Megadeth Info Forum

Dziwi trochę brak oficjalnego stanowiska ze strony zespołu.
Na pewno jednak historyjki, że w tym samym momencie zarówno Shawn jak i Chris postanowili pójść własną ścieżką, można włożyć między bajki. Pewnie było to coś w rodzaju wypowiedzenia umowy o pracę za porozumieniem stron, żeby nie "brudzić" w papierach

Pewnie Rudy dogadał się z nimi, że mają dograć trasę koncertową do końca. O odejściu pewnie mówili mu wcześniej.

Nie zdziwię się jak będą dalej razem jak w swoim czasie Nick z Martym.

Menza pewnie już ma kisiel w gaciach.

A może młody Mustaine na wiośle

Po internetach już taki obrazek krąży- pewnie fotoszop ale i tak się zaśmiałam

_________________

też mi się tak wydaje. Na 100% to nie było zbyt słodkie rozstanie;). Zawsze mnie śmieszą te "czułe" pożegnania w stylu- "jestem całym sercem z zespołem chociaż odchodzę. Daliśmy sobie po mordzie,ale zawsze będę o was pamiętać"



albo ktoś dał lajka z fanowskiej strony, pełno tych fałszywek wygląda realistycznie

Ciekawe ile w tym prawdy i jakie są szanse...

http://www.blabbermouth.net/news/dave-l ... -megadeth/

Jeśli by się udało wziąć trzeciego Dave'a to Menza niech spierdala. Jeśli nie to niech wraca Menza

Ciekawy wpis na Twitterze syna Rudego

https://twitter.com/Justis_Mustaine/sta ... 1000978432

Closed doors have the best surprises!

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Lombardo w Megadeth? nasza strona przeżyłaby drugą młodość no i może wtedy Rudy zaczął by grać coś ciekawszego bo jakoś Lombardo nie bardzo mi pasuje do grania kolibrów.

Glen Drover o ewentualności powrotu do Megadeth

Instead of replying to a whack of messages with this question, i thought i would do this for everyone..... Im very sorry, but to those who want to see me back in Megadeth, that will never happen. Other cool things coming up. Again, sorry, but there is NO chance I would ever do that.
Now saying all of that, thanks a ton for all of your awesome support and
It was fun while i was there playing all those cool shows and meeting a lot of you!

https://www.facebook.com/glen.drover.75



I taka ciekawostka przypadek??

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Ekhm... Czyżby? Bądźmy szczerzy, jeśli Rudy chce jeszcze jakkolwiek komercyjnie namieszać na rynku, to po SC ratuje go tylko powrót tzw "klasycznego" składu, więc...

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

Nie moze sobie pozwolić by przyjąć do składu wyrobników pokroju braci Drover czy Brodericka

A co do powrotu Martiego Nicka czy nawet Polanda to skoro Rudy przyjął z powrotem do składu Juniora pomimo tego ze on go pozwał do sądu to wszystko jest możliwe

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Gdyby udało mu się namówić Lombardo i Friedmana to moim zdaniem ratowałoby go to bardziej niż klasyczny skład. Ale to chyba byłoby zbyt piękne aby mogło byc prawdziwe.

Wiadomość o wypadnięciu połowy składu mnie dość mocno zaskoczyła, ale wydaje mi się, że może to mieć tylko pozytywny skutek. Głównie dlatego że gorzej już chyba być nie może. Drover jest marnym perkusistą i słychać to na płytach które nagrał w Megadeth, Broderick z kolei gra świetnie, ale nie skomponował chyba ani jednej solówki ani riffa który by robił jakieś większe wrażenie. Moim zdaniem nie ma więc co po nich płakać. Inna sprawa że Dave też od kilku lat jest bez formy, na koncertach daje dupy, a ostatnie płyty Megadeth były na żenującym poziomie. Wobec tego każda zmiana wydaje się dobra. Może nowi ludzie tchną trochę życia, a może Dave zdecyduje się zakończyć żywot Megadeth i nagrać solowy album z sesyjnymi muzykami. Z drugiej strony możliwe, że to co Dave teraz robi zapowiada jeszcze większą kichę na kolejnym albumie, i Drover z Broderickiem uznali ze nie chcą sie pod tym podpisywać.

Mnie nadal zastanawia ten brak odezwu ze strony Mustaina może i go zaskoczyła decyzja Brodericka i Drovera

Gdy z składu wypadł Glen Drover czy Lomenzo na stronie Megadeth bardzo szybko pojawiła się jakaś informacja czy post od rudego na forum z laurka dziękczynną za to co zrobili w Megadeth teraz nic cisza jak po śmierci organisty

Dziwne bardzo dziwne

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Zgadza się. Albo ew. jakieś inne naprawdę głośne nazwiska. W przeciwnym razie, jeśli zdecyduje się na zatrudnienie jakichś przypadkowych gości z typowej łapanki, to nie wróżę temu zespołowi nic dobrego. Raczej będzie go czekać rychły koniec albo takie powolne dogorywanie.

Miejmy nadzieję, że to tylko cisza przed burzą

albo Kirk z Larsem

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

albo Lars z Jamesem, wtedy Dave by nie musiał śpiewać.... chociaż... nie wiem co gorsze

Wtedy byście zatesknili za Droverem

Radosne nowiny widzę, a forum odżyło

Wydaje mi się, że faktycznie może być tak że chłopakom nie spodobał się nowy materiał na płytę i nie chcieli się pod nim podpisywać lub mieli dość dyktatury rudego.

Fakt jest taki, że Mustaine najchętniej przyjąłby do zespołu maszynę perkusyjną oraz gitarową. Ale jeśli nas zaskoczy i do składu zawitają ludzie z charyzmą i umiejętnościami kompozytorskimi to Mega może namieszać. Nie ma co dywagować, czekajmy na jakieś oficjalne info. Pewnie rudy od wczoraj z kościoła nie wychodzi, bo się załamał lub lepszy scenariusz - wrócił do narkotyków Taki żarcik, jakby ktoś się nie zorientował.

Swoją drogą - brak odzewu ze strony zespołu świadczy tylko o jednym. Dave jest tak samo zaskoczony jak i my

Nie no, w Megadeth to już wolę Menze niż Lombardo. Zawsze miałem taką nadzieję, że wróci do Megeth. W przypadku Friedmana szanse są raczej zerowe. W przypadku przyjęcia Menzy istnieje też prawdopodobieństwo zatrudnienie Polski, a to byłby zacny skład. Nie zmienia to jednak faktu, że Megadeth od jakiegoś roku (1-3 nawet) jest niesłuchalne głównie ze względu na wokal...
Żaden skład tego nie naprawi.

_________________
(\__/)
(='.'=) To jest Królik. Wklej go do swojego podpisu
(")_(") , by pomóc mu zdobyć dominację nad światem.

Na żywo tak, na albumie aż tak źle nie jest.