Megadeth Info Forum

Witamy serdecznie



masz racje ale nie do końca

wystarczy spojrzeć na Risk i TWNAH, płyty te też mają zupełnie inne brzmienie niż reszta chociaż TWNAH nieco przypomina dobry stary Megadeth jednak Junior miał na nie pod względem kompozytorskim znikomy wpływ

co prawda Risk można tłumaczyć ze wpływ miał manager oraz Friedman ale TWNAH już nie

wg moich teorii spiskowych musiało coś zajść skoro potem sie rozstali

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Wiesz, nie chodzi mi o bezposredni wpływ na twórczośc (kompozycje Megadeth), ale raczej bardziej na wpływ na Mustaine'a. Choc nie wyobrażam sobie żeby przez te wszystkie lata Ellefson był tylko grajkiem na basie. Zespół to czterech ludzi, różne charaktery, różne inspiracje muzyczne no i połącz to z siłą przebicia poszczególnych członków i ich pomysłów muzycznych, wez pod uwage okres w jakim zespół sie akurat znajduje i to co wyjdzie to dany album.
A The World Needs A Hero było typowym albumem na przełamania, po uznanym za nieudany Risk, miał to byc powrót do ostrego, thrashowego grania. Nie jest w ogole reprezentatywny. W ogóle - nie lubie tego albumu (może prócz Dread and Fugitive Mind no i wokal Mustaine'a świetny)... ale to tak na marginesie....
Pzdr

kumam chociaż po CW raczej wyraznie on zmalał

nie wiem czy gdzieś to wyczytałem czy usłyszałem bo nie pamietam ale było coś takiego ze rudy zazdrościł Juniorowi trzezwości, odkąd razem trafili na odwyk pod koniec lat 80-tych to rudy wracał do nałogów a Junior nie



bo nie był



mam wrażenie ze tego im wlasnie teraz brakuje, ale moze na nowej płycie sie uda



po pierwsze thrash a nie trash
po drugie to dobry album tylko trza przywyknąć

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

albo zapomnieć o dawnych, bardziej chlubnych czasach i podchodzić z mniejszymi wymaganiami

tak tez można

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

chetnie przesłucham ale raczej tylko ze wzgledu na gości
no chyba ze zdecydują sie na zmiane wokalisty

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

zaskakujące to info,wszak Owens ma/miał? na boku swój band - po cóż więc solowy album? a udział gości - nie jest dla mnie wystrarczajacym argumentem, by sięgnać po ten album (przesłuchać dla ciekawości można )

no jest coś nowego od Juniora , wypowiedz pochodzi mniej wiecej podczas premiery nowego albumu F5 czyli jest całkiem świerza

o The Alien Blakk:



wiecej nie powiedział ale to oznacza ze na albumie bedą jeszcze inni goście oraz ze nie bedzie całkiem instrumentalny jak debiut z tego co wiem bedzie cover Black Sabbath - Snowblind

EDIT:

Poniżej link do Whiplash (kawałek metki jakby ktoś nie wiedział ) w wykonaniu zespołu HAIL!, w którego skład wchodzą: Andreas Kisser, Tim "Ripper" Owens, Jimmy DeGrasso i David Ellefson.

http://www.youtube.com/watch?v=hNXWZojo ... r_embedded

są tez inne inne ich kawałki w tym m.in. Megadeth i Sepultury

co myślicie ?

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Im więcej slucham nowej muzyki Juniora, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że bez Dave'a i Megadeth to on wiele nie osiągnął. Owszem ostatnia płyta F5 jest naprawdę dobra (spora w tym zasługa DeGrasso) ale nie jest to nic wybitnego

bo sie bawi w projekty oraz granie dla zabawy z kumplami z wyjatkiem F5



też chociaż kapelka ogólnie sie rozwineło, zwłaszxza wokalista który zaczał wrescie porzadnie spiewać



tak samo jak ostatnie płyty Megadeth

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Witam! jako nowy użytkownik forum z góry przepraszam jeśli dubluję jakiś wątek...

Ale zastanawia mnie cała ta historia konfliktu Obu Dave'ów. Dlaczego Junior opuścił zespół Dlaczego ciągali się po sadach (zakładam, że chodziło o siano)...

Czy mógł by ktoś przybliżyć trochę tą sytuację?

Pozdrawiam!

również witamy

"dublowanie" to za dużo powiedziane, ale była już gdzieś o tym mowa, jako że pytasz o Juniora temat postanowiłem połączyć



tak poszło o kaske, jak Rudy formował skład po rozpadzie Junior chciał więcej kasy niż mu Rudy proponował, potem padło za dużo słów i skończyło się w sądzie

szczegółów niestety nie pamiętam, ale jak poczytasz dokładniej forum to pewnie coś znajdziesz

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Trochę to dziwne... Wylądować w sądzie za to, że Rudy nie zaproponował mu większych pieniędzy

Myślę, że chodzi tu o coś zupełnie innego... Skoro w sądzie i o kasę to znaczy, że chodzi o podział jakichś pieniędzy, które band zdobył. Nie wiem, może chodzi o kasę za sprzedaż remasterów?

No i jak się te procesy skończyły?

Szczegółów dokładnie nie pamiętam, ale chyba miało to po części jakiś związek z wydawanymi wtedy remasterami i poszło ogólnie o tantiemy czy nawet o prawa do nazwy Megadeth.
Mustaine miał pretensje do Ellefsona m.in. również o to, że wykorzystał nazwę Megadeth gdy reklamował wzmacniacze Peavy.
Jak się te spory sądowe ostatecznie zakończyły, to właściwie już nie wiem, ale oba Dave'y są niby teraz w dobrych kontaktach.

Zresztą jakie by powody tych sporów nie były, to dla mnie to wszystko zawsze było żałosne, a Ellefson'a nigdy nie będę mógł w Megadeth odżałować.
A to co mnie w tym wszystkim najbardziej zadziwia, to to, że Junior był w Megadeth od samego początku przez tyle lat. Przede wszystkim w tych najbardziej trudnych dla Mustaine'a i dla całego Megadeth czasach - kiedy ten ćpał, chlał i ogólnie odpierdalało mu na maxa (wiadomo jak było ). Składy Megadeth zmieniały się wtedy jak w kalejdoskopie, non stop ktoś wylatywał, a Ellefson był ZAWSZE. To musiała być naprawdę wielka przyjaźń.
No a po latach, kiedy Mustaine dawno wyszedł na prostą, kiedy oboje panowie "wydorośleli" no i latek przybyło, to jak dzieci poróżnili się o takie pierdoły! Naprawdę nie rozumiem, jak można było w taki właściwie szczeniacki sposób tak zaprzepaścić taką wieloletnią przyjaźń.

Ellefson niby przyznał kiedyś, że gdyby Mustaine zadzwonił teraz do niego i zaproponowałby mu powrót do zespołu, to ten z miejsca by się zgodził... (daj Boże!)

Chyba bym ocipiał z radości

Dave, David, Chris (bo pudel zaszył się w Japonii) no i... Nick Menza?

Czemu właściwie Menza znów wypadł ze składu?

Bo zapomniał jak się gra

no ciekawy jestem pierwszy był w całości instrumentalny, teraz w kilku kawałkach dochodzi wokal + 2 covery

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

w dodatku skład całkiem ciekawy

nie dość że Junior wrócił do Megadeth to cały czas nagrywa płyty
niedawno nagrał drugi album The Alien Blakk a teraz kolejny w nowej kapeli

kapelka zwie sie Angels of Babylon i oprócz Juniora grają w niej:
David Fefolt - Vocals (Hawk, Forgotten Realm (USA), Valhalla, Masi)
Ethan Brosch - Guitar
Kenny Earl "Rhino" Edwards -Drums (Manowar, Fast Taker, HolyHell, Forgotten Realm (USA), Shadow Symphony)

grają heavy metal i w stycznia wyszedł debiut "Kingdom of Evil"

co myślicie ?

http://www.myspace.com/officialangelsofbabylon

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

myślimy że teraz nie będzie miał czasu na taką zabawę