Megadeth Info Forum

Forum poświęcone amerykańskiemu zespołowi metalowemu Megadeth
Obecny czas: Sob Maj 10, 2025 23:40

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 427 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 22  Następna

Jaką mieliście najdłuższą przerwe w słuchaniu Megadeth ?
słucham codziennie 26%  26%  [ 12 ]
kilka dni 26%  26%  [ 12 ]
kilka tygodni 26%  26%  [ 12 ]
kilka miechów 21%  21%  [ 10 ]
słucham "raz na rok" 2%  2%  [ 1 ]
Razem głosów : 47
Autor Wiadomość
PostWysłany: Śro Lut 20, 2013 11:39 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
stanger napisał(a):
Uważam, że rudy ściągnąłby Menze z powrotem, gdyby Shawn sam zwyczajnie odszedł podobnie jak jego brat Glen.


niby na jakiej podstawie ?
Menza nie istnienie w muzyce już od lat, skoro w czasach System nie dawał rady teraz tym bardziej by nie dał

mateusz napisał(a):
Z Nevermore też wykonywał jedynie swoją pracę. Taka "studyjna dziwka" ;)


przecież z Nevermore nie nagrał ani 1 kawałka ;)

rozwajler napisał(a):
Przypomina mi się cytat z "Chłopaki Nie Płaczą":
- tato nigdy nie wspominałeś, że mam brata.
- porwaliśmy go kiedyś dla okupu, rodzice nie chcieli zapłacić i tak już został :lol:


idealnie pasuje do Drovera ;) ale myśle ze gra w Megadeth dlatego że po prostu robi dobrą atmosfere w zespole i gdyby odszedł Rudy mógłby znowu pogonić Juniora ;) cos jak Kiełbik ostatnio robił w Legii ;)

chyba troszke zeszlismy tematu ;)

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lut 20, 2013 12:29 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Żułek napisał(a):
przecież z Nevermore nie nagrał ani 1 kawałka

Aaaa, on był chyba tylko muzykiem koncertowym. Fakt, to co innego. Chyba, że zespół wiązał z nim jakąś przyszłość? Anek mógłby pomóc w tej kwestii.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lut 20, 2013 13:38 
Offline
Prince Of Darkness
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 12:41
Posty: 5418
Miejscowość: from hell
skoro nic z nimi nie nagrał a dołączył do Megadeth to chyba planów z nim nie mieli, a szkoda bo może zamiast niego przyszedłby ktoś kto umie grać a nie tylko kopiować innych ;)

_________________
Image
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 21, 2013 20:14 
Offline
Warhorse
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 18, 2012 12:29
Posty: 182
rozwajler napisał(a):
Do dziś nie mogę przeboleć, że mógł w Megadeth grać Dave Lombardo. To było z tego co pamiętam jakoś w okolicach między Samuelsonem a Behlerem... D.L. jak raz zobaczył na koncercie w jakim stanie jest Rudy to podziękował. Swoją drogą mieli byśmy trzech Dave'ów. Zespół nazywał by się wtedy MegadavE.

Inną ciekawostką jest to, że po wywaleniu Menzy przed Riskiem, Nick miał trafić do Slayera. Był już dogadany ale w ostatniej chwili wrócił Lombardo.

Cytuj:
Uważam, że rudy ściągnąłby Menze z powrotem


Menza był w Megadeth w tym samym czasie kiedy byli już dRowery. W momencie reaktywacji Dave cieszył się, że ma 50% oryginalnego składu zespołu.
Shawn był technicznym Nicka. Ale Nick był tak przećpany i ciężki we współżyciu, że Rudy nie wytrzymał i go zwolnił. Nick potrafił spóźnić się kilka godzin na próbę i jeszcze robić awantury. To właśnie za ubliżanie braciom Rudy postanowił go zwolnić. Do tego Menza nie miał kondycji by zagrać choć pół koncertu.

Shawn chwilowo zasiadł za bębny na czas do kiedy nie znajdzie się nowy perkusista. I nie znalazł się do dziś.


"I nie znalazł się do dziś." hehe no rzeczywiście z Shawna taki zayebisty bębniarz, że ze świeczką szukać następcy.
Ciekawi mnie skądżeś wytrzasnął info o Menzie, że spóźniał się na próby etc., ja słyszałem tylko o tym, że Menza nie był gotowy wg Mustaine, sam Nick gadał w jakimś wywiadzie chyba z 2005ego, że Dave chciał albo cały skład z RiP albo wcale, nie wiem, tłumaczyłem translatorem, mogłem źle odczytać : )


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 21, 2013 20:20 
Offline
Rattlehead
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 01, 2009 22:57
Posty: 1682
Miejscowość: Katowice
stanger napisał(a):
Ciekawi mnie skądżeś wytrzasnął info o Menzie, że spóźniał się na próby etc.,


Nie wspominał o tym Dave w swojej książce?

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 21, 2013 20:22 
Offline
Warhorse
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 18, 2012 12:29
Posty: 182
Żułek napisał(a):
stanger napisał(a):
Uważam, że rudy ściągnąłby Menze z powrotem, gdyby Shawn sam zwyczajnie odszedł podobnie jak jego brat Glen.


niby na jakiej podstawie ?
Menza nie istnienie w muzyce już od lat, skoro w czasach System nie dawał rady teraz tym bardziej by nie dał


Jak to nie istnieje, gra tam w jakimś zespole Deltanaut, jakiś roczek czy coś w tym stylu:D(możliwe, że wyskoczą znawcy, że to hardmetalemocorepop i że się nie znam ale mniejsza o to), z tych filmików które widziałem Menza gra lepiej od Drovna, no może kondycyjnie jest słabo.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 21, 2013 20:31 
Offline
Warhorse
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 18, 2012 12:29
Posty: 182
fiXXXer_85 napisał(a):
stanger napisał(a):
Ciekawi mnie skądżeś wytrzasnął info o Menzie, że spóźniał się na próby etc.,


Nie wspominał o tym Dave w swojej książce?

A no racja nie wziąlem pod uwagę, że właśnie tam mógł przelać swoje żale, ciekawe. Mógł go nie wywalać w 1998, to jego wina, gdyby nie jego tamtejsza decyzja, Nick nie popadł by w nałóg i nadal by wymiatał na bębnach to dziś.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 21, 2013 22:14 
Offline
Angry Again
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lis 27, 2011 16:33
Posty: 469
Tak, nie zapomnij powiedzieć, że koklusz i gradobicie, to tez wina Rudego.

_________________
Image

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 21, 2013 22:15 
Offline
Angry Again
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Paź 31, 2009 01:52
Posty: 413
Miejscowość: Landsberg :: Posen :: Breslau
Cytuj:
Nie wspominał o tym Dave w swojej książce?


Bingo :!: 8-)

Cytuj:
Mógł go nie wywalać w 1998


No właśnie dlatego go i wtedy wywalił :lol:

Zresztą wtedy już byli sobą wszyscy zmęczeni maksymalnie i dochodził jeszcze do tego aspekt finansowy. Byli niezadowoleni z podziału dochodów z działalności zespołu. Wtedy Rudzielec swym sprytnym rudym umysłem wyjechał do nich "to napiszcie choć jeden utwór sami" to się wszyscy zamknęli :lol:

Więc i wtedy był z tym problem. Choć na perkusję nikt nie narzekał a pudel dawał dobre solówki więc ich bierność była mniejszą biernością niż obecnie u odtwarzacza i robocopa ;)

Kurde na prawdę nie pamiętacie tych spraw z książki? Ja ją raz przeczytałem świeżo po wydaniu i do dziś pamiętam większość :mrgreen:


P.S. Ta emotka: :ugeek: << wygląda jak Tomasz Jacyków :lol:


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 21, 2013 22:41 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
rozwajler napisał(a):
P.S. Ta emotka: << wygląda jak Tomasz Jacyków

Hehehe, też kiedyś o tym pisałem ;)

A tak w ogóle, to ja do tej pory nie czytałem książki Dave' a.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 21, 2013 22:49 
Offline
The Scorpion
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lip 31, 2011 13:42
Posty: 686
Miejscowość: Kraków/Tarnów
Coś mi sie też kojarzy, że Menza rozklejał gejowskie plakaty wszędzie i jeden z nich zobaczył syn Rudego co Mustaina niesamowicie wkurzyło i chyba było takim "dość tego" z jego strony :P Tylko nie wiem za którym razem jego wyrzucenia to było.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lut 23, 2013 12:01 
Offline
Warhorse
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 18, 2012 12:29
Posty: 182
rozwajler napisał(a):
Do dziś nie mogę przeboleć, że mógł w Megadeth grać Dave Lombardo. To było z tego co pamiętam jakoś w okolicach między Samuelsonem a Behlerem... D.L. jak raz zobaczył na koncercie w jakim stanie jest Rudy to podziękował. Swoją drogą mieli byśmy trzech Dave'ów. Zespół nazywał by się wtedy MegadavE.

Być może znów będzie do tego okazja http://www.deathmagnetic.pl/inne/dave-l ... erkusisty/


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lut 23, 2013 12:03 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 24, 2008 15:11
Posty: 4504
Wątek był poruszony w temacie o Slayerze.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Mar 04, 2013 14:01 
Offline
Warhorse
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 18, 2012 12:29
Posty: 182
szczepan napisał(a):
Cytuj:
DM: Kiedy przedstawiał mnie swojej żonie powiedział: "To jest Dave Mustaine, on jest Megadeth"
"Nie, nie jestem. Jest nas czterech"
"Pierdolisz!" - odpowiedział Tyler - "Ty jesteś Megadeth, a ja jestem Aerosmith"
To co wiedziałem wcześniej, teraz utwierdziło mnie w przekonaniu. Steven Tyler jest dupkiem.

A to jest zajebiste w kontekście tego, że jakoś przed wydaniem TSFH Dave powtarzał, że TSFH to będzie album Megadeth, bo Megadeth to on, a nie on, Ellefson i reszta.

To tam jeszcze takie dziwne nie jest... w 2011 podczas Big 4 gadał, że właśnie poznał Toma Araye i że to fajny gość,.. dziwne, myślałem, że zrobił to już dawno temu podczas trasy ze Slayerem, gdy był jeszcze w Metallice albo na Clash of the Titans w 90-91 roku... tyle wspólnych koncertów i nie miał okazji go poznać?O.o http://www.deathmagnetic.pl/wywiady/dav ... nach-i-in/


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Mar 04, 2013 14:06 
Offline
Angry Again
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lis 27, 2011 16:33
Posty: 469
Na Clash of the Titans nie rozmawiali ze sobą, bo Dave wrzucał całemu Slayerowi :lol:

_________________
Image

Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Super Collider
PostWysłany: Pon Kwi 22, 2013 19:42 
Offline
Droogie
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Kwi 22, 2013 19:19
Posty: 11
Na wstępie - witam wszystkich, bo jestem na forum nowy. Polecił mi je znajomy, mówiąc - 'a wejdź sobie, stary, zobaczysz co ludziska wygadują, pośmiejesz się trochę'. No, muszę powiedzieć, że o ile jeszcze wczoraj brałem ten tekst za niewinny dowcip, po tym, co zobaczyłem w tym temacie, chce mi się nie tyle śmiać, co płakać. Kilka spraw na wstępie, zanim ktoś wpadnie na genialny pomysł hejtowania mnie:
1. Wszystko co było do Riska to (oczywiście on też) super albumy, na których praktycznie nie ma niczego w rodzaju powszechnie znanych 'zapychaczy'. Jeśli ktokolwiek hejtuje te krążki, to psychiatrzy w Polsce znaleźli najprawdopodobniej kolejnych klientów.
2. Dalsze albumy są gorsze i/lub bardziej kontrowersyjne.
3. Imo, najgorszym albumem Megadethu jest (deal with it) trzynastka. Niektórzy mówią też, że endgame albo twnh. No cóż, można się zgodzić i z tym.
4. Rozumiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale jeśli ktoś mówi, że 'jakoś specjalnie nie szanuje trusta' to powinien przesłuchać go jeszcze raz. I tak do bólu, aż mu mózg wypłynie uszami (ofc, jeśli go ma)/ polubi kawałek.
No, a teraz do pointy - SC nie jest może arcydziełem na miarę Ashes in Your Mouth, etc., ale nie jest to kawałek zły. Sam wystawiłbym mu 6.5/7 na 10, więc nie ma tragedii. Owszem, trochę przynudza, ale nie znamy pozostałych kawałków, więc może w założeniu takim miał być. A to, że stylem przypomina czasy Risk/CW? Noo... nie wiem od kiedy krytykuje się zalety o.0
Nie twierdzę, że były one lepsze od Rusta, ale po tym, co zaserwowali nam na 13, powinniśmy skakać z radości.
Powiecie pewnie, że jestem egoistą i nie szanuję cudzej opinii - no cóż... będziecie mieli rację ^^.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Super Collider
PostWysłany: Pon Kwi 22, 2013 20:06 
Offline
Rattlehead
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 01, 2009 22:57
Posty: 1682
Miejscowość: Katowice
1. Pierwsze słyszę, żeby na tym forum panowała taka opinia.
2. Nie widzę związku z tematem.
3. Twoje prawo.
4. O gustach się nie dyskutuje. Jeden lubi śledzie a inny jak mu z gęby jedzie.

Kawałek w założeniu miał być nudny? Interesujaca teza... Tak samo, jak ta, że po 13 powinniśmy skakać z radości słysząc SC. Gdzie tam takiemu "Super Collider" do "Never dead", "Wrecker", czy "Fast Line"? W porównaniu z nimi "Super Collider" jest w czarnej dupie.

A poza tym to witam :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Super Collider
PostWysłany: Pon Kwi 22, 2013 20:17 
Offline
Droogie
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Kwi 22, 2013 19:19
Posty: 11
fiXXXer_85 napisał(a):
Kawałek w założeniu miał być nudny?


Owszem, ale nie w pejoratywnym tego słowa znaczeniu. Jeśli jeszcze nie domyśliłeś się o co mi chodziło, polecam użyć tego co masz w czaszce.

fiXXXer_85 napisał(a):
1. Pierwsze słyszę, żeby na tym forum panowała taka opinia.


Nie twierdzę, że jest to opinia ogółu, ale czytając niektóre komentarze, można dojść do wniosku, że ludzie sami nie wiedzą, czego od Megadethu chcą. Poza tym, rzuć okiem na ranking utworów uaktualniony o trzynastkę - risk jakoś daleeeeeeeeeeko w tyle. Nie twierdzę, że powinien być wyżej od rusta, ale bez jaj...

fiXXXer_85 napisał(a):
3. Twoje prawo.
4. O gustach się nie dyskutuje. Jeden lubi śledzie a inny jak mu z gęby jedzie.


Po części moje prawo, po części fakt. Wspominałem już, że ja baaaardzo lubię dyskutować o gustach?

fiXXXer_85 napisał(a):
Interesujaca teza... Tak samo, jak ta, że po 13 powinniśmy skakać z radości słysząc SC.


Powinniśmy.

fiXXXer_85 napisał(a):
Gdzie tam takiemu "Super Collider" do "Never dead", "Wrecker", czy "Fast Line"? W porównaniu z nimi "Super Collider" jest w czarnej dupie.


Co do Never dead - okej, przyznaję, jeden z lepszych kawałków na 13. Da się go słuchać. Nie będę próbował udowadniać wyższości SC nad tym konkretnym kawałkiem, bo też specjalnie nic do niego nie mam.
Co się zaś tyczy "Wrecker'a" i "Fast LANE" (LANE NA MIŁOŚĆ BOSKĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) - kawałki pod każdym względem oklepane i nudne. Twierdzenie, że SC jest monotonny, a przy tym wychwalanie tej dwójki, to jest cyrk na kółkach, kolego.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Super Collider
PostWysłany: Pon Kwi 22, 2013 20:22 
Offline
Rattlehead

Rejestracja: Pią Sty 02, 2009 15:20
Posty: 2404
Miejscowość: Gdynia/Pogórze
Bardzo lubię odmienne czy nawet kontrowersyjne opinie, ale pod warunkiem, że nie mają takiego arbitralnego zabarwienia, jak te Twoje.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Super Collider
PostWysłany: Pon Kwi 22, 2013 20:49 
Offline
Droogie
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Kwi 22, 2013 19:19
Posty: 11
Faktycznie, moje nastawienie jest jakie jest, ale ma to swoje uzasadnienie. Nie lubię bowiem 3 rzeczy:
- hejtowania czegoś dla samego hejtu
- hipokryzji
- krótkowzroczności
A najgorsze jest to, że u statystycznego 'fana' Megadejwa, występują one w zdecydowanie zbyt dużych dawkach. Dlatego też, zdecydowałem się najpierw zaserwować wszystkim wykład nt. poczucia smaku w muzyce. Zbyt dużo czasu zmarnowałem na czytaniu bardzo niemiłych wypowiedzi o albumach Cte-Risk, żeby to doświadczenie się zmarnowało. Nie każę nikomu ubóstwiać tych krążków, ale należy je uszanować, jako jedne z najlepszych. I zasadniczo to jest pointa.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 427 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 22  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group