Megadeth Info Forum

Megadethized podaje że Conquer or Die! będzie utworem instrumentalnym.

Wyprzedziłeś mnie z tą informacją

Bardzo się cieszę z instrumentala

To bardzo dobrze! Mam coraz lepsze przeczucia co do tego albumu

No, no, coraz lepiej. : D

_________________
hyhy : P

Ja również jestem kontent
Nawet sobie ostatnio pomyślałem, że przy tylu nowych tytułach fajnie by było gdyby chociaż jeden był instrumentalem.

Jak będzie trzymał poziom co najmniej Into The Lungs of Hell to będę wysoce usatysfakcjonowany

Widzę że forum tryska optymizmem a ja się pytam jaki jest powód? aż tyle się nie wydarzyło, parę 10sekundówek, tytuły utworów a nastroje niczym po wydaniu RIP 2 hehe.

Ale to dobrze, zarażacie i mam nadzieję że wszyscy będą ukontentowani

Ja zdecydowanie bazuje na wypowiedziach. Na okrągło docierają informacje, że materiał jest thrashowy, więc nie sądzę, że wszyscy się zmówili i kłamią.
Ostatnio widziałem jakieś fragmenty chatu z Mustangiem, który powiedział, że jeśli podoba Ci się PS, to ten album również powinien.

Gorzej jeśli będzie trzymał poziom Dialectic Chaos

Właśnie o Endgame też mówili że to thrash. A jednak za wiele z thrashem to nie miało wspólnego

Od Megadethized kilka słów Adlera o albumie. Chyba nie było?

"The tunes are aggressive. It's hard to compare because I'm still busy being stoked that its me playing! lol. There's an vibe like Endgame with some great fast tempo tunes, but a lot of the structure stuff goes back to much earlier stuff. Several riffs sounded to me like they were right off SFSGSW."
"Again, they sound awesome - the 2 things that stand out right away to me are the solos - both kiko and dave KILLED it, and Daves voice sound much tougher than ever before. "
"and as an old school mega fanboy - the new stuff is really good"

Coś tam miało jednak Nawet gdyby to było zbliżone stylistycznie do Endgame to nie mam nic przeciwko.

Mnie to jak najbardziej napawa optymizmem

Tak się zastanawiam, który z tych kawałków będzie tym, który wcześniej miał tytuł "Why We Lie To You" i którego konstrukcję Dave porównywał (zapewne na wyrost) do Holy Wars. Ale pewnie "Lying in State"...

Z innych roboczych tytułów, które kiedyś gdzieś się tam przewijały był jeszcze Tyranocide - też ciekawe czy w coś się ostatecznie przepoczwarzył czy skończył jako odrzut?..

Podobno Vic wraca na okładkę płyty:

OStatnio był na Thirteen więc nie tak dawno temu Co nie zmienia faktu, że to dobry znak i być może nie dostaniemy znów tak kiepskiej okładki jak na Colliderze.

Mam nadzieję, że jednak odejdą od tych fatalnych komputerowych okładek, bo Vic wygląda na nich okropnie (we wkładach jedynie zdarzały się dobre momenty). Niech wezmą Eda Repkę, a nie jakieś marne photoshopy wciskają

No jak niby powrót do old schoolu, to jak najbardziej Repka byłby na miejscu

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

Tego typu okładki by się przydały:

A ja osobiście wolałbym jednak coś w stylu Hugh Syme'a (chociaż i ten ostatnio robi jakieś photoshopowe tandecizny), niż te komiksowe, pstrokate i nieraz infantylne obrazki a'l Ed Repka. Ja wiem, że kojarzą się z najfajniejszymi czasami, ale od samych takich nawiązań do starych czasów płyta nie zrobi się dobra.

Oczywiście również byłoby fajnie, ale przeglądałem jego prace ostatnio i przyznam, że facet strasznie kopiuje sam siebie. Trochę bym miał obawy, że ponownie użyje pomysłów, które już kiedyś wykorzystał.


Chyba nikt w ten sposób nie myśli