Megadeth Info Forum

Forum poświęcone amerykańskiemu zespołowi metalowemu Megadeth
Obecny czas: Sob Lis 23, 2024 11:57

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 352 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 18  Następna

wiadomo
Dialectic Chaos 1%  1%  [ 1 ]
This Day We Fight! 16%  16%  [ 11 ]
44 Minutes 19%  19%  [ 13 ]
1,320' 12%  12%  [ 8 ]
Bite The Hand 1%  1%  [ 1 ]
Bodies 4%  4%  [ 3 ]
Endgame 7%  7%  [ 5 ]
The Hardest Part Of Letting Go......Sealed With A Kiss 6%  6%  [ 4 ]
Head Crusher 9%  9%  [ 6 ]
How The Story Ends 13%  13%  [ 9 ]
The Right To Go Insane 10%  10%  [ 7 ]
Razem głosów : 68
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Czw Wrz 24, 2009 15:43 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
5 minut temu właśnie to sprawdziłem, uprzedziłeś mnie.
To piąta płyta Megi w top 10. UA z tego co pamietam było na 8.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Czw Wrz 24, 2009 16:50 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Ja w końcu zagłosuję na swój ulubiony utwór z Endgame. Po długich namysłach i wahaniach postanowiłem oddać głos na utwór tytułowy. Bardzo przypomina mi wczesne lata 90. Jest takim kombajnem w stylu kawałka Youthanasia. Uwielbiam te "krzyczące" sola, wolny, a zarazem potężny wstęp, po którym następuje półsekundowa cisza, a kolejno po niej utwór nabiera już swojego właściwego, przygniatającego tempa - to jest piękne, ale końcowe przejście (trochę w stylu Hangar 18) jeszcze bardziej potęguje moc tego kawałka. Endgame jest dla mnie najlepiej zbudowanym utworem na płycie. Ma w sobie niesamowity klimat przypominający mi okres CTE oraz Y i m. in. również za to wybrałem go numerem 1 na krążku.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Czw Wrz 24, 2009 16:57 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Sty 09, 2009 05:46
Posty: 1288
Miejscowość: Warszawa
Ja za to oddaję głos na This Day We Fight bo najbardziej przypomina mi stary Megadeth. Jest szybki, agresywny i i utrzymany w takim stylu jaki Dave prezentował za swych najlepszych lat.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Wrz 26, 2009 23:01 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
Yer Blue napisał(a):
5 minut temu właśnie to sprawdziłem, uprzedziłeś mnie.
To piąta płyta Megi w top 10. UA z tego co pamietam było na 8.


Australia: #11
Canada: #4
Finland: #7
Germany: #21
Ireland: #27
Italy: #26
Norway: #15
Switzerland: #32
U.K.: #24
USA: #9
POLSKA: #19

czyli u nas całkiem niezle ;)
troszke statystyk:

Cytuj:
"Endgame" sold 45,000 copies in the United States and 8,200 units in Canada in its first week of release.

MEGADETH's previous CD, "United Abominations", opened with around 54,000 copies in the U.S. to debut at No. 8. This was more than the 46,000 first-week tally registered by its predecessor, "The System Has Failed" (which landed at No. 18 on The Billboard 200 chart), and was a bit less than the 61,000 opening number of 2001's "The World Needs A Hero" (No. 16).


jeśli zaś chodzi o ulubiony kawałek to jeszcze nie wiem ale mam kilku faworytów ;)

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 28, 2009 12:38 
Offline
Sleepwalker

Rejestracja: Wto Lut 03, 2009 13:33
Posty: 572
swój głos oddam później, na dziś wybór dość prosty:

This Day We Fight albo How The Story Ends


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 28, 2009 14:57 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
Na dzień dzisiejszy obojętny jest mi tylko Dialectic Chaos, cała reszta znakomita.
Nie podoba mi sie jeszcze tylko kolejnośc niektórych utworów, najbardziej szkoda, że 1,320 nie rozpoczyna plyty, bo jest wprost stworzony do tego celu. Mam tez taka dziwna przypadłośc, że How The Story Ends zupełnie mi nie pasuje na przedostatni utwór, wg mnie powinien byc jako 2-3. Dlaczego? Bo jest cholernie przebojowy, a melodyka refrenu wrecz cukierkowo-łzawa takie cos powinno iśc na początek. Pierwsze 4 utwory programuje sobie tak:
1. 1,320
2. 44 Minutes
3. How The Story Ends
4. This day We Fight
reszta pasuje idealnie.
Dialectic Chaos praktycznie juz nie słucham, wywaliłbym to bez żalu.

A co do faworytów, to mam ich aż 5, a wsród nich 1,320, który porywa mnie straszliwie i zawsze leci na poczatek (ale o tym juz pisałem ;)).
Co prawda nigdy nie głosuje w ankietach, ale jeśli nikt nie wskaże W KOŃCU na Head Crusher to zrobie wyjątek i sam to uczynie :twisted: Nalezy mu sie głos jak psu buda, o!

Bez zająkniecia moge juz powieziec, że Endgame przebił wg mnie UA.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 28, 2009 15:22 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Gru 23, 2008 21:40
Posty: 487
Miejscowość: Łódź
Mi też się kolejność średnio podoba - porzede wszystkim "the hardest part of letting go..." dałbym na koniec, bo nie pasuje do towarzystwa w którym się znalazło. A na końcu jako takie spokojne zakończenie płyty byłoby w sam raz


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 28, 2009 15:35 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
szczepan napisał(a):
Mi też się kolejność średnio podoba - porzede wszystkim "the hardest part of letting go..." dałbym na koniec, bo nie pasuje do towarzystwa w którym się znalazło. A na końcu jako takie spokojne zakończenie płyty byłoby w sam raz


Przez jakis moment tez mi to zgrzytało i też myslałem by takie cos zamykało płyte, ale dzisiaj mi sie to odmieniło. Jednak koniec musi byc mocnym akcentem i tutaj The Right Go Insane w tej roli odnaduje sie znakomicie, ostatecznie zamieniłbym THPOLG z Head Crusher (mam wrażenie, że po wolniejszym zakończeniu Endgame i jego długim wyciszeniu bardzo pasuje mocne i zywe wejscie jakie posiada HC niz balladowanie THPOLG), ale to juz czytsta fanaberia ;).

Za to początek płyty widze zupełnie inaczej.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 28, 2009 17:44 
Offline
Rattlehead
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 01, 2009 22:57
Posty: 1681
Miejscowość: Katowice
Moim zdaniem kolejność "THP... --> HC" jest idealna. Moment, w którym kończy się balladka - spokojne wyciszenie... Sekunda ciszy i nagle ostre pierdolnięcie w postaci intra "Head Crusher". Yeah! :twisted:

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 28, 2009 20:20 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Sty 09, 2009 05:46
Posty: 1288
Miejscowość: Warszawa
A ja bym pierdolnął trzy razy Head Crushera. Na początku zamiast Dialectic Chaos, potem zamiast The Hardest Part no i w tym miejscu co jest. O :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Wto Wrz 29, 2009 06:59 
Offline
Sleepwalker

Rejestracja: Wto Lut 03, 2009 13:33
Posty: 572
Cytuj:
Bez zająkniecia moge juz powieziec, że Endgame przebił wg mnie UA.


w tym utwierdziły mnie pierwsze dwa przesłuchania "Endgame" ;)
ale nadal nie napiszę: "E > TSHF" ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Wto Wrz 29, 2009 20:35 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Yer Blue napisał(a):
Co prawda nigdy nie głosuje w ankietach, ale jeśli nikt nie wskaże W KOŃCU na Head Crusher to zrobie wyjątek i sam to uczynie :twisted: Nalezy mu sie głos jak psu buda, o!

Taa, nikt nie chce się pochylic nad biednym Head Crusherem ;)
Zresztą prawda jest trochę taka, jak to kilka postów wcześniej słusznie stwierdził Megatomek:
Cytuj:
Patrząc po dotychczasowych wynikach ankiety widze, że Headcrusher płaci frycowe za bycie singlem. No ale tak to już jest, nie lubie słuchać pojedynczych kawałków grubo przed premierą całej płyty gdyż zawsze zdąży sie je 'spalić'. Dlatego też fajne by było posłuchać recenzji kogoś, kto dopiero dzis usłyszał pierwszy raz całość płyty i napisze jak prezentuje się ten utwór na tle innych a nie w stylu 'wiadomo, wszyscy słyszeli'

Mi nawet dzisiaj jest jakoś ciężko obiektywnie go ocenić na tle innych kawałków z Endgame i nawet zdarza mi się czasem go "przewinąć", chociaż z całą pewnością na to nie zasługuje.

Z kolei muszę przyznać, że nie do końca rozumiem tych wszystkich zachwytów nad TDWF. Zachwytów w tym sensie, że na jaką ankietę by nie spojrzeć, to praktycznie wszędzie faworytem jest właśnie ten wałek.
Być może się mylę, ale mam takie małe wrażenie, że jest tak po części dlatego, że bardzo dużo fanów jest tak stęsknionych i spagnionych grania rodem z czasów sprzed CTE i rządnych powrotu do tego typu grania, że kiedy tylko otrzymują coś tak mocnego i szybkiego jak właśnie TDWF, który pod względem stylistyki (i tylko stylistyki ;) ) mógłby się śmiało znaleźć na RIP, to z miejsca i trochę bezkrytynie go kupują i są zachwyceni, że w końcu dostali to, na co tyle czasu czekali.
Ale to tylko taka moja mała teoryjka ;)
Mi się osobiście TDWF podoba, cieszę się również że Megadeth wraca do mocniejszego grania, ale ogólnie jakiegoś większego szału ni ma.
Kawałek zupełnie przyzwoity, ale niestety nic poza tym.
Przykładowo taki tytułowy zjada go na sniadanie :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Śro Wrz 30, 2009 10:55 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Sty 09, 2009 05:46
Posty: 1288
Miejscowość: Warszawa
Co do Head Crushera to ja go przed kupieniem płyty wysłuchałem raptem 2 razy. Więc nie miał czasu mi się przejeść. Uważam, że świetnie pasuje do płyty jako całości. Doskonale poprawia nastrój swoja agresją po słabiutkim THPOLG. Dla mnie to numer 2 na płycie.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Czw Paź 01, 2009 17:15 
Offline
Addicted To Chaos
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Sty 13, 2009 14:32
Posty: 1239
Miejscowość: Baniocha
Dialectic chaos-pierwsze riffy były dla mnie wielką niewiadomą, podejrzewałem że nastąpi jakieś pierdolnięcie i ... się przeliczyłem..., utworek rozpędza się w miarę łagodnie choć ma na to nie za wiele czasu, wysztko jednak tłumaczy że jest to instrumental a w 2:25 czasu można wieeele pokazać i chłopaki to robią..., jednak żebym piał z zachwytu,,,? po prostu dobry jest i tyle..
This day we fight-wydaje mi się że jest to najszybszy kawałek w dorobku M.., jak dla mnie jeszcze za mocny (chyba nie jestem prawdziwym fanem thrash skoro dla mnie Slayer to deth metal oprócz Show No Mercy)))), nie mniej jednak lubię ten utwór coraz bardziej, a szczególnie uwielbiam ostatnią solówkę Chrisa, jest przepiękna, taka płaczliwa, żałosna, wołająca o pomoc, no a po niej to co zrobił dla mnie Rudy to po prostu mistrzostwo, te zejście po gryfie, masakra..
44 minutes-ojej, tu to jest coś pięknego, te pierwsze solo jest przepiękne,, potem ten bulgoczący bas (szkoda że go bardziej nie słychać), refren jest wiadomo, przebojowy, nie ma co ale bez lukru, po prostu "kapitan" Mustine wie jak trzymać ster aby wszyscy decydujący się płynąc tym statkiem byli zadowoleni.. dla mnie rewelacja.
1,320-no niestety, dla mnie ten utwór płaci za obnażenie przedpremierowe.., pomimo że jest naprawdę dobry, wszystko mi się w nim podoba, solówki są po prostu super (choć mam pewne zastrzeżenia o których powiem w podsumowaniu), to jednak po prostu mi się przejadł, nie robi na mnie już takiego wrażenia w przeciwieństwie do reszty.., a i jeszcze jedno, te solo Shawn'a jest po prostu do bani..,na pewno mógł wymyśleć co lepszego...
Bite the hand that feeds-każdżdorazowe przesłuchanie tego wałka przynosi mi inne przemyślenia, raz mi się strasznie podoba, drugim razem wydaje mi się całkiem przeciętny, bardzo mi się podoba zwolnienie po każdej ze zwrotek, jedno co mogę powiedzieć to to że refren do tej pory mi nie wchodzi..., ale i tak jest dobrze a nawet bardzo dobrze))
Bodies lef bihand-to mój pierwszy z faworytów, po prostu wszystko mi się w nim wydaje perfekcyjne, pierwsze wejście bez żadnych ceregieli, mocne uderzenie od samego początku, które rozwija się pod sam koniec zwrotki, refren jest po prostu miażdżący!! i ten riff, coś wspaniałego, taki zchodzący w dół.., super, bno a potem te solówki, nie mam słów by opisać jak bardzo mnie pozytywnie przytłacza solo Rudego (za to go tak kocham), potrafi przez swoją muzykę stworzyć taki nastrój że idę do mojej żony i mówię, nie martw się, wszystko będzie dobrze...,i te przyspieszenie... na koniec Chris, tu po raz drugi mi zainponował, jego solo jest również cudne, pokazuje jakie piękne melodie w nim drzemią, tylko jedyne zastrzeżenie..., czemu kurwa te sola takie tu krótkie???? można by stworzyć arcydzieło gdyby trwało chćby minutę pojedynku dłużej...ech..
Endgame- tu mi się wszystko podoba, nie będę się nad tym utworem rozpisywał ponieważ pomimo potencjału jaki ma ten utwór i pomimo mojej wysokiej oceny jego nie jest dla mnie superaśny, myślę że kiedyś napiszę o nim więcej.., strasznie podoba mi się moment kiedy Rudy śpiewa na końcu "this is endgame" i jest te przejście w inny rytm, rewelacja.
The hardest part of letting go...sealed with a kiss-to co Ryży wyciska ze mnie w Bodies.., solówką tu robi to to samo śpiewem, po prostu ma tak rozbrajający głos że się serce łamie.., do tego jeszcze ten tekst, oj trafił mnie porządnie tym utworem, przejście w szybszą część jest też super, nawet nie przeszkadzają mi te smyczki (choć naprawdę nie jestem ich zwolennikiem), solo CB to poezja.., już wiem na co go stać i myślę że zasłużył w pełni na prawowitego następcę po MF, na szczególną uwagę zasługuje też perkusja jak dla mnie, myślę że świetnie trafił z nią w tym utworze, sam deGrasso by się nie powstydził.
Headcrusher-drugi faworyt na płycie, dzięki Ci Panie że tylko dwa razy przesłychałem ten utwór przed premierą, i dzięki że tak słabo go oceniłem, cofam wszystko co powiedziałem o tym utworze a w szczególności o śpiewie Rudego (spowodowane to było tym że słychałem przez komputer, z netu i przez hujowe słuchawki, teraz wiem że te zniekształcenia to specjalnie), ten wałek nazwałbym bezkompromisowym, po prostu niech moc, świeżość, pomysłowość, szybkość będzie z nami i Wami, amen.
The right to go insane-(specjalnie zamieniłem miejscami z HTSE bo to jedyna zamiana jakiej bym dokonał gdybym mógł) wejście strasznie tandetne, potem riff już zajebiście fajny w swojej prostocie (przypomina mi stylem My Kingdom), podoba mi się bardzo jak Rudy operuje tutaj głosem w zwrotce, zresztą refren jest też jest super, za to perkusja w zwrotce przyprawia mnie o mdłości, niewiem jak by to można było zagrać ale wiem że na pewno lepiej! Jimmy by potrafił...
How the story end-tym utworem podsumowałbym całą płytę i tak to zrobię, wejście, riff, po prostu zjebało mnie z nóg, taka energia, niby prostota a nikt wcześniej tego nie wymyślił, zwrotka pokręcona, skomplikowana, refren super przebojowy, z jaką energią i mocą,,, i ta wstawka zaraz po nim,ta gitarka rosnąca w tle, coś cudownego, ominę te "acoustic".. (uważam że taki muzyk powinien się lepiej postarać), lecz kiedy po tym zaczyna się solo to po prostu zaczynam szaleć, tu pokazał jak pięknie umie się wgrać w daną kompozycję, po prostu nie wyobrażam sobie innej solówki, wyobrażam sobie jak te jego palce muszą szaleć na gryfie, w momencie kiedy kończy i zaczyna się to jebnięcie po prostu nie mogę usiedzieć w miejscu, chcę skakać, ryczeć i wyć! nr 1 na płycie


podumowując, płyta cudo, to czego nie doceniłem jeszcze docenię z czasem, wiem to, i dłużej poznaję płytę tym bardziej mi się podoba, jedynie czego żałuję i przyznaję się do błędu to zbyt wysoka ocena UA, teraz widzę różnicę między nimi i wiem że źle oceniłem, nie będę już zmnieniał ocen bo mi się nie chce..

słówko jeszcxze na temat chrisa, wydaje mi się że chłopak tak bardzo chciał udowodnić igodnie zastąpić MF że troszkę za bardzo postawił na szybkość a za mało na melodyjność, niemniej jednak udowodnił (bynajmniej mi) że jest na dobrej drodze, następna będzie na pewno jeszcze lepsza w jego wykonaniu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pią Paź 02, 2009 15:24 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
bialkomat napisał(a):
Z kolei muszę przyznać, że nie do końca rozumiem tych wszystkich zachwytów nad TDWF. Zachwytów w tym sensie, że na jaką ankietę by nie spojrzeć, to praktycznie wszędzie faworytem jest właśnie ten wałek.
Być może się mylę, ale mam takie małe wrażenie, że jest tak po części dlatego, że bardzo dużo fanów jest tak stęsknionych i spagnionych grania rodem z czasów sprzed CTE i rządnych powrotu do tego typu grania, że kiedy tylko otrzymują coś tak mocnego i szybkiego jak właśnie TDWF, który pod względem stylistyki (i tylko stylistyki ;) ) mógłby się śmiało znaleźć na RIP, to z miejsca i trochę bezkrytynie go kupują i są zachwyceni, że w końcu dostali to, na co tyle czasu czekali.
Ale to tylko taka moja mała teoryjka ;)
Mi się osobiście TDWF podoba, cieszę się również że Megadeth wraca do mocniejszego grania, ale ogólnie jakiegoś większego szału ni ma.
Kawałek zupełnie przyzwoity, ale niestety nic poza tym.
Przykładowo taki tytułowy zjada go na sniadanie :)


Duzo prawdy jest z ta teoria spiskowa na temat The Day We Fight.
Bardzo dobrze, że taki czadzik jest na płycie, ale jesli o mnie chodzi to juz nie oczekuje takiego grania od Megadeth i pewnie dlatego nigdy bym go nie wyróznial.
Podobna teorie mozna uknuc z racji tych wszystkich zachytów nad Kick The Chair.


Mroziak, juz zabieram sie za czytanie. Długo trzymałes w niepewnosci ;)

EDIT:
mro-ziak napisał(a):
żona obiecała mi czwartek po południu sam na sam z płytą w domu, czyli moją opinię poznasz w czwartek wieczorem :mrgreen: i nie mylisz się, jestem po prostu w niej zakochany :D


Wyrozumiała kobieta z Twojej zony :)
Co do moich przypuszczeń - były do przewidzenia :D
Moje wypociny wkrótce.

Z Waszych recenzji wynika, że to jednak How the Story Ends zyskał najwiekze uznanie a nie TDWF i to zdaje sie potwierdza ankieta na stronie głownej strony. Dla mnie to małe zaskoczenie, to w sumie najbardziej melodyjna rzecz z całej plyty, to troche tak jak byscie zatęsknili za Youthanasia - nieładnie ;) Możecie sie juz domyslec, że moj faworyt to to nie jest 8-)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 05:59 
Offline
Addicted To Chaos
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Sty 13, 2009 14:32
Posty: 1239
Miejscowość: Baniocha
Yer Blue napisał(a):
Z Waszych recenzji wynika, że to jednak How the Story Ends zyskał najwiekze uznanie a nie TDWF i to zdaje sie potwierdza ankieta na stronie głownej strony. Dla mnie to małe zaskoczenie, to w sumie najbardziej melodyjna rzecz z całej plyty, to troche tak jak byscie zatęsknili za Youthanasia - nieładnie ;) Możecie sie juz domyslec, że moj faworyt to to nie jest 8-)


oj co do mnie to tu się mylisz.., absolutnie nie kojarzy mi się z Y, jest zbyt potężny, ostry, miażdżący, ja bym go nawet nie nazwał melodyjnym-takie określenie nie pasuje mi do niego bo jest zbyt łagodne, to prawda że wpada w ucho ale te ciężkie riffy..., po prostu jest the best ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Paź 05, 2009 19:04 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
może ktoś jeszcze nie kupił więc ma okazje http://allegro.pl/item764900112_megadet ... _2009.html ;)

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Paź 05, 2009 19:15 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Sty 09, 2009 05:46
Posty: 1288
Miejscowość: Warszawa
wersja z bonusem? ciekawe


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Paź 05, 2009 20:58 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Łooo, nic o tym nie wiedziałem. Są jakieś konkretne informacje na ten temat?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Paź 05, 2009 21:01 
no wlasnie zdziwko. I za taki psi pieniadz... :roll:


Góra
  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 352 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 18  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group