Megadeth Info Forum

Nowy Marduk jest na prawdę piękny. Bardziej old schoolowy niż albumy z ostatnich lat. Jak zwykle bezbłędnie.
Przesłuchałem dopiero raz, ale Marduk to Marduk. Nie zawiedli.

Dobry album, słychać po trochu najlepszych ich albumów.

Co sądzicie o Filosofem Burzuma? Wczoraj sobie przesłuchałem i jestem pod wrażeniem tego mrocznego,, smutnego klimatu. Chociaż ten album to taki prawdziwy black nie jest, to spowodował wzrost mojego zainteresowania tym gatunkiem, właśnie słucham A Blaze In The Nothern Sky Czarnego Tronu i jak na razie to zajebisty album.

Darkthrone to dla mnie kwintesencja norweskiego blacku. Taki sztandar.
No a Filosofem to jeden w klasyków gatunku i oczywiście pozycja obowiązkowa. A to, że sporo tam ambientu nie oznacza że to nie jest typowy black. Wiele zespołów nigdy nawet nie zbliżyło się do poziomu tego albumu więc bez przesady
Kocham ten folkowy klimat norweskich klasyków. To coś absolutnie niepowtarzalnego. Dla mnie norweski black to w zasadzie podgatunek. Nie da się tego wrzucać do jednej szuflady z resztą blacku.

Z tym Filosofem to poprostu sugerowałem się recenzjami jeśli chodzi o to do jakiego gatunku należy bo sam się na tym kiepsko znam przesłuchałem też debiut Burzuma i to jest po prostu... WAAR!!! jeśli chodzi o Darkthrone to ABITNS już skończyłem i zdecydowanie mnie przekonał żeby dalej się w tą muzę zagłębiać.

Darkthrone jedź wszystko po kolei. Słabych albumów nie mają chociaż z czasem przestał to być czysty black. Jakoś po 2000 zaczęli trochę kombinować ale to kawał porządnej muzyki.

A Varg od zawsze łączył swój black z ambientem i na każdym albumie jest trochę tego i tego. Oprócz albumów gdzie jest tylko ambient

Taki mam właśnie plan żeby przesłuchiwać na zmianę wszystkie Darkthrony i Burzumy, a później wezmę się może za Mayhem.

A tak z innej beczki to znasz może jakiś black z czystym kobiecym wokalem? Szukałem po necie i nic nie wychaczyłem, a mam na coś takiego ochotę po obejrzeniu filmu Metalhead, z którego pochodzi ten zacny kawałek

http://m.youtube.com/watch?v=Y515oo5c6eM

Nigdy nie trafiłem na black z kobiecym wokalem a już na pewno nie czystym. Prędzej znajdziesz coś takiego w połączeniu z folkiem ale najczęściej blacku w tym niewiele.
A jak chcesz black z czystym wokalem to Fenriz miał kiedyś projekt o nazwie Isengard i tam czystych wokali jest zdecydowana większość. To black/folk ze wspaniałym skandynawskim klimatem.
Z tego co kojarzę to Gaahl miał z Gorgoroth też kilka albumów na których jest trochę czystych wokali, ale Gaahl to pedał więc nie wiem czy to Ci nie popsuje odbioru płyty. Mi psuje