Wersja zremasterowana
|
|
Komentarze [5]
|
szczepan
|
Absolution jest niepublikowanym wcześniej utworem instrumentalnym zawierającym motyw użyty później w akustycznym fragmencie utworu Trust znanego z Cryptic Writings
Demo A Tout Le Monde w dość znaczący sposób różni się od ostatecznej wersji- różnice dotyczą m.in. solówek, sposobu zaśpiewania, a także słów- inny jest m.in refren.
Millenium Of The Blind to kolejny niepublikowany wcześniej utwór- ten zawiera riff znany później z wydanego na The World Needs A Hero- 1000 Times Goodbye
New World Order był wcześniej wydany na niektórych edycjach Hidden Treasures
Mustaine o bonusowych kawałkach:
Millenium of the Blind - ta piosenka posiada piekielny sapiący riff, który bardzo mi się podobał, oraz kilka rozdzierających solówek. Jednak za bardzo przypominała mi Absolution i w efekcie żadna piosenka nie trafiła na płytę.
Millenium ma bardzo mroczne słowa które przyszły mi do głowy po obejrzeniu filmu Highlander(Nieśmiertelny). To był także czas kiedy czułem że nadszedł czas odejść od mrocznych tekstów i zacząć pisać bardziej osobiste i polityczne. To także z tego utworu wzięła się idea braku jednego oka wykorzystana w teledysku Train of Consequences.
New World Order - to jest inna wersja niż na składance Duke Nukem. To jest niedopracowany mix z brakującymi partiami gitary. Nigdy nie uważałem żeby był na tyle gotowy by znaleźć się na płycie, ale bardzo podobał się Nickowi (prawdopodobnie dlatego że napisał słowa), no i była to bardzo dobra piosenka że świetnym riffem na końcu.
Absolution - to instrumentalny kawałek którego początek wycieliśmy i użyliśmy w Trust. Rozmawiałem z Martym o różnych pomysłach na piosenki i powiedziałem mu o moim- żeby stworzyć coś renesansowego. Powstały dwie wersje tego utworu.
Tytuł Absolution był moim pomysłem, bo bardzo podobało mi się to słowo- ponieważ sugeruje przebaczenie - którego bardzo potrzebuję - i pierwszy raz usłyszałem je w piosence There Goes God nagranej przez Crowded House.
A Tout Le Monde - W tej wersji słychać jak wydawało mi się, że francuska część powinna brzmieć. Tak ją zaśpiewałem, ale potem ostudziłem swoje zapędy, i skorzystałem z pomocy francuskiego dziennikarza, który był przyjacielem zespołu.
Chociaż na Evolverze może się wydawać że wcale nie był przyjacielem ani w ogóle miłym gościem, to jednak naprawdę nim był.
Mustaine:
Youthanasia miała być następcą bardzo udanego Countdown to Extinction, ale już od samego początku produkcji borykaliśmy się z plagą problemów.
Poza powtarzającymi się co dwa tygodnie oburzającymi pełnymi emocji próbami by wprowadzić w zespole demokrację, po prostu ciężko nam było nagrać tą płytę w otoczeniu które wszystkim by nam pasowało.
Co więcej, 'spotkania grupowe' zmuszały mnie do zrezygnowania z kreatywnej kontroli na rzecz nowej recepty na sukces polegającej dopuszczeniu wszystkich do głosu. To gdzie chcieliśmy nagrywać okazało się wielkim problemem, który w efekcie zabił "chemię" w zespole.
Nie chciałem nagrywać w Los Angeles i zdecydowaliśmy się zrobić to w Phoenix. Marty, Junior i ja mieszkaliśmy w Scottsdale w Arizonie i chcieliśmy nagrywać w domu. Jedynie Nick mieszkał w L.A. więc większość zwyciężyła.
Zaczęliśmy w studiu "Phase Four" - jak na ironię tym samym w którym teraz dokonałem remixu. Okazało się że dach tam przeciekał, gdy nagrywaliśmy 12 ścieżkę, więc chcieliśmy znaleźć inne studio, lecz okazało się, że żadnego nie ma w mieście. Max Norman zasugerował zbudowanie własnego studia, a my sfilmowaliśmy całą zabawę jak i cierpienia z tym związane i Capitol wydał z tego "Evolver - The Making of Youthanasia". Od lokalizacji budynku, do pisania i aranżacji utworów, aż do tworzenia studia oraz nagrywania i mixów, wszystko możecie na tym filmie zobaczyć.
Youth zadebiutowało na liście Billboardu na miejscu 4 idąc w ślady debiutującego na miejscu 2 Countdown to Extinction. Płyta została pozytywnie przyjęta przez większość fanów, ale zaznaczył się wtedy podział między tymi którzy nas lubili bo graliśmy ciężko, a tymi którzy lubili nas bo byliśmy Megadeth.
Dodajmy jeszcze, że nasz ówczesny menedżer zdecydował się w połowie pracy przyjąć pracę w Elektra Records, przez co nie mógł nam poświęcić 100% uwagi - możecie sobie wyobrazić co się wtedy działo w zespole.
MTV chciało także żebyśmy zaczeli cenzurować teledyski - tak ta sama stacja która pokazywała wszystkich szowinistycznych "gangsta" wymachujących bronią i promujących uzależnienie od alkoholu, chciała zmienić moje teksty, dodać ostrzeżenia od niebezpiecznej treści a także usunąć fragmenty teledysków.
Tak, to tylko dolewało oliwy do ognia.
Mimo wszystko w tamtym okresie powstało sporo dobrych piosenek, lecz jedyna która naprawdę dużo dla mnie znaczyła to A Tout Le Monde - jedna z najpiękniejszych piosenek jakie kiedykolwiek napisałem. Ku mojemu smutkowi okazało się, że właśnie tą piosenkę MTV chce ocenzurować. Prawdziwe marnotrawstwo naprawdę wspaniałego utworu.
Ta płyta była także próbą dostania się na rynki, na których wcześniej nas nie było. Zmienialiśmy swój image tak wiele razy, że nawet sami nie wiedzieliśmy kim jesteśmy. Raz w koszulach, potem w skórach, "obetnijcie włosy... o cholera teraz są za krótkie".
Spójrzcie głęboko w moje oczy na zdjęciach z tamtego okresu, a zobaczycie głęboko sfrustrowanego muzyka.
Youth spotkała się także ze sporym oporem wydawców w innych krajach ze względu na okładkę. Chciałem żeby okładka reprezentowała uczucia które mamy w młodości, gdy zaczynamy się realizować i odkrywamy że dla większości ludzi liczą się tylko oni sami. Chciałem żebyście wiedzieli, że wy liczycie się dla mnie i chciałem to oddać na okładce, ale okazało się że jest zbyt agresywna i wkurwiła wielu ludzi.
Youth zyskała status platynowej płyty szybciej niż cokolwiek co zrobiłem wcześniej, ale scena metalowa zaczynała z powrotem schodzić do podziemii i rynek notował spadki sprzedaży metalu. Później zdałem sobie sprawę, że nie miało to nic wspólnego z naszymi piosenkami, ale zmieniło mocno nastawienie i potrzeby sceny którą współtworzyłem.
Mam nadzieję że ten remix pokaże ludziom jak wspaniały i ciężki ten album naprawdę jest, no i przede wszystkim ukaże piękno A Tout Le Monde.
|
Psychotron
|
18:58 02-10-2008
|
Najgenialniejszy album Megadeth!
Zdecydowanie moja ulubiona płyta
Megaśmierci! |
kiłek
|
14:07 29-03-2008
|
Nie wiem jak was, ale mnie irytuje
bardzo nowe brzmienie perkusji. Brzmi
jak uderzanie kredka w odwróconą, pustą
plastikową doniczkę. Poza tym partia
perkusji w 2. refrenie w Addicted to
chaos została dodana, podobnie jak
solówka pod koniec Train of
consequences. NIe mam pojęcia po co po
praktycznie 15 latach Dave postanowił
zrujnować dyskografię założonego przez
siebie zespołu. |
martingun
|
19:34 25-06-2007
|
Płyta dobra,ale nie
najlepsza.Choć"A TOUT LE
MONDE"jest genialne! |
szczepan
http://megadeth.magres.net
|
19:33 18-04-2006
|
remaster nie był od nowa nagrywany, a
jedynie nagrany już materiał został
poddany obróbce |
Plasky
|
19:17 16-04-2006
|
czyli w składzie nie uległy żadne zmiany
?
Jak tak to proszę o podanie składu w
jakim nagrywanu Remastera ;]
|
|