Megadeth Info Forum

A Secret Place zrobiło na mnie najwiksze wrażnie. Faktycznie agresywneijsze wykonanie, to dzieki Rudemu, który zaśpiewał dużo wścieklej i szalejącemu Nickowi, tempo raczej to same. Gitary nie brzmia jakos wielce ostrzej, ale podoba mi sie ich orientalny wydzwiek. Do plusoów można dodac punlicznosc skandujacą poczatkowy riff.

Natomaist oba Siny mnie nie powaliły. Mustaine troche nie wyrabiał wolalnie a brzmienie jakoś nie zachwyciło - szczególnie wersja z Buenos Aires, gdzie wszystko sie rozłazi. Powala jedynie końcówka - tam gitary przekonują, tna dużo ostrzej niz na CW.

Dzieki Mariusz.

Mateusz

Cicho tam... Mateusz. MATEUSZ.

Swego czasu płyta lekko mnie zawiodła. Najbardziej z niej cenię: Trust, A Secret Place, The Disintegrators, Almost Honest, FFF. Coraz lepiej słucha mi się Vortexa.
Głos na Trust. Oczarował mnie, gdy oglądałem DVD z Argentyny .

Ja oddaje głos na i`ll get even który jest jednym z moich ulubionych kawałków Mega w ogóle.

Szacun, też na to zagłosowałem

_________________

dlatego jest nas 3

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

A więc szacun Tobie również

_________________

uuu, mocne słowa

fajny song ale nie najlepszy

Kiedyś głosowałabym na FFF, który jest jednym z moich ulubionych utworów w całej twórczości Mega, jednak pewnego dnia dotrzegłam to "coś" w Vortexie i na niego poszedł głos . Uwielbiam!
Za I'll get even też szaleję i mogłabym powiedzieć, że jest w mojej ulubionej 3 na tym albumie.

Pogrzało Was z tym I'll Get Even chyba Najgorszy na płycie, właściwie jedyny prawie mi obojętny na Crypticu. Jeszcze lubie "tylko" Have Cool With Travel, a całą resztę to juz ubostwiam. Ścisła czołowka to od zawsze:
-Sin
-A Sectrer Place
-Use The Man
-Vortex
Ok, i jeszcze Trust, ale on ponosi karę za zbyt częste ogranie na koncertach

Nie wiem, co widzicie/słyszycie w tym "Vortexie". Dla mnie to jeden z najbardziej nijakich kawałków Mega

_________________

Ale na dość przeciętnym Crypticu chyba najciekawszy.

Vortex ma świetne riffy, zwłaszcza ten w 1:49.

Ja też go lubię bardzo
Co do Vortex, to kozacki numer jak (słusznie wspomniał bialkomat) na ten album.

No to ja bym mogła powiedzieć, że nie wiem co wszyscy widzą w Trust . Chociaż też go lubię i świetnie się przy nim bawiłam w Łodzi .

No nie wiem, jak dla mnie w tym "Vortexie" nie ma ciekawych riffów, tekst mnie nie wciąga ani nie zaciekawia... Nie ma tam nic, co by mogło przykuć moją uwagę. Ale nie dziwi mnie to, zauważyłem, że wiele moich opinii na temat Mega różni się mocno od ogólnie przyjętych. Dla mnie każdy kawałek z Riska ma więcej do zaoferowania niż Vortex. A teraz rzucajcie kamieniami...

_________________

Oczywista herezja, tak więc:

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

A dla mnie on jest wręcz naszpikowany fajnymi riffami. Jak chociażby ten od 2:50 dźwiękonaśladowczy z lekka dysonujący genialny motyw, który ma ilustrować tytułowy wir.
Nie wiem, może tekst nie jest wciągający, ale ten fragment na pewno powinien Cię wciągnąć