Megadeth Info Forum

chyba przez fanów Metalliki

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

W porównaniu z Kill'em all była słaba

Mnie sie zawsze wydawało, że debiut był raczej zjechany w czasach premiery - i to zarowno przez krytyke jak i fanow, ktorych płyta raczej nie przyspozyła (zdaje sie to była komercyjna klapa wtedy). Powody były 2: tragiczne brzmienie i mikroskopijna wytwornia (stad zero sukcesu). Chyba dopiero dzieki remastrze zaczeto zwracac na nia uwage - mowie ogolnie, bo wiadomo, że fani Mega ja zawsze lubili, jak i zawsze znajdzie sie ktos kto w tym 85 roku był zaskoczony tą płytą. Choc z mojego punktu widzenia była wtedy płyta dosc wstydliwa - Metallika była juz po Ride The Lighting, Slayer miał Hell Awaits. I takie tez opienie słyszałem nie raz - poczatek Mega był w porownaniu do rosnacej w siłe konkurenji bardzo rozczarowujacy.

Jesli chodzi o bebnienie Gara - jakos mnie nie fascynuje, przede wszystkim na debiucie nie ma gdzie specjalnie pograc, to sa proste, szybkie kawałki. Co innego na Peace Sells.

A wiecie jaka jest moja ulubiona płyta pod wzgledem perkusji - pisałem to juz kiedys na starym forum i z tego co pamietam nawet ktos mi przytaknał - Criptic Writings. Nick na poprzednich wydaje mi sie zachowawczy (szczegolnie na Youthanaii), ale na tej zagrał partie swego życia.

No chyba żartujesz
Uszy sobie umyj lepiej

http://www.youtube.com/watch?v=EjaWHa8n9ZE

Coś tu jest nie tak, zobaczcie, Shawn gra na gitarce jak praworęczny. ; )

_________________
hyhy : P

Bo układ strun jest "praworęczny"

Uwierz mi, domyśliłem się, ale są gitary dla leworęcznych. Więc może jednak Shawn leworęczny nie jest? ; )

_________________
hyhy : P

To, że się jest leworęcznym to nie znaczy, że musisz grać na gitarze dla leworęcznych. Znam wielu basistów z jednego forum, którzy są leworęczni a jednak grają tak jak praworęczni. To kwestia przyzwyczajenia.

_________________

Ok, ale to nadal nie rozwiązuje sprawy tego, czy Shawn jest prawo czy leworęczny.

_________________
hyhy : P

Wielka 4 w Nowym Jorku zagrała wspólnie "Overkill". Pod koniec utworu za perkusją zasiadł kolejno każdy perkusista. Nie muszę mówić, który wypadł najsłabiej...?

_________________

Lars ?

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Nie, próbuj dalej

_________________

to pewnie James

http://www.youtube.com/watch?v=4_Nt92p31xw

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Najmniej energetycznie i najbardziej zachowawczo zagrał niejaki Shawn Drover
W tym porównaniu tez wypada najsłabiej
http://www.youtube.com/watch?v=l9SMGAwvuVk

Oby następny album Megadeth został nagrany w innym składzie niż poprzedni i tym nowym muzykiem Megadeth był perkusista

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Dla mnie najlepszym perkusistą, który kiedykolwiek miał zaszczyt zasiadać za bębnami w Megadeth był i jest Jimmy DeGrasso. Gdyby tak Shawn podpadł Dave'owi i wyleciał z Megadeth, albo odszedł śladami brata, to może David by go namówił... Ech, jak już kiedyś wspominałem, marzenia.
Naprawdę lubię Shawna, ale perkusistą jest marnym, przynajmniej na tle byłych perkusistów Megadeth i basta.
E: zresztą przyjrzyjcie się jak Shawn gra, tak jakby bał się, że jak mocniej uderzy, to rozwali perkusję, no urwa.

_________________
hyhy : P

heh, co prawda to prawda.., Shawn jak dla mnie to siedzi jak mumia za tymi garami, zero jakiegoś ruchu.. i ta jego gra jest taka prosta, przewidywalna..

przecież wystarczy zobaczyć filmik z jamu, Shawn jak gdyby z kompleksami podszedł do tej gry, a taki Lombardo Larsa zawstydził, nie wiem czy nie wykonał więcej uderzeń w te gary niż Lars podczas całego Overkill ;P. Żartuję oczywiście. ; )

A może Ślimak z Acid Drinkers do Megadeth? To też jeden z moich ulubionych perkusistów. : )

_________________
hyhy : P

oooooo tak tak tak, tyle że go znam z Flapjacka, on jest niesamowity, rewelacja,, żeby tylko była taka szansa., ciekawe czy by się zgodził grać w Mega?)))

zamiast stekać na Drovera na forum powinniście wydrukować jego wielki plakat, powiesić na ścianie i zacząć grać w rzutki
wilk syty i owca cała

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Ty byś się nie zgodził? Jak na moje, to jeden z najlepszych perkusistów metalowych na świecie. Znów muszę się powtórzyć: ech, marzenia...

Co do Drovera jeszcze, to oglądałem kilka filmików z nim na YT i on nie jest zły, ale brakuje mu tej spontaniczności, szaleństwa, co zawsze cechowało perkusistów Megadeth.

_________________
hyhy : P