Czasem podziwiam nasze forum, żeby na metalowym gruncie wrzucac taka, zreszta zapomniana juz, niemal awangarde rocka.
Zanczy, że fani Megadeth maja otwarte łby.
Atomic_steif napisał(a):
Najbardziej znany jest Kraftwerk, ale też Klaus Schulze, Manuel Gottsching, Can, Frumpy, Faust, Cluster, Amon Dull, Neu!, La Dusseldorf czy Harmonia.
Lubie krauta ale do 73 roku, z wyjatkami do 75. Pozniejszych płyt Can czy Amonów lub tworczosci Kraftwerku albo Tangerine Dream po prostu nie trawie. Elektroniczna papka. Za to w latach 69-73 powstały dziesiatki, setki znakomitych i co najwazniesze -oryginalnych płyt, bo krautrock trudno pomylic z czymkolwiek innym.
Nie bede sie rozwodził nad najwazniejszymi dokonaniami stylu, masz tutaj ranking na najlepsze niemieckojezycze płyty, zdominowany przez krautrockowe dzieła:
http://www.rockjazz.pl/viewtopic.php?t= ... &start=210Koniecznie poznaj 2066 And Then, o tej płycie chyba jeszcze nikt nie powiedział inaczej jak genialna - z tych co poznali.
Moimi fawortyami oprocz 2066 And Then sa:
-Nine Days Wonder
-Cornucopia
-Subject Esq
-Hanuman
-Paternoster (z Austrii)
-Missing Link
-Agitation Free
-Nosferatu
-Kraan
-wczesny Amon Duul 2
-wczesny Can
-wczesny Scorpions
Aha i nie lubie gloryfikowanego Eloy. Oprócz płyty "Dawn" (nie mylic z dałnem
)