Megadeth Info Forum

ja od zawsze to mówie tylko jak zwykle nikt mnie nie słucha

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Teraz to i tak nie ma sensu, bo od momentu, gdy JA napisalem, ze PM jest dobra to twoja opinia jest zbyteczna.

Zeby nie bylo offtopu to dodam, ze ten mowiony We'll Meet Again ma swoj klimat i jest bardzo dobry. Ale i tak nic nie przebije CFH.

_________________

no dobra juz sie nie kłóćcie
najważniejsze ze z Philem nie wydali badziewiaka i tyle

i prosi sie o edycje postów

aha bym zapomniał, zerknij se na youtuba wpiscie se Pantera San Jose 1994 i se obajdzie jak grają coverki Metki, jak zobaczyłem Phila śmigającego na gitarce stwierdziłem ze jest lepszy od Hammetta

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

na którymś z koncertów zagrano Cemetery Gates ku czci Dimebag'a, rudemu przypadła solówka
http://pl.youtube.com/watch?v=1P8Mcd6b7TA
Ocenę pozostawiam wam dla mnie raczej ciekawostka

_________________

ta mam to na DVD z Gigantour
fajne ale jednak wole wykonanie Pantery chociaż Mustaine lepszym gitarzystą jest

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Cowboys nawet lubię, Vulgar doceniam - kolejne dwie już mnie nie rajcowały, a wcześniejszych nie znam

ważny band dla sceny metalowej pierwszej połowy lat 90.

To jest klasyk ;] Kocham ten album. This Love, Walk czy Rise niszczą

Anka, dlaczego ty zawsze musisz tak sucho oceniać zespoły ?

a może mam w tym swój cel
akurat w tym temacie nie mam za wiele do napisania - bo nie przepadam za Panterą


aaaa jednak coś mogę fajnego skrobnąć, ponoć cały szkielet "Cowboys" chłopcy skradli Exhorderowi dane mi było widzieć materiały prasowe (amerykańskie) na ten temat

Dla mnie Pantera to przede wszystkim Vulgar. Jedna z lepszym plyt metalu ever.

W tej Panterze tez zawsze dało sie odczuc coś z thrashu.

Ja w sumie zaczęłam słuchanie od Cowboys'ów i Vulgar. Te dwie cd to kult i myśle że jakżdy powinien znać.
Ogolnie składak - The best of jest bardzo solidny i tez uwazam ze warto przesłuchac mimo że nie ma cześci kawałków ktore powinny sie tam znaleźć. Poza tym nigdy nie byłam ich wielką fanką, ale lubie posłuchać

a mis ie wlasnie wkrecilo metal magic . jest spoko chociaz tych dwoch perełek nic i nikt nie przebije xD!!

Mustaine lepszym gitarzystą od Dime'a? Żułek Żułek. Dave to swietny gitarzysta, ale i technicznie i z feelingiem daleko mu do Dime'a. Solówki raczej obstawiałbym na równi, obaj mają zajebiste.

Panterkę lubie, kocham klimat. Do CFH jest ok ale bez rewelacji. Natomiast od CFH do Trendkilla miodzio. Ostatnia płyta jakaś taka dziwna. Lubie także Rebel Meets Rebel, 3/4 Pantery Natomiast DamagePlan średnio mi przypada, mogło być lepiej.

nie Dime to przereklamowany rumcajs

Moderator daje przykład jak prowadzić dyskusję. No ładnie, ładnie...

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Dime nie jest przereklamowany.
Za to ty jesteś upierdliwym (często pieprzącym od rzeczy) rumcajsem

Dime był świetnym gitarzystą, może nie był wirtuozem ale na pewno nie jest przereklamowany.

no kurwa przyjrzyj sie




normalny rumcajs, brakuje mu tylko kapelutka

a ja nie hoduje brody bo nie widze w tym nic fajnego

Dime wg mnie nic ciekawego nie pokazał (no może poza CFH i względnie Vulgar) i wlasnie jest przereklamowany przez popularność Pantery

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Przereklamowany to jest Zulek i Dave Mustaine, a Dimebag to najlepiej grajacy na gitarze rumcajs w historii.

_________________

akurat Mustaine jest niedoceniany we wszelkich plebiscytach oraz ankietach na gitarzystów

rumcajsem najlepiej grajacym na gitarze to moze i jest ale napewno nie najlepszym gitarzysta
najlepszy jest hmm Jimmy Page ?

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Żułek, weź pod uwagę to że to on tworzył wszystkie hity pantery
Dave jak i Dime moim zdaniem nie są wystarczająco docenieni.
Jimmy Page na pewno nie jest najlepszym gitarzystą w historii. Jeśli chodzi o rocka to moim faworytem jest Schenker A jeśli chodzi o metal to wybierałbym między Dime'm a Dave'm no i wiadomo - Iommi'm

jeśli brac pod uwage to co pisze w książeczkach płyt to wszystkie kawałki napisali wspólnie

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

i co, tez jestem rumcajs ?
W sumie ciekawa sprawa ze dime mial grac na RiPie... cenie go bardzo jako gitarzyste, ale martiego bardziej, wiec jednak dobrze ze sie z mustangiem nie porozumieli