Megadeth Info Forum

Eidolon nawet nie stał blisko koło Savatage czy Trans-Siberian Orchestra
a to że Al partolił na koncertach to swoją drogą, widocznie potrzebował wiecej czasu niż rok na opanowanie materiału
co nie zmienia faktu ze jest 100 razy lepszy Drovera

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

No wiesz, gitarzysta tej klasy...20 solówek i nie dawał rady przez rok. Sam pogrywam na gitarce, oczywiście nie na tym poziomie, ale myślę, że rok to dużo...

_________________
(\__/)
(='.'=) To jest Królik. Wklej go do swojego podpisu
(")_(") , by pomóc mu zdobyć dominację nad światem.

Wiem, że Rudy (chyba w swojej książce) wspominał, iż Al zapewniał, że potrafił zagrać wszystkie kawałki Mega (czy coś w tym stylu) Dave go sprawdził i okazało się, że nic nie umiał Pewnie to "nic" należy traktować z przymrużeniem oka.

Nowy album wydany, trochę koncertów już się odbyło, więc możnaby jakoś ocenić Loureiro na tle poprzedników. Według mnie gitarzysta z niego fenomenalny, co prawda nie odgrywa solówek Friedmana tak idealnie jak Broderick, ale nie gra tak mechanicznie jak Chris, więc pod tym względem zmiana na plus. Natomiast jeśli oceniać solówki na albumie to Kiko którąkolwiek solówką z Dystopii zjada wszystkie sola Chrisa na obiad.

Mój obecny ranking gitarzystów solowych w Mega wygląda tak:
1. Friedman - moja ścisła czołówka wioślarzy wogóle, melodyjność, technika, feeling, wszystko na swoim miejscu no i świetna kariera solowa (ja tam lubię japońszczyznę)
2. Poland - fenomenalny jazzowy styl
3. Loureiro
4. Pitrelli - na TWNAH solówki naprawdę dobre, i na żywo też był okej
5. Drover - jakoś lubię gościa, taki ludzki Broderick niby popełnia błędy, ale ma fajny feeling
6. Broderick - nie mogę zdzierżyć takiego mechanicznego grania no i marny z niego kompozytor, ale miał swoje momenty na Endgame
7. Young - fajne solo w Hook In Mouth i tyle

Słucham tych kawałków Marty'ego i nie mogę się do nich przekonać. Niby fajne momenty, jest ta głębia ale całość psują te słabe niby szybkie riffy i plastikowa perkusja.

https://www.youtube.com/watch?v=qEwEESAXHIE

No i ten styl... Wygląda jak waginosceptyk na paradzie w Berlinie...