Megadeth Info Forum

jutro
Bookings from 2. 12. 2011 8:00 a.m. until 4. 6. 2012.

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

O proszę. Sugerowałem się tym, co powiedział mi gość pracujący w muzycznym u mnie w mieście.

pewne zródełko http://www.sazkaticket.cz/TicketEN/even ... d=19104669

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Tobie akurat łatwo powiedzieć, bo do Pragi masz rzut beretem, do tego transporcik, a i miasto samo w sobie też dużo bardziej atrakcyjne niż Warszawa. Ja jednak nie miałbym aż tak wygodnie, dlatego jeśli koncert odbędzie się w Polsce, to do żadnych Czech na pewno się nie będę wybierał. A z tymi biletami to bez przesady, aż tak bym nie panikował Ileż to już razy też dawałem się ponieść emocjom i na równie ważne gigi zamawiałem bilety na gwałtu rety, tu i teraz, zaraz, natychmiast, bo wykupią itd.. a potem i tak się okazywało, że w dniu koncertu bilet można było bez problemu nabyć normalnie w kasie i to praktycznie na każdy sektor. Tak więc proponuję bez paniki, poczekajmy jeszcze chwilkę, aż wyjdzie co tą z Polską...

Hehe, no zgadza się.

Wiem o co chodzi

No, może. Jednak jak mi gościu powiedział, że ma już 200 zamówień, a trzeba brać jeszcze pod uwagę resztę kraju, to stwierdziłem, że są to powody zmuszające do szybkiego podjęcia decyzji

Trzeba jeszcze poczekać, ale na pewno nie w nieskonczoność. Wole miec pewność, że mam bilet na Sabbathów niż w niepewnosci oczekiwać na Polske. A podróz do Pragi to może być tylko frajda, to bedzie prawie lato - słoneczko, długie dnie itd. No i jeśli np. z Wawy jechać już z jakąs ekipą (np. Mroziem) to już czyste szaleństwo dla mnie. Dlatego długo czekał nie bede, góra miesiąc. Mateusz, jesli masz możliwość to informuj jak długo moga sie utrzymac bilety pod sceną na Prage. A w ogole 280 zł jak na oryginalny skład Sabsów to jakos dziwnie tanio.

Piotrku, masz rację, w takim razie ja również czekam miesiąc, a Mat niech trzyma rękę na pulsie z biletami, cena rzeczywiście jest podejrzanie mała..

a co do wycieczki to myślę że to może być przygoda życia bo nie wyobrażam sobie na jaki zespół mógłbym jeszcze jechać o takim formacie

Za góra miesiąc, to sądzę, że możemy się śmiało pożegnać z biletami pod sceną. Bądźmy realistami. Skoro teraz jest już taki popyt, to za miesiąc będziemy się łudzić, aby na jakikolwiek sektor się dostać. Takie jest moje zdanie. To jest jednak Black Sabbath i taka okazja może się już nigdy nie powtórzyć.

Czy ja wiem? Jeśli nie będzie nasrane supportami (a wydaje mi się, że nie), to jest to normalna cena. Dadzą pewnie coś na rozgrzewkę, ale sądzę, że będzie to tylko jeden zespół (jak przed Ozzym było) i później tylko Sabsi.

No za miesiąc to i ja byłbym już w stanie ew. się zdecydować na Pragę. Myślę, że do tego czasu wyjaśni się ostatecznie, czy przypadnie Polsce w udziale jakiś koncert czy też nie. A z bilecikami to jeszcze raz uspokajam - O2 Arena to bardzo duża hala (do 18tyś), a Czechy pod względem liczby mieszkańców są 4 x mniejsze od Polski, czyli potencjalnych fanów też ze 4 x mniej

Ale zapotrzebowanie 4 x większe
Zobaczymy, mam nadzieję, że uda nam się zdobyć bilety za miesiąc.

z racji euro chyba jednak BS nie zagra u nas w czerwcu, podczas losowania mówili ze mecz otwarcia jest jednak 8 czerwca w wawie

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

No to raczej pewne.
Czyli chyba jestem juz nastawiony ostatecznie na Prage. Poczekam jeszcze na ogloszenie składu Soni i wtedy bede juz pewny na 100%.
Jesli chodzi o 8 czerwca to chce obejrze mecz otwarcia, nie jestem az tak wielkim fanem futbolu (nie przepadam np. za klubami i ligami mistrzow) ale mistrzostwa Europy i świata to dla mnie swieto, a mecz otwarcia mistrzostw u nas po prostu wypada obejrzec. Szczegolnie, że moze ta Grecja nas nie rozgromie
Praga pasuje mi w kazdym punkcie. Super data, super podróż, jest co zwiedzac, jest juz ekipa i idealnie w drodze powrotnej na 8 czerwca stawie sie do Warszawy - w ogole jestem ciekaw tych tłumów
A jesli okaze sie, że jednak dorzuca Sabsow np. do Spodka na 8 czerwca to nie bede specjalnie załował. Koncert 8 wWawie chyba odpada bez zadnego ale.

A bilet na mecz wylosowałeś?

Jak dobrze pójdzie, to ja już chyba w tym tygodniu zakupię sobie bilet. Mam nadzieję, że się załapię na bilet pod sceną. Jak będzie koncert w Polsce, to pojadę również. Póki co - dmucham na zimne

weź Mateusz nie kracz, ja bilet zamierzam kupić bo 20stym a Ty już biadolisz że może nie być, jak nie dostanę pod sceną to niewiem czy jechać


co do ekipy, zgłaszać się kto jedzie? tylko na 100% , bo jak na razie to nie widzę wielu chętnych..

E tam. Dla mnie to już ma małe znaczenie czy będę pod sceną czy dalej. Na Ozzym stałem dalej i wszystko elegancko widziałem. Sam fakt, że już tam byłem, tak potęgował emocje, że miałem gdzieś stanie kawałek dalej niż GC. Najważniejsze było samo uczestnictwo w tym wydarzeniu, a przede wszystkim muzyka.

Ja biorę pod uwagę zwyczajnie taką możliwość. Wiesz, nieczęsto się zdarza, że mam na koncert tak blisko, w tak pięknym mieście, a do tego na zespół, który jest dla mnie jednym z najważniejszych. W tym momencie nie będę patrzył na innych. Przy najbliższej okazji kupuję bilet i nie ma już dla mnie znaczenia, kto jaki będzie miał później. Ważne jest, że możemy się ewentualnie jeszcze raz spotkać fajną ekipą. Ja nie mam zamiaru czekać na wszystkich, a w konsekwencji żałować później

ja czytałem ze juz są bilety ponoć na wyczerpaniu ale nie wiem czy to prawda
generalnie mysle Mat że powinieneś przenieść te posty o koncercie Black Sabbath bo sie lekki syf zrobił

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Czy ja wiem. Cały czas jesteśmy jednak w temacie. Mogę ewentualnie założyć temat w dziale "Koncerty". Pomyślę

no niby w temacie ale o umawianiu sie na koncert i dylemacie dostania biletów/koncercie w polsce wiec jednak troche inny ten temat pomysl

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

W życiu. Na wielkim telebimie obejrze, bedzie klimat i tłumy - chce to przezyc.

Mateo, mam pytnanie. Czy przy zamawianiu biletów w Pradze płaci się za dostarczenie ich do domu? Wiem, że takie coś funkcjonuje przy zamawianiu biletow za granica i płaci sie chyba aż 30 euro za dostawe biletu do domu. Jesli tak jest i w Czechach to warto kupić bilety hutowo a wtedy te 30 euro za dostawe podzieli sie na ilosc kupujacych osob (Ty, Aga, Mrozio, oby Białko, ja - to wyszły by grosze).

Wiem, że takie cos funcjonuje we Włoszech, Niemczech czy Anglii...