Megadeth Info Forum

A pozdawałaś chociaż to co tam miałaś do zdania?

Marti, nie pitol. Jeszcze i tak się wszyscy spotkamy nie raz

A tak swoją drogą gdzie się podziewa nasz Admin?
Jeszcze nie wrócił do domu z koncertu?
W końcu też ma jakieś swoje fotki no i wrażenia, z którymi mógłby się podzielić

Hehehe ]:> ....

Jest i boot Slayera z ŁDZ
http://www.dimeadozen.org/torrents-deta ... ?id=353181

no i gitara, już sie ściaga

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

jak bédzie Boot Mega to dajcie zna©,

Możecie to na jakiś serwis wstawić? Bo torrenty mi się nie chcą pobierać

_________________

Oj żartowałem tylko. Oczywistym jest fakt dlaczego zagrał akurat te 2 kawałki, ale fajnie sie złozyło, że akurat lubimy je najbardziej, wiec nie mogłem tego nie odnotowac



Mam to samo. Ale to tez pewnie dlatego, że Chris był na Soni blisko nas, a w Arenie był po drugiej stronie sceny. Mam tez wrazenie, że na Soni bylismy ciut blizej sceny - pamietam, że wowczas przygladałem sie zmarszczkom Rudego i roznym szczegółom, w Łodzi był troche za daleko.

Dreamów Wam wybaczam

A co do zdjec - faktycznie nie ma Mroziaka, co za niedopatrzenie! Zawsze cos zawalimy Najbardziej brakuje zdjecia grupowego, ale całego kompletu, no coż może nastpnym razem.
Fotka przez Lizard Kingiem i tak jest magiczna Mateusz - wymiatasz z tą fajką!!

Jeszcze sekunda zachwytu nad fociami z Ellefsonem - wszystkie wyrazniejsze sa godne powieszenia na scianie Ja swoja chyba gdzies zamieszcze.
Pamietacie - na koncu, jak czekalismy na schodach - wychodzacy z jakas dziewczyna Junior rzucił do nas cos na pożeganie

Marti - jakby co Białko i ja bedziemy na Ozzym, wiec minizlocik nas nieominie. Ja w ogole planuje zatrzymac sie w Trojmiescie na 2-3 dni.

A Szczepan pewnie jeszcze nie moze pozbierac mysli po tylu wrazeniach

Hmm, no nie wiem. Może troszkę..
Scena na Soni była przede wszystkim dużo wyższa przez co też tworzył się dystans

Ja pamietam, że jak Chris albo Rudy na Soni wychodzili na skraj sceny to byli jak na dłoni - w Łodzi był pewien dystans. Ale faktycznie, ustawienie sceny na Soni nie było mniej korzystne dla widzow - to wrazenie bliskosci było tylko w przypadku podejscia muzykow na skraj sceny.
Ale brak możliwosci odsłuchu solowek bierze sie głównie jednak ze słabszego nagłosnienia Mega w Arenie, a nie kombinacji z odległosciami.

No tak, jak scena jest nisko to jest wieksze poczucie bliskości zespołu z publicznością, no ale za to przy wysokiej scenie lepsza widoczność, bo czyjeś łapska i głowy tak nie zasłaniają

fajnie śię czyta Wasze odczucia
dla mnie wszystko było prawie idealne w atlas, prawie tylko dlatego że przez własne darcie gęby nie słyszałem rudego)))

Gorąca prośba - mógłby ktoś wrzucić bootleg Slayera np. do rapidshare? bo psie syny z dimedozen nie pozwalają mi już zakładać tam kont a zależy mi żeby tego posłuchać

j/w, też chcę aby wrzucono to na inny serwis!

_________________

Ja bootlegów Slayera nie zbieram, więc na mnie nie liczcie.

Chyba jak każdy z nas



Ja z Marti byliśmy bardzo blisko sceny wtedy. Na Slayerze pod samymi barierkami prawie. Czułem się jakbym wpadł pod walec

jak ściągnę to Wam wrzucę

Byłbym Ci bardzo wdzięczny

Lahatiela jestes brunetką i masz kręcone włosy, a na spotkaniu miałas kurtke z naszywkami?:D patrząc na foty ze spotkania, widze ze stalas blisko nas


Mój pierwszy koncert Mega- rewelacja Troche mi tylko szkoda, że rudzielca zobaczyłam tylko 2 razy dopiero jak stanełam na palcach i to nagłośnienie.. chwilami miałam wrażenie, że jestem na imprezie w stylu "Karaoke z Dejwem" . Wyszalałam się konkretnie chociaż tego dnia raczej nie byłam w pełni sił . Mam piękne siniaki na ręce z których jestem dumna (kto stał po mojej lewicy i mnie tak poturbował? ;D). Na slayerowe szaleństwa zabraklo mi mocy, chociaż nosiło mnie strasznie . Nie żałuje, że staliśmy z Mateuszem i Mroziakiem z boku - dokładnie mogłam zobaczyć ich zajebistość . Jeszcze raz dzieki za spotkanie, mam nadzieje że niebawem znów się zobaczymy .
a Łódź jest paskudna. Jak to powiedział Mateusz - obraz po wybuchu bomby

Biedny Szczepan musi się nasłuchac..

Kiedyś mi się marzyło studiowanie Organizacji produkcji filmowej w Łodzi, cale szczęście że tam nie trafilam bo po kilku latach studiów chyba wróciłabym w kaftanie przygnębiające miasto;D

jeszcze chciałabym podziękować Fixxowi za parasolkę ;D Dzieki niej nie rozpuścilam się w tym łódzkim kwaśnym deszczu )