Megadeth Info Forum

Widzę, że nie ma tematu o tej jakże zacnej kapeli, toteż postanowiłem założyć. A zaprawdę powiadam Wam jest okazja. 27 sierpnia pojawi się ich najnowsza płyta "Relentless Retribution".



Miejmy nadzieję, że poziomem nie ustąpi poprzedniczce "Killing Season".

Ooooo! Oddałam głos na akt trzy mimo ze w sumie wszystkie ich płyty bardzo lubię, to jedna z moich ulubionych kapel, a z osegudą turbo mi się rozmawiało:D
Koncertowo jest dziki rozkurw, naprawdę fajne zdolne chłopaki

nie specjalnie moje klimaty

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

NIespecjalnie? no tak właśnie widzę, że Wy macie jakies odchyły:D

już wszyscy tu wiemy kto ma największe odchyły

ta kapele nigdy do mnie specjalnie nie przemawiała, można posłuchać ale bez spuszczania sie

co prawda The Art of Dying to gniot nawet jak na nich

Killing Season natomiast chyba najbardziej mi sie podoba chociaż też bez rewelacj, w jednym kawałku dosłuchałem sie Rammstein

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

JAKIE ODCHYŁY??????:O

a mi się podobają bo mają fajne teksty, uwielbiam m.in. Devil's incarnation, czadowy kawałek. Zawsze po przesłuchaniu kilku ich kawałków poprawia mi się humor. Uwazam, ze takie utwory jak dethroned czy stagnant albo nawet takie stop albo seeming endless time gniotą mosznę! mają kilka słabszych kawałków ale generalnie mi bardzo pasują, nie jest to bezsensowna napierdalanka:D

Marti piąteczka, Żulas się nie zna

Uwielbiam ich. Głos oczywiście na Killing Season, zajebisty punkowo thrahowy klimat ma ta płyta. The Act 3 też bardzo lubie, ale taka spokojniejsza jest

no KS jest mocniejsza, ale jednak Act III ukradł mi serducho czy cos:D

czemu nikt nie pisze o nowej płycie ? skleroza ?

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Marti się powinna wykazać

Pewnie! Tylko, że zapomniałam o tym zupełnie. Zaraz ją zdobędę i przesłucham;)

okej odpaliłam

relentless revolution, tytułowy to taki typowy dla nich dynamiczny kawałek. na pewno nie jest numerem jeden:D
kolejny, claws in so deep ma ciekawą końcówkę, nagle zwalnia i chłopaki wplatają dziwne elementy. tez jest energiczny, jak to DA
okej, trzeci, truce, zaczyna się mocno, Oseguda śpiewa dość gęsto. kurcze nie umiem opisywac i recenzowac. into the arms of righteous anger przypomina mi trochę dethroned. nie jestem pewna czemu.
river of rapture to kolejny szybki kawałe, trochę wykrzyczany. w sam raz do porządnego mosza, melodyjne wstawki wokalne, czy jakos tak.

absence of light ma szanse zostac kawalkiem plyty poki co.
this hate tez jest szybciutkim utworkiem, oseguda to jeden z moich ulubionych glosow thrashowych.
w death of the meek podoba mi sie ten taki przeciagany wokal, jakby refren. i mam skojarzenia z jakims kawalkiem KD z gmysp przed koncem 2 minuty. taki roznorodny utworek
opponents at side...hm podoba mi się początek, jest on bardziej spiewany niz krzyczany. spoko riffek, podoba mi się. nazwe go ballada xD
i chose the sky zaczyna sie typowo dla DA. lubie jak O przechodzi z krzyku do spiewu
w sumie cala plyta jest w podobnym stylu co poprzednia.
no i mamy balladowata ballade pt volcanic. lubie ich ballady. troche za bardzo kombinowny wokal.
i ostatni kawałek where the lay to mocniejszy akcent. tyle po pierwszym przesłuchaniu, powałkuje ja kilka razy to bede miala prawdziwe zdanie. plyta wydaje si ebyc rowna i nie jest męcząca. o!

znam tylko Act III i Killing Season na Act takie troche dziwne to granie, jak szybko mi przychodzi chec na puszczenie tej plytki tak szybko i mija . Acz lubie otwierajacy i A room with a view. Killing Season juz troche lepiej, jest pare porzadnych kawalkow, najbardziej chyba lubie Dethroned, lecz tez bez rewelacji, wole troche ciezsze i mniej przewidywalne lojenie.

Bardzo lubię ten zespół. Trzymają wysoki, bardzo wysoki poziom muzyczny na każdej płycie, grają oryginalnie i niezły wokal mają. Jeden z najlepszych thrashowych zespołów, szkoda tylko, że raczej słabo znany.

Mam problem z głosem, chyba każdą wielbię

W końcu postanowiłem się zmierzyć z tą kapelą i dzisiaj w busie przeżyłem swój pierwszy raz Idąc za głosem Marti przesłuchałem Act III. Szału nie było, album mnie nie porwał, ale słuchało się całkiem przyjemnie. Po całym dniu z muzyki już niestety nic nie pamiętam... Ale w pamięci został mi wokal. Przez dwa pierwsze kawałki nie mogłem się nadziwić, że koleś brzmi jak Belladonna W najbliższym czasie posłucham coś więcej, może zaskoczy...

_________________

Ja zaczęłam od Killing Season i jak uslyszalam kawałek Dethroned to się zakochałam

Całkiem fajna okładka.

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

Nowy album do odsłuchu:
https://soundcloud.com/nuclearblastreco ... ream-calls

Album przesłuchałem kilka razy, według mnie jest dobry. Parę mocniejszych punktów, parę słabszych, parę nieurywających dupy - ale generalnie podoba mi się i przyjemnie się tego słucha. Tytułowy kawałek może być. Mi osobiście najbardziej spodobały się: Detonate, Son of the Morning, Fallen i Caster of Shame z wyróżnieniem dla tego pierwszego oraz otwieracza

Żułek, nie wiem czemu to według Ciebie słaby album. Jest raczej średni, ale z tendencją zwyżkową. Z pewnością nie nazwałbym go słabym.