Megadeth Info Forum

Forum poświęcone amerykańskiemu zespołowi metalowemu Megadeth
Obecny czas: Sob Lis 23, 2024 01:35

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 89 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Ulubiony album
High Voltage (1975/76) 9%  9%  [ 2 ]
T.N.T. (1975) 5%  5%  [ 1 ]
Dirty Deeds Done Dirt Cheap (1976) 0%  0%  [ 0 ]
Let There Be Rock (1977) 5%  5%  [ 1 ]
Powerage (1978) 5%  5%  [ 1 ]
Highway to Hell (1979) 23%  23%  [ 5 ]
Back in Black (1980) 23%  23%  [ 5 ]
For Those About to Rock We Salute You (1981) 5%  5%  [ 1 ]
Flick of the Switch (1983) 0%  0%  [ 0 ]
Fly on the Wall (1985) 0%  0%  [ 0 ]
Who Made Who (1986) 5%  5%  [ 1 ]
Blow Up Your Video (1988) 5%  5%  [ 1 ]
The Razor's Edge (1990) 14%  14%  [ 3 ]
Ballbreaker (1995) 0%  0%  [ 0 ]
Stiff Upper Lip (2000) 5%  5%  [ 1 ]
Black Ice (2008) 0%  0%  [ 0 ]
Razem głosów : 22
Autor Wiadomość
PostWysłany: Czw Sty 14, 2010 17:30 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
bialkomat napisał(a):
A płyty z Bonem Scottem słyszałeś?
Dla mnie Let There Be Rock to ich najlepsza płyta! Arcydzieło i klasyka rocka. Highway To Hell czy Powerage również gorąco polecam! :)


Niestety, a może na szczęście - NIE :) Utwor Highway To Hell to dla mnie parodia hard rocka, normalnie nie cierpie.
Dziwne to jest ale Scott ma równie irytujaca barwe co Johnson, jakby karzeł chciał sie powydzierac - takie mam odczucia, maja cos denerwujacego w tymi piskiliwym spiewaniu, jestem zrażony od dziecka do AC/DC przez to.


bialkomat napisał(a):
Cytuj:
kawałki tez mogli by miec bardziej urozmaicone

A po co? To po prostu taka a nie inna muzyka i tyle. Inaczej to już nie byłby AC/DC ani rock'n'roll ;) Może nie oceniaj wszystkiego poprzez pryzmat również przez Ciebie uwielbianego proga ;)


Bez przesady, uwielbiam prosty hard rock/matal jak Motorhead czy Black Sabbath. Uwielbiam szczera prostote w muzyce, w końcu tak cenie Beatlesów. Nie mieszaj w to proga! Nie oczekuje od ciezkich kapel by grały proga, ja wrecz nie cierpie prog metalu. Lubie proste ostre granie, ale AC/DC sa tak schematyczni, że można umrzec ;)

bialkomat napisał(a):
Cytuj:
Sobie ostatnio sluchałem nasłynniejsza rockowa płyte na Ziemi czyli Back In Black

Dopiero "ostatnio" ?? :shock: ;)


Znaczy słuchałem jej jak ktoś mi kiedys puszczał - u mnie 2 bracia słuchaja AC/DC. Ale tak żeby samemu włączyc to pierwszy raz - jakis rok czy pół temu. Hell Bells jest porażajacy, Back In Black superprzebojowy - takie granie to ja rozumiem. Reszta to dla mnie banał, utwor tak podobny do drugiego, że wszystko sie zlewa. Bardzo przereklamowa plyta.
Dokonania ze Scottem byc może sa lepsze, nie wiem.

W kazdym razie Angus wymiata, to każdy przyzna. Ogladałem ostatnio koncert na TVP Kultura, chyba z 77 roku - Angus Young to mistrz swiata na gitarze, grał jakby sie z gitara urodzil. Ale Scott mnie meczyl, no nie jestem w stanie polubic tego gościa.

I jeszcze sie z Wami nie zgodze. Ballbreaker jak wyszło to otroche słuchałem - średnie. Ale ta co w 2000 roku wyszła mnie powaliła - naprawde dobre kompozycje. Przynajmniej wtedy tak uwazałem.

Sorry, że sie odzywam, troche żałuje, że przyznaje sie Wam do nie lubienia Waszego kochanego zespołu ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Czw Sty 14, 2010 18:49 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Yer Blue napisał(a):
Niestety, a może na szczęście - NIE Utwor Highway To Hell to dla mnie parodia hard rocka, normalnie nie cierpie.

Dla mnie utwór tytułowy to akurat jeden ze słabszych momentów tej płyty - to po prostu taki typowy hicior dobry na singla, ale mimo wszystko i tak już nie namawiam ;)
Cytuj:
Bez przesady, uwielbiam prosty hard rock/matal jak Motorhead czy Black Sabbath. Uwielbiam szczera prostote w muzyce, w końcu tak cenie Beatlesów. Nie mieszaj w to proga!

OK, może faktycznie przesadziłem ;) Wiem w końcu mniej więcej jaką muzę lubisz i że oczywiście nie jest to tylko prog ;) Absolutnie zgadzam się też z Tobą, że AC/DC są na maksa schematyczni, tylko właśnie w przypadku tego zespołu nie potrafię sobie po prostu wyobrazić, że mogłoby być inaczej... ;) Taki urok tej muzyki :)
Cytuj:
Sorry, że sie odzywam, troche żałuje, że przyznaje sie Wam do nie lubienia Waszego kochanego zespołu

Nooo za bardzo ty też nie przesadzaj ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Pią Sty 15, 2010 10:37 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Yer Blue napisał(a):
I jeszcze sie z Wami nie zgodze. Ballbreaker jak wyszło to otroche słuchałem - średnie. Ale ta co w 2000 roku wyszła mnie powaliła - naprawde dobre kompozycje. Przynajmniej wtedy tak uwazałem.

Oooojjj... To muszę przyznać, że chyba faktycznie mało słuchasz/-łeś AC/DC ponieważ SUL to już jest właśnie szczyt schemtyczności i powielania. Gdybyś znał dobrze większość płyt to wiedziałbyś ile jest identycznych zagrań, patentów itd. w stosunku do pozostałych albumów.

Dla mnie AC/DC mogliby od 1995 grać już tylko same koncerty bo pomysły na muzykę niestety im się skończyły.
Yer Blue napisał(a):
jestem zrażony od dziecka do AC/DC przez to.

A ja zafascynowany właśnie :D Tak samo miałem z Rudym. Podczas gdy innych wkurzały ich głosy, dla mnie były mistrzowskie i taki sposób śpiewania właśnie mnie urzekł.
Yer Blue napisał(a):
Utwor Highway To Hell to dla mnie parodia hard rocka

Mocnych słów użyłeś tutaj, ale dla mnie przykładowo Twist And Shout to parodia muzyki w ogóle ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Pią Sty 15, 2010 16:43 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
Powiem, że dziś sobie włączyłem Let There Be Rock. Pierwszy utwór fantastyczny, drugi kompletna nuda...wiec od razu na Whole Lotta Rosie przełączyłem. Musze przyznać, że Scotta da sie słuchac, jeśli kawałek jest chwytliwy to mozna przymknąc oko na wszystko. Ja naprawde lubie kilka kawałków AC/DC, ale jak tylko słysze jakies nudy to sie od razu zniechecam. Ten numer rozpoczynajacy płyte to po prostu super kompozycja - takie AC/DC to ja lubie.
A wracajac do Whole Lotta Rosie...to zawał był bliski ;) na początku słysze tam nic innego jak Dread And the Fugitive Mind! IDENTYCZNY riff, tylko, że sa długie pauzy miedzy riffowaniem. Słuchałem sobie tego i w miejscu pauz dospiewywałem Rudego typu "No time for feeling sorry"...pasowało idealnie. Wiem, że Mustaine kocha AC/DC ale tutaj to splagiatował ich kompletnie. Warto było sobie włączyć to AC/DC jednak :)
Są jeszcze jakies cytaty na plytach Megadeth? :)
Acha, Whole Lotta Rosie jest całe znakomite.

mateusz napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
I jeszcze sie z Wami nie zgodze. Ballbreaker jak wyszło to otroche słuchałem - średnie. Ale ta co w 2000 roku wyszła mnie powaliła - naprawde dobre kompozycje. Przynajmniej wtedy tak uwazałem.

Oooojjj... To muszę przyznać, że chyba faktycznie mało słuchasz/-łeś AC/DC ponieważ SUL to już jest właśnie szczyt schemtyczności i powielania. Gdybyś znał dobrze większość płyt to wiedziałbyś ile jest identycznych zagrań, patentów itd. w stosunku do pozostałych albumów.


Prawdopodobnie masz racje, gdybym znał dorobek zespołu to pewnie mial bym inne zdanie o niej..
Wiem tylko, że SUP został bardzo dobrze przyjęty przez krytyke i fanów (w przeciwieństwie do Ballbreaker), nawet w naszej ankiecie ma punkt (nie ode mnie zaznaczam ;)). A i mi, uprzedzonego wówczac do AC/DC płyta sie o dziwio podobała. Być może jest wtórna ale kompozycje ma udane (choc żadnego już nie pamietam).


mateusz napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
Utwor Highway To Hell to dla mnie parodia hard rocka

Mocnych słów użyłeś tutaj, ale dla mnie przykładowo Twist And Shout to parodia muzyki w ogóle ;)


Celne porównanie, HtH i T&S to ta sama liga parodii. Obydwu nie cierpie do granic! Twist And Shout poza naprawde genialnym wokalem Lennona jest po prostu koszmarkiem od którego mi puchna uszy...te komą komą bejbe nał, komą bejbe.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Pią Sty 15, 2010 19:00 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Yer Blue napisał(a):
A wracajac do Whole Lotta Rosie...to zawał był bliski na początku słysze tam nic innego jak Dread And the Fugitive Mind! IDENTYCZNY riff, tylko, że sa długie pauzy miedzy riffowaniem. Słuchałem sobie tego i w miejscu pauz dospiewywałem Rudego typu "No time for feeling sorry"...pasowało idealnie. Wiem, że Mustaine kocha AC/DC ale tutaj to splagiatował ich kompletnie.

Hmmm... ciekawa teoria :)
Chociaż ja szczerze mówiąc nigdy nie dopatrzyłem się tego podobieństwa. Prędzej widziałem tutaj zawsze (podobnie jak wcześniej w Sweating Bullets) wykorzystanie patentu z War Pigs.
Jeśli chodzi o jakieś inne zaporzyczenia, to chyba nie ma takowych ;) Przynajmniej ja takich nigdy nie słyszałem.
No może poza tym, że Blessed Are The Dead zaczyna się jak What's Next To The Moon ;)
Cytuj:
Acha, Whole Lotta Rosie jest całe znakomite.

Heh, no to jeszcze sobie zapuść Riff Raff z Powerage :D
Moim wilekim marzeniem byłoby, żeby od tego numeru zaczęli koncert, czyli coś na zasadzie: najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie rośnie :D
No ale niestety tradycyjnie już pewnie będą musieli zacząć od jakiegos kawałka z najnowszej płyty... :|
Cytuj:
Być może jest wtórna ale kompozycje ma udane (choc żadnego już nie pamietam).

No właśnie pewnie dlatego nie pamiętasz, bo to nieciekawa, mało wyrazista płyta ;)
Ja jako fan AC/DC w momencie jej wydania słuchałem jej wiele razy, a mimo to też niewiele z tej płyty utkwiło w mojej pamięci. W zasadzie nie potrafię sobie teraz przypomnieć ani jednego kawałka, wszystko zlewa mi się w jedną całość..
Podobnie mam też niestety z Black Ice.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Sob Sty 16, 2010 00:06 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Yer Blue napisał(a):
A wracajac do Whole Lotta Rosie...to zawał był bliski na początku słysze tam nic innego jak Dread And the Fugitive Mind! IDENTYCZNY riff, tylko, że sa długie pauzy miedzy riffowaniem. Słuchałem sobie tego i w miejscu pauz dospiewywałem Rudego typu "No time for feeling sorry"...pasowało idealnie. Wiem, że Mustaine kocha AC/DC ale tutaj to splagiatował ich kompletnie. Warto było sobie włączyć to AC/DC jednak

Wszystko się staje jasne bo przecież Let There Be Rock to jedna z ulubionych płyt Rudolfa naszego znakomitego ;)
Yer Blue napisał(a):
Acha, Whole Lotta Rosie jest całe znakomite.

Jest zajebiste. Kawałek z "nocnym" klimatem i z jedną z najpiękniejszych solówek w historii rocka :D W ogóle LTBR kojarzy mi się z nocą i w sumie tego albumu słucham tylko wieczorami ;)
bialkomat napisał(a):
Ja jako fan AC/DC w momencie jej wydania słuchałem jej wiele razy, a mimo to też niewiele z tej płyty utkwiło w mojej pamięci. W zasadzie nie potrafię sobie teraz przypomnieć ani jednego kawałka, wszystko zlewa mi się w jedną całość..
Podobnie mam też niestety z Black Ice.

Dla mnie, również jako fana AC/DC, to jest dramat i tyle. Nie mam zamiaru nawet się rozpisywać o specyfice tego albumu ponieważ taka w ogóle nie istnieje. Z Black Ice też szału nie ma...

Ja się cieszę, że AC/DC nie wydało pewnych utworów, które mogły wejść w skład albumu BUYV bo był tam niesamowity plagiat Highway To Hell. Dzięki temu ten album dalej jest mięsistym kąskiem w dyskografii "dziadków".

Co by nie mówić i pisać o AC/DC to jest to jednak bardzo zasłużony zespół. Tak samo jest z Iron Maiden. Zarzuca się im wtórność itd., ale prawda jest taka, że to zespoły, które miały bardzo duży wpływ na rozwój muzyki, a ich płyty zawsze będą wymieniane jako znaczące we wszelakich rankingach, a pewne albumy uważane będą za klasykiTo jest magia tych grup. Wieczny żywioł i nieśmiertelność.


Ostatnio edytowany przez mateusz, Sob Sty 16, 2010 15:46, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Sob Sty 16, 2010 14:45 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
bialkomat napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
A wracajac do Whole Lotta Rosie...to zawał był bliski na początku słysze tam nic innego jak Dread And the Fugitive Mind! IDENTYCZNY riff, tylko, że sa długie pauzy miedzy riffowaniem. Słuchałem sobie tego i w miejscu pauz dospiewywałem Rudego typu "No time for feeling sorry"...pasowało idealnie. Wiem, że Mustaine kocha AC/DC ale tutaj to splagiatował ich kompletnie.

Hmmm... ciekawa teoria :)
Chociaż ja szczerze mówiąc nigdy nie dopatrzyłem się tego podobieństwa. Prędzej widziałem tutaj zawsze (podobnie jak wcześniej w Sweating Bullets) wykorzystanie patentu z War Pigs.
Jeśli chodzi o jakieś inne zaporzyczenia, to chyba nie ma takowych ;) Przynajmniej ja takich nigdy nie słyszałem.


To mnie zaskoczyłeś! Zawsze doszukujesz sie podobieństw w najbardziej dziwnych drobnostkach a tutaj...nic :shock: Owszem War Pigs pewnie zaispirowało AC/DC (a Sabsow Yer Blues z Białego), ale kurde podobieństwo motywu z HLR do utwou Megadeth jest uderzajce wprost!
Dobra, narazie musze spadac.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Sob Sty 16, 2010 20:20 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Yer Blue napisał(a):
a Sabsow Yer Blues z Białego

Poważnie?
Tzn faktycznie Sabbsi przyznali się kiedyś, że zainspirowali się Yer Blues, czy to tylko takie Twoje przypuszczenia?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Nie Sty 17, 2010 13:58 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
znajac uwielbienie Ozzy`ego do Beatlesów to jest możliwe ;)

coś was spytam, troche nie związane z samym zespołem ale co tam ;)

co sądzicie o płycie Six Feet Under - Graveyard Classics II ?
czyli całe Back In Black na death metalowo :D

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Nie Sty 17, 2010 14:03 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Nie słyszałem tego w ogóle ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Pon Sty 25, 2010 21:39 
Offline
Psychotron

Rejestracja: Pon Sty 05, 2009 00:57
Posty: 375
Miejscowość: Zagłębie Dąbrowskie
Jak lubię Barnesa, trochę mniej SFU i prawie wcale (czas przeszły) AC/DC to ta płyta Żułas jest mocno skopana. Ogólnie przeróbki w wykonaniu SFU są kaszaniaste.
Jeśli chodzi o AC/DC to przeszedłem mini nawrócenie. Uczęszczając na małą, ciasną ściankę bulderową gdzie jest komp i głośniki zacząłem sobie puszczać AC/DC (byli na kompie). Muszę przyznać, ze zajebiście się przy tym wspina. :twisted: Nawet zacząłem rozróżniać z 5 kawałków :lol: Czasem wolałbym pojechać ostrzej, ale wspomniana kapela jest bardziej ugodowa przy większej ilości osób na ścianie. 8-)

_________________
"You can't play God then wash your hands of the things you've created"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Pon Sty 25, 2010 21:47 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
deceiver napisał(a):
Jak lubię Barnesa, trochę mniej SFU i prawie wcale (czas przeszły) AC/DC to ta płyta Żułas jest mocno skopana. Ogólnie przeróbki w wykonaniu SFU są kaszaniaste.


posłuchaj nowych coverków, dla mnie cacy ;)

Cytuj:
Jeśli chodzi o AC/DC to przeszedłem mini nawrócenie. Czasem wolałbym pojechać ostrzej, ale wspomniana kapela jest bardziej ugodowa przy większej ilości osób na ścianie. 8-)


spróbuj przy piwie, napewno lepiej wejdzie ;)

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Śro Wrz 08, 2010 15:31 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
dzisiaj byłem w empiku i przylukałem coś takiego

http://www.idvd.pl/sklepy/filmy/oferta/ ... m_krytyki/

ogładał ktoś ? a może ma ktoś linka ? bom ciekawy ;)

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Pią Wrz 17, 2010 18:44 
Offline
Rattlehead
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 01, 2009 22:57
Posty: 1681
Miejscowość: Katowice
Santana zabił Back in Black... :shock:

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Sob Wrz 18, 2010 17:03 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
a mi sie tam podoba :D

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Sob Wrz 18, 2010 22:54 
Offline
Rattlehead
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 01, 2009 22:57
Posty: 1681
Miejscowość: Katowice
Nie no, to, że wokal jest rapowany, to jeszcze idzie przeboleć, bo takie połączenia bywają ciekawe, ale riff... To jest świętość, nie powinno się go zmieniać :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Śro Maj 04, 2011 01:48 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
dobre wieści niese ;)

Cytuj:
According to The Pulse Of Radio, AC/DC's classic concert film "Let There Be Rock" arrives at last on DVD and Blu-ray on June 7, and a special collector's edition of the set is being made available in a limited run of just 90,000 copies. This edition comes in a collectible steel case, includes keepsake premium items and contains over an hour of newly added bonus features, documentaries and interviews with artists like DEF LEPPARD's Rick Allen, Matt Sorum of GUNS N' ROSES, Scott Ian from ANTHRAX, Billy Corgan of the SMASHING PUMPKINS, MOTÖRHEAD's Lemmy Kilmister and more.

The movie documents lead singer Bon Scott's final filmed live show with AC/DC, including 13 tracks such as "Whole Lotta Rosie", "High Voltage", "Highway To Hell" and the title song. The concert took place just two months before Scott's death in February 1980.

Shot at the Pavilion De Paris in December 1979, the movie was released in France a year after it was filmed but delayed in the U.S. until even later.

The track listing is as follows:

01. Live Wire
02. Shot Down in Flames
03. Hell Ain't a Bad Place to Be
04. Sin City
05. Walk All over You
06. Bad Boy Boogie
07. The Jack
08. Highway to Hell
09. Girls Got Rhythm
10. High Voltage
11. Whole Lotta Rosie
12. Rocker
13. Let There Be Rock

Special features include:

* Loud, Locked & Loaded: The Rites of Rock: Seasoned rockers, actors and journalists recollect their rite of passage as early witnesses to the raw, bone rattling rock of AC/DC.
* AC/DC: The Bedrock of Riff: No one has mastered the basic DNA of riff rock as successfully as AC/DC. Explore Angus and Malcolm Young's telepathic groove and the four-on-the-floor swing of Mark Rudd.
* Angus Young: A True Guitar Monster: Angus Young's transformation from diminutive schoolboy to raging rock monster electrifies the masses. Find out what makes this time bomb tick.
* Bon Scott: The Pirate of Rock 'n' Roll: Bon Scott was the ringleader of the AC/DC circus, balancing his screaming sexuality with a rakish charm. Get a glimpse into the life of a classic rock 'n' roll pirate.
* AC/DC: A Rock Solid Legacy: From bar band to arena rock, AC/DC stuck to their guns and shot their way to the top. Fellow rockers and journalists chart AC/DC's ascent into the pantheon of rock Gods in rock 'n' roll history.
* BD Playlist: your favorite songs in your favorite order
* 32-page tribute book by rock journalist Anthony Bozza (author of "Why AC/DC Matters"
* Exclusive souvenir guitar pick
* Collector card set featuring concert photos

Image


pomysle nad kupnem :D
chociaż niedługo wyjdzie też video z ostatniej trasy ;)

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Śro Maj 04, 2011 08:19 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Ładny bajer, choć według mnie, to ostro przesadzają z tymi ciągłymi bonusami i "niby" niepublikowanymi rzeczami ;) Szczerze? Przestałem już zwracać uwagę na te wszystkie wydawnictwa.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Pią Paź 05, 2012 22:06 
Offline
Moto Psycho
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Kwi 16, 2011 09:43
Posty: 853
Miejscowość: j.g.
http://www.lastfm.pl/event/3406025+AC-D ... +July+2013 :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: AC/DC
PostWysłany: Pią Paź 05, 2012 22:11 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
To jeszcze nie jest potwierdzone, ale żywię nadzieję, że to okaże się prawdą. Cztery dzionki po moich urodzinach. Będzie co świętować ;)


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 89 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 27 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group