Megadeth Info

Newsy

Zespół

Inne Projekty

Media

O stronie

Peace Sells

->Forum->Megadeth->Peace Sells

Peace Sells

01:02 07-02-2007

szczepan

Administrator

Szczepan

Posty: 181
Skąd: Łódź
Strona www

Jeśli chodzi o Peace Sells to nigdy nie potrafiłem zrozumieć dlaczego ludzie zachwycają się tą płytą i niejednokrotnie stawiają ją wyżej niż RIP. Niewątpliwie mogę przyznać jedno- na tej płycie nie ma słabych kawałków... ale szczególnie dobrych w moim odczuciu też nie. Tytułowy utwór, który należy do żelaznej setlisty wykonywanej przez zespół na każdym koncercie jest jak dla mnie mocno przeciętny - wątpię czy znalazł by się w pierwszej 50 ulubionych utworów Megadeth. Nie żeby był zły, ale po prostu, jak cały album, jest dla mnie taki jakiś bezpłciowy, bez charakteru. I właśnie ta bezpłciowość sprawia że chociaż nie mogę powiedzieć nic złego o tej płycie, to jednak po prostu rzadko kiedy jej słucham - jak mam chęć na Megadeth, to wybór pada na coś bardziej wyrazistego.

P.S po głębszym zastanowieniu jednak jest coś co w tej płycie mogę wyróżnić - są to My Last Words i Conjuring - szczególnie ten pierwszy kawałek jest rewelacyjny, ale to i tak za mało żebym miał zapałać miłością do tego albumu
--
Megadeth.Magres.Net
Ohp.Magres.Net

Ostatnio zedytowany 01:03 07-02-2007

02:28 07-02-2007

Żułek

Moderator

Żułek

Na forum od: 03-10-2004
Posty: 543
Skąd: wawa

hehe ja mam to samo z So Far
Peace Sells bardzo lubie ale nie wszystkie kawałki (u mnie to norma)
ogólnie płyta zajebista
musze dorwać wersje DVD
--
Life Is Killing Me

10:39 08-02-2007

szczepan

Administrator

Szczepan

Posty: 181
Skąd: Łódź
Strona www

Do So Far'a też na początku nie byłem przekonany, ale bardzo szybko mi to minęło i chociaż można się sporo poczepiać brzmienia tej płyty to jednak utwory, przynajmniej jak dla mnie, są rewelacyjne (z In My Darkest Hour i Hook in Mouth na czele)
--
Megadeth.Magres.Net
Ohp.Magres.Net

13:16 08-02-2007

Żułek

Moderator

Żułek

Na forum od: 03-10-2004
Posty: 543
Skąd: wawa

mi wlasnie brzmienie bardzo nie przeszkadza a utwory
chociaż w sumie i tak sie przekonałem do wiekszość z nich
ogólnie z So Far nie lubie tylko Mary Jane i 502
a z Peace Sells nie za bardzo trafie 3 ostatnie kawałki
niestety cholera jestem dosyc krytyczny do twórczości Megadeth i w całości nie podoba mi sie żadna płyta nawet RIP nie wiem czemu
--
Life Is Killing Me

14:46 08-02-2007

Yer Blue

Na forum od: 02-02-2007
Posty: 45

Ale macie problemy, takie arcydziełka, że nie bardzo jest do czego sie przyczepić
O So Far napisze w innym miejscu.

Peace sells to jak dla mnie płyta idealna. No może traktuje tylko z przymrużeniem oka stanard Dixona. Pozostałe 7 utworów to esencja tego co w Megadeth, w thrashu a nawet w metalu w ogóle najlepsze

Uwielbiam połamane granie, z wieloma z mianami temp, z niezliczoną ilościa solówek dlatego Bad Omen, Black Friday czy Wake Up dead moge słuchać w nieskończoność.
Bad Omen to dla mnie prawdziwe mistrzostwo wszelakiego ostrego grania. Początek powala pieknymi motywami tak że tródno powstać. Niezwykle zakręcony środek sprawia że wszystko we mnie wibruje. A mordercza końcówka zabija! Te przjścia solówek po kanałach - coś niesamowitego. Po za tym co za szybkość! Dla mnie top 3 utworów Megadeth.

W ogóle większość utworów z tej płyty zrobiona jest na podobnej zasadzie: spokojny początek, zakręcony środek i szybka końcówka. To działa!

Ale żeby nie było tak słodko też lubie sie do zegos przyczepić.
Druga część utworu tytułowgo jest troszke wymuszona i w sumie mało ciekawa. Ale pierwsza: zwrotka, refren x2 jest tak cudownie czadersko chwytliwa że nie zostawia suchej nitki na sluchaczu.
Poza tym refreny Devil's Island (ja mam coś tymi refrenami) wydaja się dużo mniej ciekawe od całej reszty tego całkiem porządnego kawałka. Ale te 2 szczegóły i utwór 7 to jedyne momenty płyty do których mogę sie przyczepić.

Takie The Conjuring wciąga mnie w niezimski, magiczny nastrój, by zaraz potem przywalić. Druga połowa to miazga! te riffowanie zawsze mocno nadwyręża moje kręgi szyjne
To samo moge pisać o Black Friday i My Last Words.
A za Wake Up Dead trudno nadąrzyć. KAPITALNE riffy!

9,5/10

Ostatnio zedytowany 14:51 08-02-2007

02:28 13-02-2007

gaszu

Na forum od: 31-01-2007
Posty: 7

Dla mnie świetny album,do dzisiaj słucham tytułowegom kawałka,Wake up...,the Conjuring czy My Last Words klasyka panowie klasyka! what do you mean?I dont belive in Good...hehe

22:48 19-02-2007

Jaco

Jaco

Na forum od: 04-10-2004
Posty: 105
Skąd: Łódź

no naturalnie klasyka ! bardzo dobra plyta jak dla mnie i przyznam ze owszem zachwyca mnie ale nie stawiam wyzej od RIP, jak dla mnie to wyzej od So Far ... bardzo dobra plyta

11:40 21-02-2007

DECEIVER

Na forum od: 18-11-2006
Posty: 9
Skąd: Sosnowiec / Kraków

Wieki nie słyszałem tego albumu (tak poważnie to jakie 7 może 8 lat-zajechałem wtedy zgrywaną taśmę ).
Właśnie dostałem w swoje łapy wydanie z TACT'u i buszuje w moim Kasprzaku Świetny album, piękne brzmienie-wiem już, że nie kupię remastera tej plytki. Postawiłbym PS na równi z RIP, jednak są to dla mnie dwie różne płyty i chyba o to chodzi.
Kuźwa, pewnie pisze głupoty, ale mam ciary jakbym znowu był szczeniakiem Jeszcze raz powtarzam, świetny album.

13:46 03-03-2007

gitarzysta

Na forum od: 03-03-2007
Posty: 28

Wake up dead posiada riffy i solówki, które osobiście uważam za jedne z najlepszych w historii metalu, dla mnie to genialny kawałek (nie biorę pod uwagę tekstu, bo mało go i nie jest jakiś zbyt szczególny).
the conjuring i peace sells jakoś do mnie nie przemawia.. chociaz w peace sells jest fajny tekst, a w the conjuring jak sie kawałek rozkręci to nie jest źle. good mourning, my last words,bad omen - fajne wstępy (szczególnie good mourning black friday) a potem porządny trash - świetne kawałki. I ain't superstitious jest hmm specyficzne nie jest złe, ale nie pasuje do płyty troche wg mnie. zapomniałem o devils island, który jest szybki i ma pare fajnych riffów. Nie rozumiem czemu płyta miała by się nie podobać osobom, które lubia np rust in peaca, killing.. czy so far so good. A tak na marginesie, wiedzieliście , ze tą płytę Lars Ulrich słuchał potajemnie przed resztą metalliki i się nią zachwycał?

14:36 03-03-2007

Yer Blue

Na forum od: 02-02-2007
Posty: 45

Wake up dead posiada riffy i solówki, które osobiście uważam za jedne z najlepszych w historii metalu,


Mam DOKŁEDNIE takie same odczucie, jeżeli chodzi o riffy - normalnie masakra!
Cieszy też, że wreszcie ktos docenia absolutny majstersztyk czyli Bad Omen.
I dokładnie tak samo mnie dziwi brak docenienia tego arcydzieła, jeśli się ceni Killing. Między tymi płytami jest przepaść na kożyść Peace Sells, uważam że pod każdym względem ta płyta rozkłada na łopatki debiut.
Ulricha widziałem w dokumencie Behind The Music jak mówił coś, że był wielkim fanem Peace Sells. Zresztą tródno mu się dziwić. Ale dobrze, że sie przyznał

Logowanie

Login:

Hasło:

Wyszukiwarka



Sonda

Ulubiony utwór na Dystopia

The Threat Is Real

24

Dystopia

22

Fatal Illusion

15

Death From Within

12

Bullet To The Brain

21

Post American World

3021

Poisonous Shadows

90

Conquer Or Die

10

Lying In State

493

The Emperor

10

Foreign Policy

11

Look Who's Talking

10

Last Dying Wish

12

Melt The Ice Away

10

Me Hate You

9

Design: http://ohp.magres.net

Czas generowania strony: 0.0030 0.0456 0.0498 0.0921 0.1007 0.1396