Megadeth Info Forum

Mi w Endgame ok 3:40 coś śmierdzi Hangarem Szczególnie w perkusji. Kawałek ma mistrzowski refren

Taa, trochę tak, niemniej jednak to jeden z najlepszych momentów tego kawałka.
A referen też faktycznie niezły

chociaż kojarzy mi się trochę z referem w "Behind The Crooked Cross" Slayera

http://www.youtube.com/watch?v=1GdDx2LIcMI Bardzo dobrze zmontowane video

Zgadzam się. Solówka, która tu wchodzi, jest świetna.. z resztą, jak prawie każda w tym kawałku

A co do refrenu, nie podoba się. Miałem wrażenie, że słuchając go, odechciewało mi się z lekka słuchać reszty kawałka.

Fajny jest, taki ociągający się, a potem galopujący thrashowy riff Mistrzostwo

chyba musze sobie zrobic miesieczną przerwe z forum, bo widze są juz wycieki i nie chce sugerowac sie opiniami innych

Tytułowy jak na razie najlepszy ze wszystkich Chociaż ten zerżniety riff od Slayera to przegięcie

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

Niby który ten riff?

No refren - pisałem przecież wcześniej.
Mnie sie kojarzy z refrenem Behind The Croocked Cross, tyle że znacznie wolniej

Ten przed refrenem, porównaj sobie:

http://www.youtube.com/watch?v=-B-kqyWaY2s

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

ale mnie kusicie, kurwa
w UK premiera 14, oficjalnie potwierdzone

Wam to się wszystko z wszystkim kojarzy

Szkoda, że premiera tak późno...

To nie chodzi o kojarzenie, to jest po prostu ten sam riff

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

No dobrze.
Ale pamiętaj że Kerry był przez jakiś czas w Mega, pewnie Dave pokazał mu ten riff a ten wykorzystał go w Slayerze

To nie jest ten sam riff.. jest bardzo podobny, ale różnią się końcówką ;] poza tym oba te riffy nie są zbyt oryginalne, więc nie ma co piskać.

Podoba mi się to to. Ciekawe intro, refren przypomina mi trochę czasy Coutdown to Extinction, a późniejsze skojarzenia z Hangarem wg mnie są uzasadnione mi to nie przeszkadza. Ogólnie dobry kawałek i cieszy mnie, że jest taki rozbudowany. Szkoda, że Headcrusher i 1,320 takie nie są. Wypowiem się jeszcze później, po większej ilości przesłuchań

Czy ja wiem, czy nie oryginalny? Jest na tyle charakterystyczny, że Ci co znają Slayera, od razu go z nim skojarzyli Mniejsza z tym, kawałek mi się podoba, ale wciąż liczę na bardziej rozbudowane rzeczy, bardziej połamane i techniczne... Sam jestem gitarzystą i lubię tego typu zakręcone rzeczy

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

Ja też chciałbym liczyć na bardziej rozbudowane kawałki, tylko że teraz jak poznaliśmy Endgame, to zostały nam juz tylko krótkie utwory.
Co nie znaczy oczywiście, że nie mogą byc równie połamane i techniczne...

"The Hardest Part of Letting Go...Sealed With a Kiss" jest tylko nieznacznie krótszy od "Endgame" i istnieje szansa ze bendzie równie rozbudowany

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

nie liczyłbym specjalnie na to, zwłaszcza ze to ballada

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Podobno w drugiej części sie rozkręca