Megadeth Info Forum

Forum poświęcone amerykańskiemu zespołowi metalowemu Megadeth
Obecny czas: Wto Lis 26, 2024 14:34

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 111 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Najlepszy album Megadeth to:
Killing Is My Business... And Business Is Good 0%  0%  [ 0 ]
Peace Sells... But Who's Buying? 17%  17%  [ 3 ]
So Far, So Good... So What! 6%  6%  [ 1 ]
Rust In Peace 44%  44%  [ 8 ]
Countdown To Extinction 6%  6%  [ 1 ]
Youthanasia 22%  22%  [ 4 ]
Hidden Treasures 0%  0%  [ 0 ]
Cryptic Writings 0%  0%  [ 0 ]
Risk 0%  0%  [ 0 ]
The World Needs A Hero 0%  0%  [ 0 ]
The System Has Failed 0%  0%  [ 0 ]
United Abominations 0%  0%  [ 0 ]
Endgame 0%  0%  [ 0 ]
TH1RT3EN 0%  0%  [ 0 ]
Super Collider 0%  0%  [ 0 ]
Dystopia 6%  6%  [ 1 ]
Razem głosów : 18
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Nie Sty 31, 2016 16:18 
Offline
Warhorse
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Lut 08, 2014 22:51
Posty: 136
Jeśli już muszę wybrać jeden ulubiony album to będzie to Youthanasia. Album idealny pod każdym względem: wokalnym, instrumentalnym, kompozycyjnym oraz brzmieniowym. Muzyka ponadczasowa. :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Nie Sty 31, 2016 16:38 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Pią Sty 22, 2016 10:50
Posty: 33
Mary jane. W slangu to znaczy właśnie marysia


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Wto Lut 02, 2016 08:42 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
eddie napisał(a):
Mary jane. W slangu to znaczy właśnie marysia

Bez względu na to co Mary Jane oznacza w slangu, to ten utwór z całą pewnością nie jest o marihuanie :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Wto Lut 02, 2016 10:42 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
bialkomat napisał(a):
Bez względu na to co Mary Jane oznacza w slangu, to ten utwór z całą pewnością nie jest o marihuanie

Otóż to. Kawałek traktuje o młodej czarownicy pochowanej żywcem przez Ojca. Chyba z jakąś legendą jest to związane czy coś takiego. Nie pamiętam dokładnie o co chodziło, ale na pewno nie jest o maryśce. Błędnie się to odczytuje właśnie przez niektórych.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Wto Lut 02, 2016 12:35 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Pią Sty 22, 2016 10:50
Posty: 33
no faktycznie. Choć marihuana lepiej pasuje do autora tej płyty niż jakieś tam młode czarownice wykopane z grobu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Wto Lut 02, 2016 17:37 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Mateusz napisał(a):
Kawałek traktuje o młodej czarownicy pochowanej żywcem przez Ojca. Chyba z jakąś legendą jest to związane czy coś takiego.

A dokładnie chodzi o niejaką Mary Jane Terwillegar

Tutaj można nawet znaleźć jej grób i notkę na jej temat:
http://www.findagrave.com/cgi-bin/fg.cgi?page=gr&GRid=28654544
Historia o czarownicy tak jak wspomniałeś jest oczywiście lokalną legendą (umarła tak naprawdę na błonicę)
Na grobie można dostrzec znajome epitafium:

Kind friends beware as you pass by,
As you are now, so once was I,
As I am now, so you must be,
Prepare, therefore, to follow me.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Śro Lut 03, 2016 21:00 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Naprawdę ktoś uważa, że Dystopia jest najlepszą płytą jaką Megadeth nagrał ever? ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Śro Lut 03, 2016 23:12 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
Dla mnie niewyobrażalnie bardziej zadziwiającą sytuacją jest TRZYkrotne wytypowanie Youthanasii :) Podczas gdy Countown To Exticntion ma tylko jeden głos. To jest matrix.
Super, że ktoś faworyzuje Dystopię, na pewno jest lepsza od Youthanasii :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 18:41 
Offline
Head Crusher
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Sty 09, 2009 05:46
Posty: 1288
Miejscowość: Warszawa
Dystopia lepsza od Youthanasii? nie wiem w którym momencie. Youthanasia mimo, że stylistycznie znacznie odbiega od wcześniejszych płyt to i tak dalej jest bardzo dobra i trzyma poziom. No i ma ten niepowtarzalny Mustainowy klimat który był tak charakterystyczny. Dystopia choć jest lepsza niż kilka poprzednich albumów to w dalszym ciągu pozostaje jedynie popłuczynami po starym Megadeth.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 19:37 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Nie Sty 17, 2016 23:38
Posty: 38
IMO, powiedzieć że Dystopia jest lepsza od Y, to tak jak powiedzieć że Risk jest lepszy od RIP XD Żebyśmy sie zrozumieli, mi Dystopia niczym nie zawadziła, ale to kolejna plastikowa płyta, która jest po prostu średnia (przynajmniej dla mnie) nie oszukujmy się Mega nie nagra już niczego co by serio zaskoczyło. Za to Y to cudowna (może nie bardzo metalowa) płyta, ale ma ducha...klimat...w sobie coś pięknego, czego niestety brakuje nowym płytą Mega:)

_________________
Blackout


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 21:06 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Pią Sty 22, 2016 10:50
Posty: 33
Youthanasia jest wybitnie nadreprezentowana na tym forum. Ta płyta - w przeciwieństwie do bardziej udanych albumów - nie stawia przed słuchaczem żadnych wyzwań. Składa się z łatwych w odbiorze, zazwyczaj wolnych piosenek. Ponoć po latach nawet mustaine nie był z niej zadowolony. Ta płyta stanowiła odejście od ambitnego i drapieżnego trashu. Mityczny klimat o jakim piszą miłośnicy youthanasi bierze się z nadmiaru rzewnych melodyjek przeplatanych miarowymi, ciężkawymi riffami. Dave chciał powtórzyć komercyjny sukces czarnej płyty i dlatego obniżył poprzeczkę. Megadeth zaczęły wowczas masowo słuchać nastoletnie dziewczęta.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 21:40 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
eddie napisał(a):
Mityczny klimat o jakim piszą miłośnicy youthanasi bierze się z nadmiaru rzewnych melodyjek przeplatanych miarowymi, ciężkawymi riffami.

Klimat ma właśnie to do siebie, że nie ma na niego recepty, jest niedefiniowalny i nie da się go sprowadzić do kilku wytycznych i powiedzieć "skąd się bierze". To kwestia indywidualnych odczuć, emocji itp..
Co ma ów klimat do "nadmiaru rzewnych melodyjek przeplatanych miarowymi, ciężkawymi riffami" (nawet jeśli - przyjmijmy - rzeczywiście są) ??
Czy w takim razie każda płyta z "nadmiarem rzewnych melodyjek przeplatanych miarowymi, ciężkawymi riffami" będzie miała klimat ? ;) Jeśli tak to mamy prosty przepis na "klimat", a jeśli nie, to cytowane powyżej zdanie jest bez sensu ;)
Cytuj:
Dave chciał powtórzyć komercyjny sukces czarnej płyty

Powtórzyć komercyjny sukces Czarnej Płyty to Dave chciał, ale przede wszystkim nagrywając CTE
Cytuj:
Megadeth zaczęły wowczas masowo słuchać nastoletnie dziewczęta.

No to już jest ewidentnie delikatna złośliwość ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 22:02 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
eddie napisał(a):
drapieżnego trashu.

Takiemu znawcy nie przystoi chyba taki błąd ;) Poza tym, pełna zgoda z Bialkomatem.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 22:07 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Pią Sty 22, 2016 10:50
Posty: 33
bialkomat napisał(a):
eddie napisał(a):
Mityczny klimat o jakim piszą miłośnicy youthanasi bierze się z nadmiaru rzewnych melodyjek przeplatanych miarowymi, ciężkawymi riffami.

Klimat ma właśnie to do siebie, że nie ma na niego recepty, jest niedefiniowalny i nie da się go sprowadzić do kilku wytycznych i powiedzieć "skąd się bierze". To kwestia indywidualnych odczuć, emocji itp..
Co ma ów klimat do "nadmiaru rzewnych melodyjek przeplatanych miarowymi, ciężkawymi riffami" (nawet jeśli - przyjmijmy - rzeczywiście są) ??
Czy w takim razie każda płyta z "nadmiarem rzewnych melodyjek przeplatanych miarowymi, ciężkawymi riffami" będzie miała klimat ? ;) Jeśli tak to mamy prosty przepis na "klimat", a jeśli nie, to cytowane powyżej zdanie jest bez sensu ;)
No właśnie na tym polega problem, że Dave na tej płycie stosował celowo ten patent na klimat bez opamiętania. O ile metoda sprawdziła się na tout le monde, o tyle na addicted to chaos czy też family tree wypadło to koszmarnie. Zresztą cała ta płyta nie jest tylko efektem muzycznej wizji i objawienia członków megadeth ale stanowi efekt komercyjnego podejścia i szukania zgniłych kompromisów. Przykładowo wolne, przystępne tempo wynika z decyzji producenta, której mustaine się podporządkował


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 22:10 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Nie Sty 17, 2016 23:38
Posty: 38
Akurat Family Tree i Addicted to Chaos to moje 2 ulubione utwory z Youthanasii, nie wiem co tak zaciekle próbujesz udowodnić Eddie, zgadzam się w pełni z Białkomatem.Poza tym, nie wiem co ma do rzeczy to że producent im kazał grać bardziej ''przystępne'' kawałki. Raczej Family Tree o tekście nawiązującym do kazirodztwa, nie porusza tematów tak oklepanych przez kawałki puszczane na vivie i mtv ;).

_________________
Blackout


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 22:14 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
eddie napisał(a):
Zresztą cała ta płyta nie jest tylko efektem muzycznej wizji i objawienia członków megadeth ale stanowi efekt komercyjnego podejścia i szukania zgniłych kompromisów. Przykładowo wolne, przystępne tempo wynika z decyzji producenta, której mustaine się podporządkował

Przecież to nie jest żadne odkrycie Ameryki, ale nie oznacza od razu, że płyta się ma przez to komuś nie podobać. CTE już był mocno skomercjalizowany.
eddie napisał(a):
o tyle na addicted to chaos czy też family tree wypadło to koszmarnie.

Kwestia gustu. Według mnie te utwory są o wiele lepsze od ATLM.

Kurde, wydaje mi się, że masz trochę podejście jak jakiś prawilniak z bramy, wystający z browarem i głoszący kto to się nie sprzedał. Takie CHWDP i JP na 100% heavy metalu ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 22:14 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
eddie napisał(a):
bialkomat napisał(a):
Czy w takim razie każda płyta z "nadmiarem rzewnych melodyjek przeplatanych miarowymi, ciężkawymi riffami" będzie miała klimat ? ;) Jeśli tak to mamy prosty przepis na "klimat", a jeśli nie, to cytowane powyżej zdanie jest bez sensu ;)

No właśnie na tym polega problem, że Dave na tej płycie stosował celowo ten patent na klimat bez opamiętania.

Haha, OK, czyli pierwsza opcja... :)
W takim razie nie ma co - zakładam kapelę i będę nagrywał same klimatyczne płyty. Bułka z masłem! ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 22:26 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Pią Sty 22, 2016 10:50
Posty: 33
eddie napisał(a):
bialkomat napisał(a):
eddie napisał(a):
bialkomat napisał(a):
Czy w takim razie każda płyta z "nadmiarem rzewnych melodyjek przeplatanych miarowymi, ciężkawymi riffami" będzie miała klimat ? ;) Jeśli tak to mamy prosty przepis na "klimat", a jeśli nie, to cytowane powyżej zdanie jest bez sensu ;)

No właśnie na tym polega problem, że Dave na tej płycie stosował celowo ten patent na klimat bez opamiętania. [/quote

Haha, OK, czyli pierwsza opcja... :)
W takim razie nie ma co - zakładam kapelę i będę nagrywał same klimatyczne płyty. Bułka z masłem! ;)


Tylko że w przypadku dave patent się nie sprawdził i to mimo olbrzymiego talentu. Klimatu nie ma. Jest pseudoklimat mylony z klimatem. Dużo kapel tak gra. Będziesz mieć sporą konkurencję :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 22:33 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
eddie napisał(a):
Klimatu nie ma. Jest pseudoklimat mylony z klimatem.

To tak jak na Dystopii.
Idąc Twoim tokiem rozumowania - Dystopia też jest przecież robiona pod publikę, tyle że w drugą stronę. Po lightownym, kiepsko przyjętym SC Dave postanowił zrobić coś w starym stylu. Analogiczna sytuacja do tej z Risk i TWNAH. Umówmy się. Pasja się skończyła na RIP (o ile nie wcześniej). Później wszyscy zorientowali się jak dobrze można zarobić na muzyce i szli na pewne ustępstwa. Wcale nie przeszkadzało im to jednak tworzyć wartościowych kompozycji.

Eddie, przyłóż się do cytowania, bo coś Ci nie wychodzi. Ogarnij sprawy techniczne ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Ulubiona płyta
PostWysłany: Czw Lut 04, 2016 22:36 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Pią Sty 22, 2016 10:50
Posty: 33
Piszę na telefonie a wzrok już nie ten.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 111 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group