Megadeth Info Forum

Jemu nie można wierzyć na słowo w żadnej kwestii. Zmienia zdanie na każdy temat tysiąc razy. Jedyne w czym jest stały, to gadanie że jest zajebisty i ma wielki talent dany od Boga.

_________________
2010-06-16-Warszawa, PL

heh fixx, argument nie do podważenia.., jedyne co myślę to to , że w danym momencie gdy tak się wypowiada to naprawdę czuje taką euforię - no wiecie, tak jak my w oczekiwaniu na płytę tak i on wierzy że jest i będzie taka, a potem emocje opadają..
albo robi to bezczelnie i promuje płytę taką gadaniną i niektórzy mu wierzą, jak ja a potem wychodzi że to przeciętniak..

taki już jest ten nasz Rudy



bo jest zajebisty i ma talent

Mroziak ma rację - albo to przejściowa euforia, albo co bardziej prawdopodobne - element promocji płyty, a nie zdziwiłbym się, jakby tego typu czcze gadanie było nawet obwarowane odpowiednią klazulą w umowach z wytwórniami płytowymi. Psioczymy na Rudego, że tak pierdoli, ale ja osobiście w całym życiu nie przeczytałem żadnej wypowiedzi żadnego muzyka, który by o swojej nowej płycie napisał, że jest kiepska, czy chociażby taka sobie, że mogła by być lepsza, że nie jest do końca z niej zadowolony itp.
Powiedziałbym nawet że i tak jest lekki postęp, bo przyzwyczaiłem się, że wszystkie porównania lecą w kierunku RIP, no bo takie też są wszystkich oczekiwania, a tu proszę - słyszę tylko coś o CTE czy teraz nawet o CW


To akurat napawa mnie optymizmem.
Dla większości to pewnie zabrzmi absurdalnie ale dla mnie Endgame ma najgorsze brzemienie/produkcję chyba ze wszystkich płyt.

Jeżeli już o tym mowa to moim zdaniem znacznie gorzej brzmiał The System Has Failed. Brzmienie gitar jest po prostu sztuczne i nienaturalne. Za to Endgame brzmi plastikowo ale na pewno bardziej naturalnie niż TSHF

A widzisz, w kwestii Endgame się zgadzamy, bo dla mnie też brzmi ona właśnie tak plastikowo i syntetycznie, natomiast brzmienie TSHF jak najbardziej mi odpowiada

dla mnie najpiękniejsze, najczystsze brzmienie ma CTE, nie ma drugiego albumu brzmiącego tak czysto, mocno, wyraźnie i dobitnie

jak Cię spotkam to ja Cię zedytuję

dokładnie tolko tyle ze teraz jest po prostu tego wiecej, twitter, facebook, serwisy internetowe, masa wywiadów, wielka czwórka która też robi szum wokół Megadeth i po prostu można już rzygać zachwytami rudego nad tym albumem

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Najbardziej mnie wkurwia to, ze najpierw gadaja cos w stylu ze to bedzie oldschoolowy album, jak ich najstarsze plyty, albo ten kawalek ktory mial byc drugim Black Friday, a tu wydaja jakas srake w stylu Public Enemy i mowia ze bedzie w stylu Cryptica i CTE

może im chodziło o SD

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

http://arthatesyou.blogspot.com/2011/08 ... adeth.html

Drover o nowym albumie

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Dwa kolejne kawałki z TH1RT3EN noszą tytuły
"We The People oraz Whose Life is This Anyways?"

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Wiem, że czepianie się tytułów nie ma większego sensu, bo nie one są najważniejsze, ale "Whose Life is This Anyways?" mi się wcale nie podoba, jakiś taki toporny. Mam nadzieję, że Dave go zmieni. Chociaż z drugiej strony zmienianie nie zawsze wychodzi mu na lepsze. "Bodies left behind" bardzo mi się podobał a jak został zmieniony na "Bodies" to cóż... Jakiś taki z dupy wzięty... Ale jak już mówiłem, to tylko tytuł, ważne, żeby muzyka się obroniła.

_________________

Mnie niepokoi, że tak długo chcą czekać z wypuszczeniem tej płyty. Prawie pół roku od skończenia nagrań to naprawdę sporo, czyżby nie byli pewni swego?

no tak ale wez pod uwage 2 miesiączną trase koncertową która kończy się w ten weekend
podejrzewam że po niej odpoczną nieco i wezmą się za okładke, miksy, mastering i cały ten syf związany z promocją płyty (może klip ?), to wszystko jednak troszke trwa

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

O, a skąd masz te newsy?
Nie to że Ci nie wierzę
tylko tak z ciekawości

We The People zalatuje powrotem do politycznych tekstów.

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Broderick o nowym albumie
http://www.ultimate-guitar.com/intervie ... _band.html

UG: Megadeth has certainly covered some broad ground musically. Do you feel the latest record gravitates to any particular era of the band?

Chris: I think it borrows something from a lot of those different elements. There are some songs on there that hearken back to Peace Sells… and Rust In Peace. There is some stuff that is a little more like Countdown To Extinction. I’ve been likening it to a very diverse CD. It’s not one of those ones that you’ll put it on and every song sounds like the last one. It’s got everything from anthems to more radio friendly stuff to hard-hitting thrash and some cool, dark-sounding stuff.

Zapewne radio friendly = Public Enemy No 1

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Brzmi to jak zapowiedź drugiego CW...