Witamy 9-tego uczestnika.
czekamy jeszcza na Admina, który sie troche obija ostatnio
Anku (moge tak sie zwracać, bo jakoś Aniu mi nie wypada
), z tym rozbijaniem ocen na dziesietne to byłby niezły pasztet, dobrze, że pomyśl umarł zaraz po tym jak sie narodził
I powiem Wam jeszcze, że dogrywka to byłoby nie dobre rozwiazanie, z tego powodu ,ze do oceniania tych utworów już nikt by nie mógł w płyszłóści sie włączyć, a ja chciałbym by ta zabawa miała ciągłośc - teoretycznie nie umrze śmiercią naturlaną, w razie poajwienia sie nowych uczestników chętnych do zabawy ranking bedzie aktualizowany. Powiem Wam, że na forum Beatlesów z początku w zabawie brało udział...6 osób. Po 2 latach przyłączyło sie około 30 nowych uczestników (oczywiście pojedyńczo jak ktoś nowy sie pojawiał). Podobnie, choć może nie taką skale może być z w rankingu Megadeth.
Dlatego dogrywki odpadają.
Dobra, rozumiem, że wolicie faworyzować 3 utowry czyli 11, 12 i 13 punktów zamiast 5 dla naszych faworytów. OK. Niech bedzie 3. Kto za: wszyscy
. kto przeciw - nie widze, kto sie wstrzymał -nie widze
Zatwierdzone
Podwojne pozycje na podium mamy z głowy.
Tak wiec zasady powoli sie klarują.
Za czas jakiś napisze regulamin w całości.
bialkomat napisał(a):
Co do oceniania, to apelowałbym bardziej, żeby nie bać się korzystać z całej tej skali, tzn wiecie, żeby nie było tak, że w ogóle nie będą pojawiać się noty niższe niż powiedzmy 6, tylko dlatego że przecież wszyscy tutaj kochamy Megadeth i żaden utwór nie zasługuje na jakąś niską czy średnio-niską ocenę.
Pamiętajcie, że jest to miara czysto Megadethowa a nie jakaś ogólna. Tak jak pisałem wcześniej - najlepiej przyjąć że 10 to najlepszy utwór Megadeth, a 1 to najgorszy (co nie musi od razu znaczyć, że jest beznadziejny bo ma 1
). Mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi
Prychylam sie do tego
Oceniajmy w całej skali 1-10. Bo jeśli np glównie 7-10 to tym samym utwory bedą miały cholernie zblizona srenią, a remisów bedzie co nie miara.
Ja bede oceniał w skali 1-10. Przy czym 1 jak mówi Bialkomat to wcale nie musi byc dno - po prostu najgorsze utwory Megi.
Sam zmienie zupełnie skale ocen od tej, którą oceniałem utwory dotychczas w recenzjach. Zresztą głupio byłoby oceniać całe Rust In Peace na 10
Bede cholernie krytyczny, i zalecam to wszyskim, skala 1-10 jest po to by z niej korzystać.