Megadeth Info Forum

Zagrają The Sixpounder, Carnal, Vedonist, Orbita Wiru, Exlibris, War-Saw
http://klubproxima.com.pl/proxima-wydar ... 12/07/9814

Mam już bilet. Ktoś się wybiera?

_________________
"I am the table!"

A ile kosztuje piwo w Proximie?:D

Z tego co widziałem to 5 zł do 22 .

_________________
"I am the table!"

ooo sorka zamuliłam:D

jak było?

w piątek 13go w rocknrollu robimy patologiczne spotkanie wigilijne, zapraszam

Było świetnie. Wszystkie kapele miały bardzo wysoki poziom, ale mietli przede wszystkim:
Exlibris- Klawiszowiec tego zespołu lubi Edguya (God, why?) , wokalista jakoś zbyt uroczo wygląda, ale wiedziałem że pozory mogą mylić i faktycznie, bo dali rewelacyjny koncert. Wokalista ma wokal w wysokich rejestrach i wyciąga znakomicie , przez co trochę to brzmiało Iron Maiden. Klawiszowiec naprawdę odwalał kawał dobrej roboty . Na nich chyba zebrało się najwięcej ludzi pod sceną. Idealny zespół do pośpiewania refrenów, oraz spory luz na scenie. Gitarzysta dołączał do śpiewania, no i do tego był cover Beastie Boys (You Gotta) Fight for Your Right (to Party!) wykonany razem z Bartonem z Lostbone.

Vedonist- absolutna miazga. Wokalista miał tak dobry growl, że chyba miną lata żebym znalazł lepszy. Do tego reszta zespołu nawala porządną sieczkę, ale z dużą ilością ładu i składu (naprawdę nośne riffy , zmiany tempa itp.). Moją uwagę zwróciła mocno gitara prowadząca, bo niektóre solówki ocierały się chyba już o shred. Do tego ognie, dym i pogo. Absolutne spełnienie.

The Sixpounder- świetny kontakt z publiką, zarąbiste refreny i tempo. Niestety nie dane mi było dotrwać ich do końca. W trakcie pogo oberwałem mocno w ucho. Myślałem że ból przejdzie, ale okazało się że mam rozcięcie z tyłu ucha i musiałem wybrać się na Banacha by mi to zakleili . Gdy wróciłem było już po koncercie, ale wpadłem na chwilę na Hard Zone. Raining Blood i Angel of Death i wróciłem do akademika na Kicu.

Co do spraw "technicznych":
-8 zł za piwo? To była lekka przesada. Ale nie było jakieś rozwodnione przynajmniej.
-Sporo ludzi zamiast pod sceną była pod telewizorami w strefie dla palących i oglądała skoki narciarskie.

_________________
"I am the table!"

W stodole jest za 10 ziko:|

Szkoda ucha, mam nadzieję, że wszystko gra;)

a jak War-Saw ?



cos takiego, napewno to oni ? moze za duzo wypiłeś i pomyliłeś kapele
pamietam ze mieli całkiem fajny debiut (nowa nie powala) ale zeby aż tak wymiatać to bym się nie spodziewał po nich



przynajmniej miałeś luźno

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

War-Saw też fajnie zagrał, nowy wokalista jest naprawdę dobry, ale niestety grali na początku. Szkoda.

_________________
"I am the table!"