Megadeth Info Forum

To właśnie miałem na myśli

O kurde ...

Moje bluznienie jest ogolnie wszystkim znane wiec luzik.
U mnie to, że plyta jest metalowa czy nie, nie ma decydujacego wpływu na ocene. Risk to bardzo dobry pop rock/nowoczeny metal (choc ogolnie hard rock by pasował do tej płyty), UA i System to co najwyzej dobry metal w starym stylu.

Gdzieś mi się dzisiaj rzucił w oczy tytuł "Black Swan" i zdałem sobie naglę sprawę, że nie potrafię zanucić tego kawałka, ani nawet fragmentu melodii sobie przypomnieć... A wiec uważam, że w związku z powyższym mogę go dopisać do swojej skromnej listy najsłabszych utworów...

_________________

Dawno nie słuchałem TSHF, UA, CW i Risk, Endgame więc póki co pozwolę sobie nie brać pod uwagę tych wydawnictw. Tylko oficjalne albumy, piosenki które pomijam, to:

KIMB: Najczęściej Last Rites/Loved to Deth, chociaż nie potrafię powiedzieć dlaczego, z pewnością jest tam najsłabszy.
PS: Devil's Island, Bad Omen
SFSGSW: 502
RIP: Tu nie ma czego omijać.
CTE: W zasadzie mam mieszane uczucia, niby jest tu mój ulubiony utwór i solówka Megadeth (Ashes), aczkolwiek całą płytę uważam za średnią. Równie dobrze mogłoby jej nie być, chociaż czasem się bardzo dobrze wkręca. Nie potrafię inaczej tego ująć. ; P
Y: Reckoning Day, A Tout le Monde
TWNAH: nie wiem czy najlepszy, ale na pewno jeden z moich ulubionych albumów. Jedynie Burning Bridges jakoś niezbyt. No i świetne solówki Ala, ale to już nie w tym temacie. ; P
13: Guns, Drugs, & Money

_________________
hyhy : P

Loved to Deth, Bad Omen i Reckoning Day - jestem w szoku, że te kawałki mogą się komuś nie podobać...

_________________

Reckonig day nie jest takie złe, Bad omen zresztą też.

Ja natomiast nie rozumiem jak można liście najgorszych kawałków umieścić Tout Le Monde

Bad Omen nigdy mnie nie przekonało, Reckoning Day mnie odpycha. Jeśli chodzi o Loved to Deth to nie tak, że mi się nie podoba, KIMB jest tak równe a ten jest najsłabszym na płycie i często go omijam, dlatego tu się znalazł.



Bo to nic takiego? Do przełknięcia ewentualnie w wersji live, mógłbym nawet to śpiewać, ale wersja z albumu działa na mnie jak płachta na byka, coś jak Lonely Day w wykonaniu SOADu, który swoją drogą bardzo lubię. ; )

_________________
hyhy : P

Dawn Patrol, Have Cool Will Travel, Burning Bridges, Of Mice and Men, My Kingdom, ale pierwsze miejsce zdecydowanie dla Losing My Senses.

Nic takiego? To przepiękny kawałek z jeszcze piękniejszym tekstem

Ja natomiast nie lubię When. Rozumiem zapożyczyć pomysł ale kurde bez przesady.

Ja też nie rozumiem,jak można nie kochać A Tout le Monde to jeden z moich najulubieńszych kawałków ever!
A za najsłabsze uważam m.in.Psychotron i oba Time'y...

_________________

To standardowa ballada, nic wielkiego znam wiele lepszych, z dwie nawet w wykonaniu Megadeth.



Można, można.

_________________
hyhy : P

Oj tam Touty i Reckoningi... Ale jak można na takiej liście Devils Island umieścić!? Nie wiem, może się nie znam, ale dla mnie to jeden z najlepszych kawałków PS i w ogóle PS w ogóle to jak dla mnie najrówniejszy album i nie potrafiłbym wymienić słabego punktu, nawet Superstitious mnie wkręca.. A najsłabsze utwory to chyba trójka Enter the Arena/Crush'em/Breadline, mimo że Riska nie uważam za jakiegoś gniota, to te kawałki to dno totalne jak dla mnie

Time: the end to rozumiem ale Beginning?? To jeden z moich ulubionych kawałków mega , ma moc, klimat i wspaniały tekst.

oba time są rewelacyjne.., do tego jeszcze ktoś podał Psychtron, ja nie wymieniłbym żadnego z CTE, jest tyle "gniotów" w porównaniu z tą płytą że mnie rozpierdalacie

Drugs, Guns And Money idealnie pasuje do tego tematu - od pierwszego przesłuchania "13" miałem silne przeczucie graniczące z pewnością, że ten numer tu trafi

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

Miałem tak samo . To jedyny kawałek, którego już nie słucham z tej płyty.

Jak dla mnie to Burnt Ice, Sweating Bullets(lincz się chyba kroi ), MotB, prawie cały TWNAH, Amerikhastan, Mastermind, Use the Man.
Mało lubię też In My Darkest Hour.

Sweating Bullets jeszcze rozumie ale In my darkest hour o.O ? Czyli guns drugs and money jest lepsze? Ciekawy gust

Wreszcie ktoś kto się ze mną zgadza

Ja też należę do tej grupy