Megadeth Info

Newsy

Zespół

Inne Projekty

Media

O stronie

->Zespół->Dyskografia->United Abominations->Informacje

Informacje

02-05-2007

Komentarze [3]

szczepan

United Abominations
(Roadrunner Records, 2007)


1. Sleepwalker - 5:53
2. Washington Is Next! - 5:19
3. Never Walk Alone - 3:54
4. United Abominations - 5:35
5. Gears Of War - 4:26
6. Blessed Are The Dead - 4:02
7. Play For Blood - 3:49
8. Tout Le Monde (Set Me Free) - 4:11
9. Amerikhastan - 3:43
10. You're Dead - 3:18
11. Burnt Ice - 3:47
12. Out On The Tiles (Led Zeppelin Cover)* - 4:03
* Bonus na japońskim wydaniu płyty

Ponadto w internecie udostępniony został następujacy bonusowy utwór:
1. Black Swan - 4:03


Almum został nagrany w składzie:
Dave Mustaine (wokal/gitara)
Glen Drover (gitara)
Shawn Drover (perkusja)
James Lomenzo (bas)

Utwór A Tout Le Monde (Set Me Free) jest remakiem piosenki która znalazła się na albumie Youthanasia. W nowej wersji Cristina Scabbia zaśpiewała w duecie z Mustainem.

Album został nagrany w Wielkiej Brytanii w dawnym domu Davida Gilmoura (Pink Floyd).

Partie perkusji zostały wykonane na wypożyczonym zestawie Johna Bonham (Led Zeppelin)

Komentarze

martingun

10:51 14-10-2009

Bardzo dobry album-zdecydowanie lepszy od poprzedniego!Świetne gitarowe partie,jak i przede wszystkim solówki...8)To kolejna wizja świata DAVE'a,z którą się zgadzam

vo3wl

21:57 16-12-2007

Hmm....pewnie zostane za to zlinczowany ale nie zabardzo mi podchodzi nowe dzieło Megadeth. Moim zdaniem na płytce nie ma zadnego wałka który był by naprawde dobry i zapadał w ucho , utwory są poprostu zwyczajne. Album dobry dla maniaków Megadeth , ludziom którzy tylko czasami lubią posuchac tej kapeli proponuje zostać przy Countdown to Extinction ,Peace Sells... But Who's Buying? czy Rust in Peace. Troche słabo jak na album ktury podobna ma byc pozregnalnym kapeli ale Dave udowodnił ze ponim nigdy nic nie wiadomo. Pozdro \m/

Kruk

10:53 22-05-2007

Ding-dong, doręczyciel stoi u drzwi, podpisik tu, potwierdzenie tam i w moich łapach ląduje pre-order nowego albumu Megadeth. Rozrywam szary papier, zdzieram folię i wdycham toksyczne opary farby drukarskiej. Wkładam stuff do odtwarzacza a słuchawki lądują na radarach i mózg przestaje się pocić lub jak kto woli kamień spada z serca. Co za ulga, myślę- „nie dali dupy”, a morda chacha mi się od lewej do prawej. Po świetnej „The System Has Failed”, Dave Mustaine kontynuuje akt zemsty na całej scenie thrash/heavy, a batem w jego ręku jest nowiuśki „United Abominations”, na którym razem z załogowymi niesławnego Eidolon siecze i kroi jak za najlepszych czasów Bay Area Thrashers. Na dzień dobry zmyłka- akustyczna wstawka ala „Battery” made in Metallica, ale po tych paru sekundach już kończą się subtelności. „Sleepwalker” i „Washington Is Next!” plują jadem i riffem nie znanym w tym zespole od czasów obskurnej „So Far, So Good… So What!”, kolejne „Never Walk Alone” i „United Abominations” to salwa miażdżącego, kontrolowanego chaosu. Dla mniej wytrzymałych jest tu i pięć minut oddechu w postaci „A Tout Le Monde” z cizią z Lacuna Coil na voxie, jednak to tylko chwila na przeładowanie armaty, która już na poziomie „You’re Dead” i porytego „Burnt Ice” zamienia różowy amerykański sen, znany ze słonecznego patrolu i rozkładówek Playboya, w pole bitewne, które widać na okładce tego krążka. Szczęśliwcy, którzy zamówili „…Abominations” wcześniej przez neta, dostają prezent na pożegnanie w postaci dostają prezent w postaci „Black Swan”, a że żaden śmieć z tej pieśni o odlatujących aniołach, to nikt się nie obrazi. Po pożodze jaką serwuje regularna track- lista, ciekawostką jest usłyszeć jak brzmiałby Dave Mustaine grając w Black Sabbath. Rudy Skurczybyk z Arizony po raz kolejny pokazał wszystkim środkowy palec dłoni i nagrał najmocniejszą rzecz w karierze, pokazując Slayerowi gdzie drzemie fantazja, a Metallice co to szczerość i ciężar, dlatego ze spokojnym sumieniem położę tę płytę na półce z napisem „classic masterpiece”, zaraz obok “Rust In Peace”, „South Of Heaven”, i „Ride The Lightning”, cholera może nawet zapalę znicz pamięci? Jedyne co nurtuje to fakt, że maskotka zespołu- Vic Rattlehead na okładce ma skórę!!!, lifting czy co?

Logowanie

Login:

Hasło:

Wyszukiwarka



Sonda

Ulubiony utwór na Dystopia

The Threat Is Real

24

Dystopia

22

Fatal Illusion

15

Death From Within

12

Bullet To The Brain

21

Post American World

3020

Poisonous Shadows

89

Conquer Or Die

10

Lying In State

493

The Emperor

10

Foreign Policy

11

Look Who's Talking

10

Last Dying Wish

12

Melt The Ice Away

10

Me Hate You

9

Design: http://ohp.magres.net

Czas generowania strony: 0.0036 0.0186 0.0199 0.0248 0.0278 0.0412