Megadeth Info Forum

Lecho zdecyduj sie

jest mocne albo nie może byc 2 w 1

poza tym edytuj posty i coś zrobił Marti ze tyle jej nie ma ?



ja poczekam na całośc




no ostatnią solową miał wg mnie świetną wiec jezeli ta płyta bedzie zbliżona do ostatniej Dio to bede happy

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Ja też poczekam na całość.
A co do tego, co Lecho powiedział się nie zgodzę - ten kawałek jest lepszy niż te z Dio Years, tamte to była tragedia, tu tak źle nie jest.

_________________
"You can't play God then wash your hands of the things you've created"

całkiem dobry numer (odsłuch u mnie był z innego źródła)



masz sporo racji



nie wiem, może dziś skupię się na solach



ostatni wyróżniający się album Dio to "Magica", kolejne były (jak dla mnie) takie sobie



nie, no tragredii nie było
The Devil Cried - przyzwoity
Shadow Of The Wind - dobry
Ear In The Wall - przeciętny

nowy numer - Bible Black - mocny, dobry, ale do geniuszu daleko

Dokładnie o te płytki mi chodziło. Magica wokalnie i klimatem miód, chociaż muzycznie trochę kopa brakowało. Tego co było później nawet ze względu na Dio nie jestem w stanie słuchać.



Nowy mimo wszystko wydaje się być lepszy od tamtych moim zdaniem. Zresztą Dio Years sprzedaję na allegro jakby ktoś chciał.

_________________
"You can't play God then wash your hands of the things you've created"

Dla mnie ten nowy kawałek, to taki średniak. Przypomina mi okres z Martinem, trochę nawet klimatem płytę Cross Of Purposes.

gdybys sprzedawał coś z Martinem to bym kupił a tak to nie chce

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Jakiś taki nijaki ten kawałek, ale albumu na pewno posłucham

w sumie lubie całe BS. czasami sobie mysle ze to z Dio bardziej.

niezły, ale nie porywa mnie jakoś (kolejne przesłuchania wyraźnie mi dają do zrozumienia, ze czegoś tu brakuje, oczywiście MOC jest)

no cóż nowa płyta w necie

wlasnie ją przesłuchałem i po pierwszym przesłuchaniu stwierdzam ze jest srednio ale pewnie sie to zmieni, jest ciężko i wolno dosyc, tylko 2 kawałki nieco szybsze

pierwsze wnioski ?

najlepsze kawałki to: Double the Pain (zdecydowanie najlepszy na płycie), Rock & Roll Angel (troche mógłbybyć lepszy refren ale fajnie jest), Eating the Cannibals (tutaj jest szybciej ale tez mogli bardziej sie postarac) oraz Neverwhere (też szybszy ale lepszy od poprzenika, prawie najlepszy na płycie)

reszta czyli:
1. Atom & Evil
2. Fear
3. Bible Black
6. The Turn of the Screw
8. Follow the Tears
10. Breaking into Heaven

póki co mnie nie porwały, tragedii nie ma ale na kolana nie rzucają, najlepsze wrażenie robi nr. 1 oraz nr. 8, reszta jakieś takie nudniejsze ale musze sie osłuchać

a jak to wyglada u was ?

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Miałem nie ściągać, ale stwierdziłem, że przetestuję.
Na pierwsze przesłuchanie to chcieli zrobić drugi 'Dehumanizer' i im zdecydowanie nie wyszło. Nie podoba mi się zwłaszcza wiele 'zawodzących' wokaliz. Same kompozycje są mdłe, zwyczajne. Chyba tylko marka uczyni z tej płyty dobrze sprzedający się produkt, bo muzyka się nie broni. Niestety.

_________________
"You can't play God then wash your hands of the things you've created"

Przesłuchałem i póki co, to album wydaje mi się okropnie nudny... Wolny bardzo i mulisty. Kilka solówek jest niezłych, szczególnie w Neverwhere. Może się przekonam, ale jak narazie jest cieniutko bardzo...

wcale, nie słucham z netu



hmm, na innych forach też marudzą, że pierwsze przesłuchania wypadają na NIE że trzeba sie wgryźć... ale ogólnie (ponoć) szału nie ma

nie ma nie ma. Bardzo zmęczyła mnie ta płyta. Jakas taka strasznie bez jaj, schematyczna. Appice spieprzyl sprawę na garach. Moze 2.3 kawałki ujdą, reszta dno

jest po prostu cholernie wolno i nudno

wokalnie czy instrumentalnie ogólnie jest dobrze ale poza tymi 4 kawałkami co wymieniłem nic nie wpada w ucho

no ale mówie do porzadnego osłuchania posłuchamy zobaczymy

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Ja to aż się boje słuchać kolejny raz...

Ja prawie wcale...


...dlatego się wgryzać nie będę, już skasowane.

_________________
"You can't play God then wash your hands of the things you've created"

a ja spróbuje, są dużo gorsze płyty od tej

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Przesłuchałem już kilka razy i nie znalazłem jak dotąd nic ciekawego na tej płycie, brzmi jak Dio a Dio od jakiegoś czasu jest zupełnie bez formy

nieeee, Dio nie jest bez formy, po prostu nagrywa (ostatnio) mniej wyraziste solowe albumy, a płyty H&H nie dane mi było jeszcze słuchać