Megadeth Info Forum

Hahaha ale walnąłem... literówka... będe uważał

ad.1 - przecież cały (prawie cały) CTE oraz Y są w takim - NUDNYM stylu! zwrotki, refreny, sola, klimat, dreptanie w miejscu

ad.2 zakończenie thrashowe??? na wyrost opinia, zresztą zaraz się poprawiasz i przywołujesz Maiden (a gdzie tam Ironom do thrashu!!)

Nie zgadzam sie. Na CTE była jednak surowizna gitar, tutaj jest zupełnie co innego - zupełnie inna bajka. A termin "NUDNY" jest juz wysoce subiektywny...



Nie thrashowe, przeciez sie poprawiłem. Jednak szalenie żywiołowe, Maidani nie zawsze tak szybko jechali.

podlana super milutką produkcją zabijającą pazur

W moim odczuciu płyta dość nierówna. Zawiera kilka fajnych numerów. Na pierwszy plan wysuwają się Blackmail The Universe i Kick The Chair. Głos dla Kick The Chair. Część z solówkami super i do tego fajnie wychodzi na żywo .

W moim też. Do 7 utworu jest świetna, ale dalej zaczyna się wyjątkowa przeciętność. W każdym razie, te 7 numerów robi na mnie tak imponujące wrażenie, że uważam TSHF za jedno z największych osiągnięć MegadetH.

Podobnie jak niektórzy z Was, uważam że TSHF jest okropnie dobre do któregoś utworu, a później leci w dół.
Die Dead Enough - mój faworyt

Zgadza się, ale dla mnie osobiście ten zupełny spadek to zaledwie sama końcówka płyty czyli 3 ostatnie utwory, czyli niecałe 10min. Zresztą niedawno sobie odświeżyłem tę płytę po długim czasie i utwierdziłem się w przekonaniu jak dobry jest to materiał, a jednocześnie trochę jednak moim zdaniem niedoceniany. Nawet utwory, które wcześniej uważałem raczej za średniaki, czyli Something... oraz Truth Be Told, teraz odbieram jako jasne punkty tej płyty, które bynajmniej nie zaniżają jej notowań. Już Back In The Day, przez wielu tak lubiany, mniej mi podchodzi. Something ma przede wszystkim świetny motyw od 2:37 minuty, kiedy wchodzi solo oraz fajna równie dynamiczna końcówka od 4:00 minuty, chociaż akurat ten fragment strasznie mi zajeżdża Mastermind (od 3:05), aż słowa same cisną się na usta: I tell you what to think, I didn't care what you thought, I tell you what to get, I don't care what you got Truth Be Told też jest niezły, ciekawie zaaranżowany, zróżnicowany, pełen wybornych motywów (znów solo m.in). Irytuje mnie jedynie refren, z tymi chórkami. Jest jakiś taki skoczny i nie wiem czemu zawsze kojarzył mi się z rapem
O wartości pierwszej strony nie ma co już się rozpisywać, tak więc reasumując płyta dla mnie jest znakomita i walić już tę końcówkę

Dla mnie płyta jest naprawdę dobra, jest to fajne thrashowe jebnięcie ale tylko w niektórych kawałkach.Ogółem nie uważam ją za najlepszą płytę M, jest gdzieś na siódmym miejscu za pierwszymi 6cioma.Ja poprostu kocham stary Megadeth i pisanie, że TSHF jest lepszy od Youthanasi czy PSBWB to czyste bluźnierstwo

Najlepszy kawałek to Blackmail The Universe, nie wiem czemu ale kojarzy mi się bardzo z Set The World Afire.

3 ostatnie kawałki powodują u mnie wymioty.

Płyta jest bardzo dobra i osobiście nie obraziłbym się, gdyby ta "zbliżająca się" była na takim samym poziomie. Utwory zapadają w pamięć i to pozytywnie. Faktem jest słaby finish, ale da się przeżyć. Moim faworytem Back in the day oraz Kick the Chair

Wiele bym dał żeby była na takim poziomie jak TSHF.

Zgadza się. Na to chyba każdy narzeka, ale do 7 - 8 utworu ten album niszczy.

Dla mnie to cały czas najlepszy album z z post-youthanasiowej ery.

Swoją drogą, ciekawe kiedy udostępnią jakieś sample z nowej płyty lub chociaż jeden cały utwór.

Ja bardziej niż na 3 ostatnie utwory narzekam na "Tears in a vial"

_________________

Najlepszy na płycie. A właściwie to jedyny rewelacyjny

Ja bym nie przesadzał z tym jedynym rewelacyjnym, ale dobry na pewno jest. Ogółem trzymam kciuki za rudzielca i mam nadzieję, że nowa płyta pod względem kompozycji będzie na podobnym poziomie.

Blackmail The Universe, Kick The Chair, The Scorpion i Back In The Day to jedne z moich ulubionych kawałków Megadeth w całej dyskografii. Jeżeli nowy album będzie miał kawałki na takim poziomie to będę zadowolony

Każdy ma swój gust ale do mnie ta płyta nie przemawia po prostu nie podoba mi się jej brzmienie zagłosowałem na The Scorpions jedyny utwór który do mnie przemawia reszta niestety nie

Stosuj znaki interpunkcyjne! Ludzie, trochę wysiłku. Pewna kultura słowa obowiązuje.

Ok. Będę się starał