Megadeth Info Forum

Skoro idzie tak thrashowo, no to warto założyć temat o tej zacnej kapeli
Bardzo lubię dokonania Testamentu. Moim numerem 1 jest od zawsze album Souls Of Black, ku zdziwieniu większości zapewne Bardzo lubię też debiut The Legacy. Taka "przebojowa" płytka bym powiedział. Over the Wall, Burnt Offerings, Alone in the Dark i Apocalyptic City mogę słuchać ciągle Wiem, ze większość bardzo lubi 2 kolejne albumy The New Order i Practice What You Preach, ale ja jakoś średnio jestem do nich przekonany. Załączam sobie z nich Trial by Fire, Musical Death (A Dirge), Into the Pit, Greenhouse Effect czy The Ballad, ale reszta jakoś mało mnie pociąga. The Ritual to bardzo lajtowna rzecz, ale niezła, szczególnie So Many Lies i Return to Serenity (akustyczna wersja z Live At Fillmore jest mistrzowska). Low - uwielbiam ! Nie ma już Skolnicka, ale to mało ważne. Jak dla mnie świetna płyta, z naciskiem na tytułowy utwór, Hail Mary i Trail of Tears (tutaj również warto posłuchać akustyka z Fillmore). Demonic-dla mnie rzecz niesłuchalna. The Gathering - z tego, co mi wiadomo to również większosć sie nią zachwyca jednak rzadko jej słucham. Uwielbiam z niej niesamowity dla mnie D.N.R. Eyes of Wrath i Three Days in Darkness też sobie cenię bardzo Przypadła mi do gustu ostatnia płytka, a w szczególności The Persecuted Won't Forget i F.E.A.R.
Propo koncertówek to wydali 2 EP Live At Eindhoven i Return to the Apocalyptic City oraz 2 pełne koncerty Live at the Fillmore i Live in London, oba mają moc
W ogóle Chuck Billy jest dla mnie jednym z najlepszych heavy metalowych wokalistów. Ma jak dla mnie zajebistego powera. Ciesze się, że na ostatniej płycie można usłyszeć praktycznie same czyste wokale, dla mnie to ogromny plus bo ten jego growl średnio do mnie trafia.

proste że Low

wlaściwie to lubie ich wszystkie płytki, nieco mniej pierwsze 2 ale to tylko ze względu na słabe brzmienie tych płyt bo same utwory są swietne

trójeczka w postaci Practice też brzmi dosyć słabo (głownie gitary) ale za to nadrabia genialnym basem Christiana (jeden z ulubionych basistów) dlatego bardzo ja lubie

Souls Of Black uważam za bardzo dobry album brzmi całkiem fajnie ale został wydany jednak za szybko, mogli troche bardziej podłubać i dopracować kawałki ale jest jak jest i trza po prostu przywyknąć

The Ritual jest całkiem sredni, jest cholernie melodyjny aż za bardzo głownie przez Skolnicka, owszem posiada genialne kawałki jak tytułowy, Serenity, Electric Crown, So Many Lies czy Let Go Of My World ale zdecydowanie brakuje mu kopa i typowego thrashowego brzmienia

LOW genialny od poczatku do konca, Murphy genialnie sie wpasował do kapeli

Demonic dobry ale za bardzo poszli w death metal, brzmi świetnie ale to jednak nie to co tygryski lubią najbardziej ale od czasu do czasu do pomachania banią jest w sam raz

The Gathering dobry ale nierówny i przereklamowany głownie przez skład Testy

nowa płytka jest świetna chociaż brakuje mi growlu którego prawie nie ma na płycie ale fajnie ze wrócił Skolnick i Christian

koncertówki spoko, raczej bez rewelki ale Fillmore najlepsza, lepiej sie słucha niż oglada

zapomniałeś ziutek o płytke First Strike Still Deadly na której nagrali ponownie kawałki z 2 pierwszych płyt z udziełem Zetro w 2 kawałkach, wlaśnie tak powinny brzmieć pierwsze albumy, szkoda ze nie nagrali ich w całości

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Celowo ją pominąłem bo jednak to są te same kawałki tylko, że w nowych wersjach i potraktowałem to jako kompilacje bardziej.

Dokładnie W ogóle nie moge znieść jak słysze solówke Alexa w Trail Of Tears, straszna kaszana. Murphy górą
No, to taki raczej typowo heavy metalowy album ze znikomymi śladami thrashu.

Tak czytając twój post to w sumie w kilku rzeczach się zgadzamy

co nie zmienia faktu są lepsze



eeetam bez przesady, Murphy to dobry gitarzysta ale jednak Skolnick to Skolnick



wydaje ci sie

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Wiadome, ale chodzi mi o samą solówke w Trial Of Tears. Skolnicka wersja jest kiepska.

No tak, ale ja tego w ogóle tak nie rozpatrywałem hehe

To się lekko zgadzamy w sprawach nowej plyty, Low i Gathering

a powinieneś

ps. naucz sie cytować bo czasem nie wiadomo kogo cytujesz i co chodzi

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Wiem, wiem, bo tutaj jakoś dziwnie ogólnie z tymi cytatami

sam jestes dziwny

a propo tematu

nie wspomniałeś o fajnym wydawnictwie video Seen Between The Lines które zostało wydane dawno temu na VHS (mam) oraz wznowione niedawno na DVD, znajdują sie tam teledyski, fragmenty koncertów, wywiady, kulisy itp trwa tylko koło godzinki ale oglada sie to sympatycznie, zwłaszcza scena jak ktoś komuś (dawno nie ogladałem) gacie zdjął

widział ktoś oprócz mnie ?

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Echh.. Ciężki wybór oj ciężki.
Ale waham się raczej między dwoma pierwszymi albumami i skoro można wybrać tylko jedną płytę, to zdecyduję się chyba na The New Order.
Low też uważam za świetną płytę, szczególnie po moim zdaniem poprzednich dwóch fatalnych.
Z Low chyba najbardziej lubię Urotsukidoji - świetny instrumentalny kawałek, taki trochę nawet progresywny
Practice też jest spoko. Za Souls i Ritual nigdy specjalnie nie przepadałem, dlatego zdziwiłem się nawet trochę jak przeczytałem że tak wysoko cenicie tą płytę (Souls). Ale oczywiście to tylko kwestia gustu
Pozostałe płyty czyli Demonic, Gathering i Formation ogólnie spoko. W ogóle Testamet jest bardzo spoko

Legacy.

Poza tym, nie powinno być Formation of Damnation tylko INFORMATION of damnation, tak pisze Shawn!

nawet tym powiedział ze słychać tam fusion, bardzo fajny kawałek razem z ostatnim Last Call, dają płycie nieco oddechu po dosyć dużej dawce czadu, rzecz jasna jest balladka ale dobrze ze jedna bo byłoby za duzo, te 2 instrumentale w zupełności wystarczą



tych płyt ogólnie duzo osób nie lubi, ja lubie Ritual wlasciwie bardziej z sentymentu bo Testament poznałem od Practice i wlasnie od Ritual

Soul mi na początku też nie przypadła zbytnio do gustu ale z nią po prostu trzeba czasu aby przywyknąć i poczuć jej moc

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Taa, Last Call też jest super

Słyszałem o tym, ale nie pisałem bo skupiłem się wyłącznie na albumach. Widzieć, to nie mialem okazji.
Chłopaki wydają też bootlegi z różnych tras, które można sobie zamówić u nich chyba.

poszukaj w necie bo warto

nie tyle bootlegi co "oficialne dvd" z zrobione z bootlegów, wydali ich dosyc skoro i faktycznie można kupic na ich oficialnej ale nie interesuje mnie to specjalnie

wole poczekać na jakieś porządne DVD, bo musze szczerze przyznać że Live In London daje wiekszego kopa na audio niż na video

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Ja tam chętnie bym sie połasił na te booty Ja oczywiscie praktycznie zawsze i wszędzie wole wersje audio live, ale ty to już wiesz

kumam ziutek

kto wie może ktoś wystawi na allegro to bedziesz mógł kupic, w koncu nie ma lepszej jakości od orginału

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Wiesz, nawet z neta żeby stestować zwyczajnie

ja tam mam ich 3 bootlegi i wiecej nie chce bo mi styknie

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

A co masz ?

Montreal 1990
Belgia 1987
oraz chyba najbardziej znany Dynamo 2000

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.