landsberg :: Posen :: Breslau
Po dość długim czasie przesłuchiwania powiem tylko ogólnie o odczuciach, bo o każdym kawałku z osobna nie ma sensu (każdy ma inny gust).

Ogólnie album dla mnie bardzo dobry, jako całość jak najbardziej da się go słuchać od początku do końca i tak jak zwykle trafiają mi się 2 - 3 słabe kawałki, które zwykle przerzucam tak tu pojawia się tylko jeden (Bite The Hand) choć wcale taki słaby nie jest.

Szczególnie podoba mi się brzmienie albumu. Został zmiksowany na prawdę dobrze, wszystkie partie gitar czy perkusji są bardzo wyraźne i soczyste. Jedyne czego mi tu brakuje to tej duszy solówek jakie prezentował nam Adam Martin Friedman...
Broedrick jest świetnym technicznie wioślarzem i prędkością grania wyrabia sobie swoją markę ale nie potrafię na albumie wyszczególnić żadnego utworu z wyróżniającą się solówką.

To chyba jedyny minus albumu.

...no w sumie to nie jedyny bo drugim dla mnie jest długość płyty - mega szybko się kończy... Za szybko! Czy w japońskiej wersji czy innej dodano jakiś utwór?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pią Lis 06, 2009 00:21 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
rozwajler napisał(a):
Adam Martin Friedman...


Martin Adam Friedman ;)

Cytuj:
...no w sumie to nie jedyny bo drugim dla mnie jest długość płyty - mega szybko się kończy... Za szybko! Czy w japońskiej wersji czy innej dodano jakiś utwór?


dla mnie czas optymalny jak na Megadeth, 45-50 minut jest akurat
japoniec ma WIN na żywca

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pią Lis 06, 2009 02:19 
Offline
Angry Again
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Paź 31, 2009 01:52
Posty: 413
Miejscowość: Landsberg :: Posen :: Breslau
Cytuj:
Martin Adam Friedman ;)


Hmm... Na napisach do Last Action Hero podali w takiej kolejności jak napisałem. Ale chill 8-)

Cytuj:
japoniec ma WIN na żywca


To Ci bonus! Chyba sobie sprowadzę z Japonii :P

A tak swoją drogą to pytanie czy ten bonus jest in "+" czy in "-" :lol:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Nie Gru 27, 2009 17:19 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Taka mała ciekawostka z cyklu podobieństw niektórych momentów do utworów innych kapel ;)

Tak właściwie to chodziło mi to po głowie i męczyło niemiłosiernie od momentu jak tylko usłyszałem Endgame i cały czas głowiłem się: gdzie ja już to słyszałem... ;)
A mianowicie riff z How The Story Ends (od 3:41), popełnił już kiedyś Neal Morse w swoim utworze "In The Fire" z 2005r. (od 6:10).
Dla tych, co nie znają gościa albo nie chce im się szukać/sprawdzać zrobiłem mały miksik ;)
Załącznik:
How_The Story_Ends.zip [490.6 KiB]
Ściągnięto 390 razy

Oczywiście trzeba to traktować tylko jako ciekawostkę, bo nawet nigdy bym nie posądzał Musteine'a, że słucha N.Morse'a... :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Nie Gru 27, 2009 22:48 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Hehehe, no faktycznie ;) A ja odnoszę z kolei wrażenie, że znam skądś riff, który chłopaki grają w drugiej, szybszej części utworu The Right To Go Insane. Strasznie znajomo mi brzmi i nie daje mi to spokoju. Może kiedyś na to wpadnę, a może to tylko moje złudzenie ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Nie Gru 27, 2009 23:03 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Śro Sie 19, 2009 11:45
Posty: 48
Chodzi Ci o ten riff pod solówki?
Jeśli tak, to to ten sam riff, który był pierwszym fragmentem Endgame jaki usłyszeliśmy przed premierą :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Gru 28, 2009 00:34 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
lubię banany napisał(a):
Chodzi Ci o ten riff pod solówki?
Jeśli tak, to to ten sam riff, który był pierwszym fragmentem Endgame jaki usłyszeliśmy przed premierą

No właśnie o to :D Faktycznie, chodzi o ten fragment 41 sekundowy z YT - sprawa się rozwiązała. Jak mogłem na to nie wpaść... ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Czw Mar 18, 2010 21:53 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 17:42
Posty: 1301
Miejscowość: Zabrze
Taka ciekawostka, recenzja Endgame z mojego Serwisu Metal Cave -> http://serwis.metalcave.org/articles.php?article_id=760 :)

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pią Mar 19, 2010 10:53 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sty 03, 2009 16:51
Posty: 1397
Miejscowość: Gdynia
Ciekawa recenzja ale ja raczej dałbym pomiędzy 7,5 a 8 a nie 9

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pią Mar 19, 2010 13:46 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 17:42
Posty: 1301
Miejscowość: Zabrze
Ja również dałbym koło 8/10 :)

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pią Mar 19, 2010 14:11 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sty 03, 2009 16:51
Posty: 1397
Miejscowość: Gdynia
Może gdy Junior jest znowu w składzie to na następnej płycie bass będzie głodniejszy bo na Endgame jest zbyt cichy o ile będzie następna płyta

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 352 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group