Tekst oryginalny
You take great pride In never having lived up to anything Lie, steal, cheat and kill, A real bad guy Your daddy is a wino And you mommy's quite insane From altar boy to sewer rat, You don't give a damn You're sister is a junkie, Gets "it" any way she can Your brother's a gay singer In a stud leather band Your girlfriend's got herpes To go with your Hep and AIDS There ain't one person you know You ain't ripped off yet
Look deep in the mirror, Look deep into its eye Your face is replaced, as creature you despise But I know what you're made of, It ain't much I'm afraid I know you'll be lying Until your dying day
Make up your stories, The truth's so hard to say Brain is numb and your tongue Will surely dig your grave Your mind is sickly From Alzheimer's disease And decadence and debauchery Killed your memories
You're a liar, liar, liar, everyone can see Liar, liar, it's all you'll ever be Liar, liar, liar, it's what you mean to me Liar, liar, lies...
Start trouble, spread pain Piss and venom in your veins Talk nasty, breathe fire Smell rotten, you're a liar Sweat liquor, breathe snot Eat garbage, spit blood Diseased, health hazard Scum bag, filthy bastard Greasy face, teeth decay Hair matted, drunk all day Absessed, sunken veins Rot gut, scrambled brain Steal money, crash cars Rob jewelry, hock guitars Rot in Hell, it's time you know To your master, off you go
You're a liar, a fucking liar! Filthy liar, liar! You fucking liar, liar!
-----------------------------------
Tłumaczenie
Ty, zawsze bardzo dumny, nigdy nie mający ochoty na zrobienie czegokolwiek Kłamiący, kradnący, oszukujący, zabijający prawdziwie zły człowiek Twój tatuś jest pijakiem, twoja mamuśka chora, obłąkana Od świętego aniołka po szczura ściekowego, ty nie dałeś się przekląć Twoja siostra jest narkomanką, otrzymuje "to" wszelką drogą, jaka tylko się nawinie Twój brat jest pedalskim śpiewakiem w ćwiekach i skórze Twoja dziewczyna z opryszczką, żeby uchronić się od twojego ADIS To nie wszystkie bliskie tobie osoby to jeszcze nie koniec [prawdy] o twoim życiu
Przypatrz się odbiciu w lustrze spójrz głębiej w te oczy To nie jest twoja twarz lekceważysz to, kim jesteś Ale ja wiem, kim jesteś naprawdę nie jesteś tym, którego się boję Wiem, że będziesz kłamcą do końca swoich dni
Ukaż swoją historię prawdę za trudną, żeby wyszła na jaw Mózg sparaliżowany, język będzie mówić co innego Twoja pamięć chora na Alzheimera I twoja bezwstydność zniszczy twe wspomnienia
Jesteś kłamcą, kłamcą, kłamcą, wszyscy o tym wiedzą Kłamca, kłamca - to wszystko, czym kiedykolwiek byłeś Kłamca, kłamca, kłamca - to wszystko, co oznaczasz Kłamca, kłamca, kłamstwa...
Zacznij się tym martwić, ukaż swój ból mocz i trucizna w twoim posiłku mowa sprawia ci ból czujesz ogień w nozdrzach cuchnąc rozkładem, będąc kłamcą spocony, brudny, jedząc śmieci, pluć krwią, uprawiając hazard Worku szumowin, ohydny bękarcie tłusta twarz, wypadające zęby skołtunione włosy, pijąc cały dzień jedzenie wyłowione, psujące się jelita, mózg rozwalony, kradnący pieniądze, niszczący samochody, rabując biżuterię, zastawiający gitary w lombardzie gnijący w piekle, To właśnie twoje oblicze, udające się do swojego pana...
Jesteś kłamcą, jebanym kłamcą! Brudnym kłamcą, kłamcą! Ty pierdolony kłamco, kłamco!
|