Megadeth Info Forum

Forum poświęcone amerykańskiemu zespołowi metalowemu Megadeth
Obecny czas: Sob Lis 23, 2024 14:35

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 352 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 18  Następna

wiadomo
Dialectic Chaos 1%  1%  [ 1 ]
This Day We Fight! 16%  16%  [ 11 ]
44 Minutes 19%  19%  [ 13 ]
1,320' 12%  12%  [ 8 ]
Bite The Hand 1%  1%  [ 1 ]
Bodies 4%  4%  [ 3 ]
Endgame 7%  7%  [ 5 ]
The Hardest Part Of Letting Go......Sealed With A Kiss 6%  6%  [ 4 ]
Head Crusher 9%  9%  [ 6 ]
How The Story Ends 13%  13%  [ 9 ]
The Right To Go Insane 10%  10%  [ 7 ]
Razem głosów : 68
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Wrz 05, 2009 14:45 
Offline
Black Swan
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Maj 25, 2009 14:13
Posty: 72
Oddałem swój głos na ENDGAME. Tak przy okazji zapytam czy wiadomo kiedy ma nastąpić premiera teledysku do Headcrushera? W internecie znalazłem taki oto kiepskiej jakości filmik nagrany bodajże przez uczestnika tej całej zabawy. Wygląda na to, że będzie to drugie 'Wake Up Dead' video.

http://video.yahoo.com/watch/5645304/14805946


Ostatnio edytowany przez megatomek, Sob Wrz 05, 2009 14:50, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Wrz 05, 2009 14:49 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
MegaMSG napisał(a):
Nie ma Glena...kurde słychać, słychać że to nie to...Gdyby był Glen...prawdopodobnie najlepszy album Deth...

Glena?? Hmm. :roll: Dla mnie on tam nic wielkiego, ani zapadającego w pamięć po wsze czasy po sobie nie zostawił... :)

A ja za to muszę z zaskoczeniem przyznać, że coraz bardziej podoba mi się "The Hardest Part...". Taki dziwny to trochę i inny kawałek (jak na Megadeth nawet oryginalny), ale ma coś w sobie :) Nawet ta Therionowa krótka wstawka już mi tak nie przeszkadza. :) Ogólnie na +

Natomiast być może narażę się tutaj wielu forumowiczom, ale bardzo spadają u mnie notowania u 1,320, chociaż w sumie od samego początku jakiegoś mega entuzjazmu też nie było. Przede wszystkim coraz bardziej wkurza mnie ta końcówka. Tak jak wcześniej pisał zdaje się Yer Blue o tej monotoni i ogólnie o nieciekawych solówkach - to mam dokładnie te same odczucia. Ten fragment utworu stał się dla mnie zwyczajnie męczący czy wręcz irytujący i uważam go chyba za najsłabszy moment płyty :|
/tylko mnie teraz nie banujcie :lol: /

Kawałek tytułowy mógłby być nawet najlepszy, gdyby nie brak pomysłu na zakończenie - tak to jakoś odbieram. I nie chodzi mi tutaj nawet o ten fade out, tylko jakoś tak ogólnie... ;)

Z kolei najwyżej u mnie cały czas stoi "How The Story Ends" i właśnie na niego zagłosowałem w ankiecie.
Mam w stosunku do niego tylko takie małe zastrzeżenie (albo raczej niedosyt) trochę podobne do tego, jakie miałem na początku do Head Crushera - a mianowicie ten kawałek miał taki potencjał, tyle ciekawych wątków, żeby śmiało mógł trwać tą minutę, dwie dłużej. (podobnie "Bodies" też się trochę prosi o rozwinicie, a tu ciach i koniec).
Niemniej jednak How The Story Ends to mój zdecydowany faworyt z tej płyty i nie przeszkadza mi nawet "zapożyczona" z When sekwencja trzech akordów (2:55 - 3:15) ;)
W ogóle uważam że ta płyta ma genialne zakończenie w postaci dwóch ostanich kawałków.


P.S.
Zauważcie jak się fajnie rozkładają głosy.
To dowdzi tezie o równym poziomie tej płyty :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Wrz 05, 2009 15:39 
Offline
Angry Again

Rejestracja: Sob Sty 03, 2009 09:57
Posty: 444
Podoba mi się The Hardest... Jest na prawdę ciekawy i oryginalny. Podoba mi się to :) Poza tym płyta jest równa od a do z. Są słabsze momenty (jak dla mnie zdecydowanie 1,320, najgorszy utwór, ale z drugiej strony potrzebny płycie, bo taki prosty, z punkową duszą itp itd).

Poza tym...

Dialectic Chaos - troszkę wesoło, faktycznie przypomina Into the lungs... solówki dobre, klimacik jest, ale ogólnie bez jakichś rewelacji. 8/10
This Day we fight - fuck.. killer normalnie. Idzie ostro, szybko i do przodu. 9,5/10.
44 Minutes - mistrzostwo, epicki refren, wspaniałe gitary. 10/10
1,320 - najsłabiej na albumie, ale mogło być gorzej mocne 6/10
Bite the hand - świetne riffy, dobry refren, na prawdę dobry, solidny, kopiący dupę utwór. 9/10
Bodies - świetny refren, przydałoby się powtórzenie go jeszcze jeden raz...poza tym świetne melodyjne gitary i w dodatku ostro pod koniec - 9,5/10
Endgame - długo, ale nie nudzi się. Rozwija się bardzo dobrze, thrashowe riffy, moc gitar i perkusji, świetny wokal Dave'a - 9,5
The Hardest part... - wow, wow, wow :shock: Świetny utwór, troszkę Promises słychać, dobry tekst - 10/10!
Head crusher - hehe, jest moc, i to jaka. Świetny killer. 9/10
How the story ends - bez komentarza po prostu niszczy. 9,5/10
The Right to go insane - mistrzostwo. Świetny refren. 9,5/10.

Krótko mówiąc, jak dla mnie jeden z najlepszych albumów Megadeth. Niszczący, równy, świetny muzycznie. Chciałbym jedynie lepiej dobranej kolejności utworów.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Wrz 05, 2009 16:08 
Na chwile obecną

Dialectic - 9,5/10
This Day - 9/10
44 minutes - 7/10
1,320 - 8/10
Bite - 9,5/10
Bodies - 9/10
Endgame - 9/10
The Hardest - 7,5/10
Head Crusher - 9,5/10
How The Story - 9/10
The Right - 9,5 /10


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Wrz 05, 2009 18:47 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
bialkomat napisał(a):

Natomiast być może narażę się tutaj wielu forumowiczom, ale bardzo spadają u mnie notowania u 1,320, chociaż w sumie od samego początku jakiegoś mega entuzjazmu też nie było. Przede wszystkim coraz bardziej wkurza mnie ta końcówka. Tak jak wcześniej pisał zdaje się Yer Blue o tej monotoni i ogólnie o nieciekawych solówkach - to mam dokładnie te same odczucia. Ten fragment utworu stał się dla mnie zwyczajnie męczący czy wręcz irytujący i uważam go chyba za najsłabszy moment płyty :|


Tak, to ja pisałem wiec mi sie nie naraziłeś, wrecz przeciwnie.
U mnie notowania 1,320 troche wzrosły, uważam, że środek utworu jest bardzo dobry: zwrotki sa mocarne, refren ma fantastyczna melodyke, przed druga wzrotka jest dobre solo...ostatecznie nawet do intra przywykłem, gdyby skończyło sie na zmieniajcej tempo perkusji byłby to wręcz wyborny numer. Niestety monotonna końcówka psuje dobry smak, że az przykro. Starałem sie czegoś dosłuchać w tych solówkach, ale one sa po prostu drewniane, nie ma w nich uczucia, liczy sie tylko prędkość...na plus wyróżnia sie tylko 4 z kolei, ale tylko dlatego, że jest INNA od reszty, pozostałe sa bliźniaczo podobne -jakby meczyli w kółko jedno i to samo solo. Chyba bedzie trzeba przewijać ta końcówke ;)

Kurde, recenzje krytyków i fanów sa naprawde entuzjastyczne, nie wytrzymałem i wysłuchałem 3 kolejne utwory -te które wyciekły wczesniej, ale tylko kilka razy. Moim absolutnym faworytem poki co jest utwor tytułowy - ileż tam sie dzieje! Nawet pomimo niebezpiecznie wyraźnego nawiazania do słynnego motywu z Behind the Crooked Cross Slayera jest to arcydzieło i juz wiem, że Endgame bedzie płyta wielka.
44 Minutes jest inny, prosty, melodyjny ale prawie tak samo genialny. Przede wszystkim melodyka nie kojarzy mi sie w ogole ze skomleniem w stylu niektórych rzeczy z Y, TWNAH czy TSHF (a tego bardzo sie obawiałem jak pisaliście, że Youthnanasiowaty) - to jest cudowna melodyka rodem z CTE. A głowny motyw ze zwrotek mimo prostoty jest iście mocarny -moje skojarzenia od razu ida w strone Symphony Of Destruction - identyczna konstrukcja a i poziom zblizony.

This Day we fight na razie słuchałem pobierznie - poki co moge tylko powiedzieć, że to najszybszy utwor Megadeth od wielu lat.

Licze na to, że pozostałe utwory beda równie wstrzasajace :) Całośc wysłucham dopiero w dniu premiery, ale do tego czasu co kilka dni bede odsłaniał sobie nowy element Endgame dawkujac napiecie...


Ostatnio edytowany przez Yer Blue, Nie Wrz 06, 2009 12:16, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Sob Wrz 05, 2009 19:06 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Yer Blue napisał(a):
(...) uważam, że środek utworu jest bardzo dobry: zwrotki sa mocarne, refren ma fantastyczna melodyke

Z tym też się zgadzam, szczgólnie riff z drugiej częsci zwrotki jest super.
Cytuj:
Nawet pomimo niebezpiecznie wyraźnego nawiazania do słynnego motywu z Behind the Crooked Cross Slayera (...)

Chociaż na dobrą sprawę od tego samego riffu, który zajeżdża Slayerem, zaczyna sie Skin O' My Teeth ;)

Cytuj:
Kurde, recenzje krytyków i fanów sa naprawde entuzjastyczne, nie wytrzymałem i wysłuchałem 3 kolejne utwory -te które wyciekły wczesniej, ale tylko kilka razy.

Skoro i tak już nie czekasz z całością do premiery, to weź się już tam nie cackaj i se chłopie ściągnił i posłuchaj pełną płytę, zamiast się bawić pewnie z jakimiś marnej jakości youtubami itp.

Cytuj:
Nie nabieraj sie na Y, (...)

Tutaj też się zgadzam, nie ma co się nabierać że ta płyta będzie AŻ tak dobra i lubiana wśród fanów jak Y ;) ;) W każdym razie dopiero czas pokaże...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Nie Wrz 06, 2009 12:59 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
bialkomat napisał(a):

Cytuj:
Kurde, recenzje krytyków i fanów sa naprawde entuzjastyczne, nie wytrzymałem i wysłuchałem 3 kolejne utwory -te które wyciekły wczesniej, ale tylko kilka razy.

Skoro i tak już nie czekasz z całością do premiery, to weź się już tam nie cackaj i se chłopie ściągnił i posłuchaj pełną płytę, zamiast się bawić pewnie z jakimiś marnej jakości youtubami itp.


Mylisz sie Białko - ja nigdy nie męcze sie z YouTube :P Te utwory pościagałem pojedyńczo w MP3. No i jednak czekam z przesłuchaniem całości do premiery, do tego czasu słucham tylko pojedynczych utworów. Dopiero w dniu premiery odpale cała plyte - oczywiście z MP3, bo oryginał pewnie kupie troche później, bo w dniu premiery nie mam jak. A dlaczego mam opory? - wydaje mi sie to troche nie sprawiedliwe znać płyte przed premiera- tylko o to chodzi. Na pewno nie o ściaganie z sieci..zreszta mam już i całe Endgame ściagniete ale wysłucham dopiero w dniu premiery. Poki co zostaja tylko te pojedyńcze utwory. I wiem, że troche nie wytrzymałem, ale jestem tylko człowiekiem ;) a recenzje sa zbyt dobre by wałkować w kółko tylko Head Crushera.

bialkomat napisał(a):
Cytuj:
Nie nabieraj sie na Y, (...)

Tutaj też się zgadzam, nie ma co się nabierać że ta płyta będzie AŻ tak dobra i lubiana wśród fanów jak Y ;) ;) W każdym razie dopiero czas pokaże...


Wiesz co Biało, zaryzykuje stwierdzenie, że przecietny fan thrash metalu i wiekszość ceniacych Megadeth - nie stawia Youthanasie wysoko, wrecz przeciwnie. Y bardzo lubia zazwyczaj fani hard rocka, badz komercyjnego metalu. Ja np. pierwszy raz, dopiero na tym forum spotkałem sie z takim uwielbieniem do Y - co mnie szczerze dziwi i nie raz to juz wyraziłem, choćby w naszym ocenianiu utworów. Dla mnie to pop-metalowa płyta. Może młodzież ja tak lubi bo jest tak bardzo melodyjna? Bo fani thrashu raczej krzywia sie na Y, pamietam nawet przed koncertem Megi w Wa-wie, podczas długasnej kolejki do wejscia dyskutowano co zespoł powienien zagrać i gromy leciały na Y i na Risk -oby tylko nie z tych płyt.
Jestem na 100% pewnien, że Endgame bedzie miało dużo wiekszy respekt wsrod fanow Megadeth niz bardzo komercyjna Y. Youthanasia jest tak bardzo popularna bo sie po prostu świetnie sprzedała, to troche jak z Load Metalliki - tak naprawde jej suksces komercyjny sprawił, że masa ludzi bardzo ja ceni i to wyżej od thrashowych płyt. Identycznie jest z Y.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Nie Wrz 06, 2009 13:51 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Gru 23, 2008 21:40
Posty: 487
Miejscowość: Łódź
No więc słucham płyty drugi raz i powiem tak: jest zajebiście ale nie genialnie. Poczatek płyty nasunął mi skojarzenia z Helloween :geek: - pozytywnie, ale trochę zaskakująco. W ogóle cała płyta jest bardzo melodyjna jak Youthanasia, dość ostra w wokalu jak TWNAH, słychac też trochę CTE i SFSGSW i TSFH, czyli w zasadzie wszystkiego po trochu, ale przy tym ma swój własny charakter. Posłucham jeszcze trochę to napiszę coś więcej ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Nie Wrz 06, 2009 13:53 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Yer Blue napisał(a):
Wiesz co Biało, zaryzykuje stwierdzenie, że przecietny fan thrash metalu i wiekszość ceniacych Megadeth - nie stawia Youthanasie wysoko, wrecz przeciwnie. Y bardzo lubia zazwyczaj fani hard rocka, badz komercyjnego metalu. Ja np. pierwszy raz, dopiero na tym forum spotkałem sie z takim uwielbieniem do Y - co mnie szczerze dziwi i nie raz to juz wyraziłem, choćby w naszym ocenianiu utworów. Dla mnie to pop-metalowa płyta. Może młodzież ja tak lubi bo jest tak bardzo melodyjna? Bo fani thrashu raczej krzywia sie na Y, pamietam nawet przed koncertem Megi w Wa-wie, podczas długasnej kolejki do wejscia dyskutowano co zespoł powienien zagrać i gromy leciały na Y i na Risk -oby tylko nie z tych płyt.
Jestem na 100% pewnien, że Endgame bedzie miało dużo wiekszy respekt wsrod fanow Megadeth niz bardzo komercyjna Y. Youthanasia jest tak bardzo popularna bo sie po prostu świetnie sprzedała, to troche jak z Load Metalliki - tak naprawde jej suksces komercyjny sprawił, że masa ludzi bardzo ja ceni i to wyżej od thrashowych płyt. Identycznie jest z Y.

Ech jooo... :roll: Ileż to razy przerabialiśmy już tutaj ten temat... ;)
W kółko to samo... :)

Po pierwsze - ja osobiście poza tym forum wiele razy spotkałem się z uwielbieniem dla Y;
Po drugie - myślałem, że wyniki naszego rankingu ostatecznie pokazały gdzie jest miejsce Youthanasii w sercach fanów, i żadne Twoje zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni ;)
Po trzecie - sprzedawalność Y była żadna w porównaniu np. do CTE;
I po czwarte - wszystko to co mówisz (czyli m.in. o tej komercyjności) mógłbym nawet zrozumieć, gdyby nie to, że jak wszyscy dobrze wiemy jesteś wielkim fanem CW a i Riska wiele razy broniłeś ;)

Ale już dośc tego tematu, bo nie chcę powtórki z rozrywki.. ;)

A żeby nie było znowu że offtopujemy...

Cytuj:
Dopiero w dniu premiery odpale cała plyte - oczywiście z MP3, bo oryginał pewnie kupie troche później, bo w dniu premiery nie mam jak

Tym bardziej się dziwie ;) Kolejny masochista ;)
Tydzien Cię nie zbawi ;)
Sorki, że tak mendzę, ale chciałbym już znać Twoją opinie albo raczej obszrną reckę zapewne... ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Nie Wrz 06, 2009 19:28 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
bialkomat napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
Wiesz co Biało, zaryzykuje stwierdzenie, że przecietny fan thrash metalu i wiekszość ceniacych Megadeth - nie stawia Youthanasie wysoko, wrecz przeciwnie. Y bardzo lubia zazwyczaj fani hard rocka, badz komercyjnego metalu. Ja np. pierwszy raz, dopiero na tym forum spotkałem sie z takim uwielbieniem do Y - co mnie szczerze dziwi i nie raz to juz wyraziłem, choćby w naszym ocenianiu utworów. Dla mnie to pop-metalowa płyta. Może młodzież ja tak lubi bo jest tak bardzo melodyjna? Bo fani thrashu raczej krzywia sie na Y, pamietam nawet przed koncertem Megi w Wa-wie, podczas długasnej kolejki do wejscia dyskutowano co zespoł powienien zagrać i gromy leciały na Y i na Risk -oby tylko nie z tych płyt.
Jestem na 100% pewnien, że Endgame bedzie miało dużo wiekszy respekt wsrod fanow Megadeth niz bardzo komercyjna Y. Youthanasia jest tak bardzo popularna bo sie po prostu świetnie sprzedała, to troche jak z Load Metalliki - tak naprawde jej suksces komercyjny sprawił, że masa ludzi bardzo ja ceni i to wyżej od thrashowych płyt. Identycznie jest z Y.

Ech jooo... :roll: Ileż to razy przerabialiśmy już tutaj ten temat... ;)
W kółko to samo... :)

Po pierwsze - ja osobiście poza tym forum wiele razy spotkałem się z uwielbieniem dla Y;


Ja sie spotkałem raczej tylko z akceptacja, az takim uwielbieniem sie nigdy nie zetknąłem.

bialkomat napisał(a):
Po drugie - myślałem, że wyniki naszego rankingu ostatecznie pokazały gdzie jest miejsce Youthanasii w sercach fanów, i żadne Twoje zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni ;)


Sorry, ale wynik Y został bardzo przewartościowany - juz nie pamietasz tych 10-tek z góry do dołu u kilku oceniajacych ta płyte? Totalny bezkrytycyzm. OK, na pewno nie u wszystkich.

bialkomat napisał(a):
Po trzecie - sprzedawalność Y była żadna w porównaniu np. do CTE;


Bardzo zblizona nie zadna, oczywiście na korzysc CTE. I tak samo choć w mniejszym stopniu uważam, że CTE też jest przewartosciowane. To samo Czarna Metalllica. To nie sa złe płyty, wrecz przeciwnie, ale uwazam że oba zespoły nagrały dużo lepsze a jedynie komercyjny kształt tych krązków sprawił, że sa tak bardzo popularne.

bialkomat napisał(a):
I po czwarte - wszystko to co mówisz (czyli m.in. o tej komercyjności) mógłbym nawet zrozumieć, gdyby nie to, że jak wszyscy dobrze wiemy jesteś wielkim fanem CW a i Riska wiele razy broniłeś ;)


Chodzi o to, że Y jest superpopularna a CW raczej nie, a już Risk jest wrecz mieszany z błotem. Jak wiesz wole obydwie od Y wiec uważam, że ta ostatnia jest przeceniona na wyrost. Nie powinno Cie dziwić, że bronie czegoś co jest wg mnie lepsze a w dodatku duzo mniej popularne. A w dodatku jak dobrze wiesz CW w moich oczach jest mniej komercyjne od Y -chociaz nieznacznie. Takie Elysian Fields chańbi Rudego jak żaden kawałek z CW, naprawde boli mnie popularnosć takiego łzawego, mętnego popiku wsród fanow metalu i to z najwyższej pólki. Nie chodzi o to byś sie ze mna zgadzał, tylko prosze o zrozumienie ;)


bialkomat napisał(a):
Ale już dośc tego tematu, bo nie chcę powtórki z rozrywki.. ;)


Oj tak, popieram, ale musiałem Ci odpisac i błagam nie ciagnijmy juz tego :)

bialkomat napisał(a):
A żeby nie było znowu że offtopujemy...

Cytuj:
Dopiero w dniu premiery odpale cała plyte - oczywiście z MP3, bo oryginał pewnie kupie troche później, bo w dniu premiery nie mam jak

Tym bardziej się dziwie ;) Kolejny masochista ;)
Tydzien Cię nie zbawi ;)
Sorki, że tak mendzę, ale chciałbym już znać Twoją opinie albo raczej obszrną reckę zapewne... ;)


Recka bedzie na pewno, drobiazgowa i przemyślana, ale minimum tydzien po premierze, bo dopiero od premery słucham Endgame od dechy do dechy. :)
E tam masochista -robie tak jak mi wygodniej. Jakoś źle bym sie czuł znajac juz cała plyte. A poza tym to juz tylko 3 dni nie tydzień -bo premiera w Japonii jest 9-tego :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 07, 2009 18:45 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
A kto to taki zagłosował oprócz mnie na "How The Story Ends" ? ;)

Kurde, ten kawałek jest dla mnie coraz bardziej genialny. :)
Zastanawiałbym się nawet, czy w naszej rankingowej skali nie dać mu 10! :)
Jest w nim moja ulubiona solówka tej płyty, i to nawet nie ze względu na solówkę itself, tylko na kapitalny riff w "podkładzie" :)
Uwielbiam także tą akustyczną wstawkę - jest to też chyba jedyny moment na tej płycie, gdzie pokombinowali trochę z rytmiką i polecieli w metrum 7/4. Tylko czemu ten motyw taki krótki!!!!!! :evil:
Poza tym jedynie refren w tym utworze nie jest jakoś specjalnie powalający, dlatego na razie moja ocena to coś pomiędzy 9 a 10 ;)
W każdym razie ulubiony wałek tej płyty :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 07, 2009 19:18 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
No jeśli dajesz 10 to faktycznie musi to być niszczacy numer. Ciekawe jak mi sie spodoba...jeszcze 2 dni. Poki co trudno mi wyobrazić by coś przebiło tytułowy Endgame. Też jestem bliski wystawić mu 10 - jest w nim wszystko za co kocham Megadeth -czyli połamana konstrukcja, gwałtowne przyspieszenia, bajeczne solówki, piekne motywy... Brzmi jak coś z Peace Sells, a i tam byłby brylantem.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 07, 2009 19:25 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
How The Story Ends w porównaniu do Endgame jest na pewno bardziej zwięzły, konkretny, porywający i w pewnym sensie nawet "przebojowy". Ale i tak niszczy ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 07, 2009 19:32 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
bialkomat napisał(a):
Kurde, ten kawałek jest dla mnie coraz bardziej genialny.
Zastanawiałbym się nawet, czy w naszej rankingowej skali nie dać mu 10!
Jest w nim moja ulubiona solówka tej płyty, i to nawet nie ze względu na solówkę itself, tylko na kapitalny riff w "podkładzie"
Uwielbiam także tą akustyczną wstawkę - jest to też chyba jedyny moment na tej płycie, gdzie pokombinowali trochę z rytmiką i polecieli w metrum 7/4. Tylko czemu ten motyw taki krótki!!!!!!
Poza tym jedynie refren w tym utworze nie jest jakoś specjalnie powalający, dlatego na razie moja ocena to coś pomiędzy 9 a 10
W każdym razie ulubiony wałek tej płyty

Kurde, w prawie każdym calu zgadzam się z Tobą, tyle że dla mnie refren jest genialny właśnie :D
Yer Blue napisał(a):
No jeśli dajesz 10 to faktycznie musi to być niszczacy numer. Ciekawe jak mi sie spodoba...jeszcze 2 dni. Poki co trudno mi wyobrazić by coś przebiło tytułowy Endgame. Też jestem bliski wystawić mu 10 - jest w nim wszystko za co kocham Megadeth -czyli połamana konstrukcja, gwałtowne przyspieszenia, bajeczne solówki, piekne motywy... Brzmi jak coś z Peace Sells, a i tam byłby brylantem.

Endgame to mój równorzędny faworyt dla HTSE, tuż, tuż jest This Day We Fight !
Ja mam przeczucie Piotrek, że tobie How The Story Ends się spodoba, bo jest w sumie trochę w klimacie CW, które tak bardzo lubisz ;)

W ogóle przesłuchałem album już ze 30 razy i coraz bardziej mi się podoba. Jedynie Bite The Hand wypada słabo. Head Crusher wkręcił mi się już bardzo dobrze. Wokal Dave'a brzmi świetnie, czasem aż wręcz jak za starych lat.
Gdy przesłuchałem pierwszy raz UA, to płyta spodobała mi się natychmiastowo i dopiero z czasem uznałem, że jest według mnie przeciętna i coraz mniej mną rusza. Tutaj jest zupełnie odwrotnie - owszem, stwierdziłem po pierwszym przesłuchaniu, że jest dobrze, ale bez większych zachwytów, by nie powtórzyła się sytuacja, jak w przypadku UA, no i z każdym przesłuchaniem jest znacznie lepiej i nawet się sobie dziwię, że coś takiego ma miejsce.
Naprawdę solidny album.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pon Wrz 07, 2009 22:05 
Offline
Hook In Mouth

Rejestracja: Śro Sie 19, 2009 11:45
Posty: 48
bialkomat napisał(a):
Uwielbiam także tą akustyczną wstawkę - jest to też chyba jedyny moment na tej płycie, gdzie pokombinowali trochę z rytmiką i polecieli w metrum 7/4.


Haha, ale mi narobiłeś apetytu na ten kawałek ;).

Jak na razie słucham po trochu, jak znajdę czas to postaram się na konkretniejszą recenzję. A jeśli nie znajdę, to o jakąkolwiek :). Na tą chwilę powiem tylko, że nie żałuję podniecania się z nadejścia tej płyty. Jak pisałem wcześniej, Endgame to pierwsza płyta na którą tak czekałem. O kurde, aż łezka się zakręciła :D.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Wto Wrz 08, 2009 11:19 
Ja będę konsekwentny. To znaczy prócz Headcrusher nie przesłucham żadnego kawałka póki nie kupię płyty.. Już nie mogę się doczekać i kupuje różne Godsmacki i inne czasoumilacze, żeby tylko zagłuszyć wewnętrzne pragnienie nowej płyty Megadeth!
A co do Headcrusher - ja umarłem i narodziłem się na nowo...


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Wto Wrz 08, 2009 17:42 
Offline
Head Crusher

Rejestracja: Czw Sty 15, 2009 16:08
Posty: 1357
mateusz napisał(a):

Endgame to mój równorzędny faworyt dla HTSE, tuż, tuż jest This Day We Fight !
Ja mam przeczucie Piotrek, że tobie How The Story Ends się spodoba, bo jest w sumie trochę w klimacie CW, które tak bardzo lubisz ;)


No ja mysle ;) Zreszta jesli zazwyczaj zachowaczy w zachwytach nad nowościami Bialkomat tak go zachwala to HTSE nie może być słabym kawałkiem ;) Jeszcze tylko jeden dzień...
My Mateuszu mamy jednak troche inny gust; na pewno na plus, że w końcu przekonałes sie do Head Crushera, ale już This Day We Fight nie stawiałbym wysoko, to jest dla mnie zbyt jednowymiarowy utwor i troche brakuje w nim zapamietywalnej melodyki -ale być może to przez niedosłuchanie, bo nie słuchałem go za wiele.

Wszystko wskazuje na to, że Endgame bedzie lepsza od UA, a moim zdaniem UA było bardzo dobre. Okaże sie w najbliższych dniach. Na razie pewne jest, że Endgame to najlepszy kawałek Megadeth od wielu wielu lat a Rudy to wciaż cholerny geniusz.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Wto Wrz 08, 2009 19:46 
Offline
Angry Again
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 10, 2009 13:31
Posty: 426
Miejscowość: Poznań
bialkomat napisał(a):
A kto to taki zagłosował oprócz mnie na "How The Story Ends" ? ;)


Aaa, to moja sprawka. ;)

Zdecydowanie wał niszczy, w każdym elemencie. Zarówno melodyjny refren, solówka (ale jako najlepszą na płycie chyba bym obstawiał tą z "44 minutes"), jak i riffy. Przy riffie otwierającym i kończącym numer, oraz przy tym który sie pojawia po solówce (2:50) prawie dostaje orgazmu. :D

Dzisiaj mija tydzień od wycieku, wiec powiem wprost. Płyta jest świetna, "Bodies", "The Right to..." w końcu chwyciły, a z początku było cieżko. Jedyny słaby moment to "The Hardest Part...", omijam szerokim łukiem.
:roll:

Na pewno najlepsza płyta od czasu "Y", a czy wiecej? To czas pokaże.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Wto Wrz 08, 2009 21:55 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Miszcz napisał(a):
ale jako najlepszą na płycie chyba bym obstawiał tą z "44 minutes"

Tiaa, 44 Minutes również ma wręcz wyborne solo (a właściwie sola), tylko że HTSE dodatkowo ma właśnie lepszy riff :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Endgame
PostWysłany: Pią Wrz 11, 2009 05:48 
Offline
Addicted To Chaos
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sty 26, 2009 18:41
Posty: 1152
Miejscowość: Kapitol Siti/Wojenna Piła
HALO HALO MARTI MA APEL!!
I ma maila, martini7martinez@gmail.com i prosi jakiegos mezczyzne, zeby przesłał jej endgame mailem bo nie umie sciagac:) ( . )( . ) dziekuje dziekuje


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 352 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 18  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group