Megadeth Info Forum

On tam po prostu gra stopą szybkie double albo po polsku po prostu "dwójki" czyli jak się można domyślić podwójne uderzenia.
Podczas szybkiej gry technika jest tak że pierwsze uderzenie wykonujesz jakby ruchem całej nogi, natomiast drugie poprzez odpowiedni ruch (takie przesunięcie) już tylko samej stopy. Stąd to Twoje wrażenie odnośnie tego pojedynczego "machnięcia".
Podobnie zresztą jest podczas grania dwójek rękoma. Pierwsze uderzenie wykonujesz ruchem całego ramienia, a potem już tylko samym nadgarstkiem kontrolujesz odbicie pałeczki od membrany bębna i drugie uderzenie. Podczas szybkiej gry też ma się wtedy wrażenie że uderza się raz, a słychać natomiast podwójną częstotliwość uderzeń.
Ciężko jest mi to szczerze mówiąc wszystko opisać, musiałbyś to zobaczyć na żywym przykładzie ;]

dzięki, powiem Ci że wytłumaczyłeś to naprawdę przejrzyście
choć teraz zastanawiam się że nauka grania w taki sposób i dojście do perfekcji wymaga wiele lat? ćwiczeń

powiem Ci że marzę żeby zobaczyć takie granie na żywo, najlepiej to usiadłbym z boku pałkarza i patrzył

O! specjalnie dla Ciebie znalazłem dobry przykład - fragment ze szkółki Dave'a Weckla dla początkujących, w którym dokładnie przedstawia sposób grania dwójek na stopie (od 4:40), czyli wszystko to co tak nieudolnie próbowałem opisać

http://www.youtube.com/watch?v=e-3GU6Nry0Q

o kurwa, to jest jawne oszustwo
a ja myślałem że oni tak zapierdalają...

muszę kiedyś spróbować

Dzięki Białko

Oszustwo?
Chyba nie skumałem

wiesz, to takamojametafora, ja głupi cały czas wierzyłem że to co slyszę to jest jedno uderzenie stopy

Nie Ty jeden... ale ja mam jeszcze 18 lat i blond włosy, więc mi wypada wierzyc w takie rzeczy, z tym że mnie uświadomił padritto;)

Mój ulubieniec, Charlie B. z Anthraxa

Solóweczka

_________________

Ogólnie Buddy Rich - za niewyobrażalną, fenomenalną technikę gry, której chyba nikt po nim nie osiągnął. Teraz też Dave Weckl, Dennis Chambers, Vinnie Colaiuta - to bębniarze światowego formatu, uniwersalni i ogólnie zaj...i.
Bardzo dobrze grał (i gra) Ronnie Tutt, który występował z TCB-Band, czyli zespołem Elvisa Presleya z lat 1969-1977. Ten to umiał poszaleć, na każdym koncercie inne popisówki.
W ostrzejszej muzie. Hmmm, w Mega to wiadomo, że Jimmi. Świetny jest (moim zdaniem) Scott Travis od Judasów, skurczybyk gra obojętnie którą ręką, ma prawie całkiem symetryczny zestaw i unikalną technikę gry. Z Annihilatorem występował jakiś czas Mike Mangini, może ktoś go widział na Tubie - maszyna. Absolutni rzeźnicy to też Neil Peart, Simon Philips.
A Żułek chyba lubi Coronera to wie jakie tam bębny:D ja tylko nie wiem jak temu bębnarzowi było. Ale i tu i w Mekong Delta grali niesamowici perkusiści, tylko mało ludzi ich słyszało. A warto !

Marquis Marky który co ciekawe pisał teksty

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

No nie tylko z Annihilatorem - jeszcze m.in Steve Vai.
Też go lubię, szkoda że się trochę "marnuje" jako sesyjny.

Tak sobie obecnie pogrywa ex perkusista Rage - Mike Terrana http://youtu.be/nxy44eLsgws Nie mogę się przestać śmiać, kiedy to oglądam, ale nie można temu odmówić uroku

Tutaj z tej samej płyty, tylko live http://youtu.be/QYgNmJZM_kE

_________________

Neil Peart.
Scott Travis z Judas Priest też jest niezły. Wstęp do Painkillera miecie wszystko

Wiadomo gdzie gra obecnie Jimmy DeGrasso ??

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Chyba w zespole Alice Coopera.

u Coopera grał tylko chwile w zastepstwie, teraz gra w Hail

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

A przypadkiem z Hail nie bębni Paul Bostaph ??

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

w zasadzie nie, oni sie tam zmieniaja, jak jeden nie może to gra kto inny to ruchomy skład

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Jeśli się nie mylę to w tej kapeli grał Junior , LoMenzo i Glen Drover

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Lomenzo zastąpił Juniora konkretnie

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.