Megadeth Info Forum

Także przeglądam oficjalne fora ;]

Poza tym to dziwne że chmura przybrała postać Vica Jedno jest pewne, po przeglądnieciu oficjalnego forum to albo autor okładki dał tutaj miliony Viców i aż się od nich roi, albo przypadkowo z chmury wyszedł Vic i pozostałe fragmenty też są przypadkowe...cóż, może to megadethowa magia?

raczej szukanie na siłe czegoś czego nie ma ...

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

To nie Vic, tylko artefakty powstałe w wyniku kompresji jpeg

Imo przesadzacie trochę z wrzutami na okładkę - jak dla mnie okładka jak okładka ani zajebista ani szkaradna - a na pewno lepsza od UA, Riska czy CW

Kolejne miejsce które może być Viciem :>

teoretyczna szansa ze maja gebe Vica na plerach jest możliwe ale nie można tego stwierdzić na dostepnych fotkach, trza poczekać na lepszą albo na płyte

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Tutaj nie ma Vica, po prostu światło rozjaśnia ich głowy.

_________________

Jebał pies tego Vica. Muzyka ma być dobra.

gadamy o Vicu a zapomnielismy o okładce singla

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Podoba się. Zapewne motyw z muchami powtórzy się również na okładce następnego singla, pytanie tylko, co one mają znaczyć?

muchy zazwyczaj lecą do gówna więc ........

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Pewnie twórca tych okładek miał w swoim photoshopie takiego frame'a, więc se go użył

Mnie się bardziej podobał ten obrazek promocyjny, co był na początku.

Kurr...umieram

Ja myślałem, że te muchy to zwiędłe kwiatki Nigdy się temu dokładnie nie przyjrzałem.

_________________

ale okładka singla jest w cipsko , bardzo wymowna, odwołująca do tytułu a zarazem bez mózgów na wierzchu ala Iron Maiden..., mnie się bardzo podoba hyhyhy

Oto tył okładki "Endgame"
I jak sie podoba

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

niech zatrudni lepiej Repke

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Nie podoba

ja bym wsadziła chrisa ubranego od pasa w dół i w rozpuszczonych włosach, takiego COnana Barbarzynce kolega słuchał endgame juz i jest pod wrazeniem :
Cold Skin 13:12:21
hmmm
Cold Skin 13:12:41
super brzmienie
Cold Skin 13:12:52
świetne zmasowane kompozycje
Cold Skin 13:13:03
bardzo spójne
Cold Skin 13:13:13
kosmiczne solówki
Cold Skin 13:13:33
z melodyjnością jak zwykle mogłoby być troche lepiej:P
Cold Skin 13:14:01
profesjonalna, zawodowa, amerykańska płyta
Cold Skin 13:14:26
jeszcze się oswajam z nią ale z pewnością jets wybitna

Moją ulubioną okładką jest So far bo tam Vic jest tak bojowo nastawiony, wkur...., okładka ta idealnie odzwierciedla muzykę, chociaż zdaję sobie sprawe że ten obraz śmierdzi jak skarpetki po maratonie tandetą, ale to ma jakiś swój urok