Po około trzech latach od wydania "The World Needs A Hero", Dave Mustaine powraca z nowym albumem. "The System Has Failed" powstał formalnie jako dziesiąta studyjna płyta Megadeth, chociaż zespół nie został reaktywowany po tym jak w 2002 rozpadł się z powodu kontuzji Mustaine'a. W sesji nagraniowej wzięli udział: ceniony perkusista Vinnie Colaiuta oraz basista Jimmy Sloas. Gościnnie kilka solówek nagrał Chris Poland.
Na wstępie należy zaznaczyć, że "The System Has Failed" to "The System Has Failed", a nie "Rust In Peace 2". Można na nim znaleźć elementy charakterystyczne dla poprzednich płyt Megadeth, ale całości niesposób porównywać z czymkolwiek co Dave Mustaine nagrał wcześniej.
Album zaczyna się od mocnego uderzenia w postaci "Blackmail The Universe"- utworu który brzmi jak stare thrashowe Megadeth w nowym wydaniu. Podobne pod tym względem, choć bardziej klasyczne jest jeszcze "Kick the Chair" z którego zaczerpnięty został tytuł całej płyty. Chyba pierwszą rzeczą jaka rzuca się w uszy jest wokal- Mustaine jeszcze nigdy wcześniej nie wyciągnął tyle ze swoich strun głosowych. Najlepszym przykładem jest wybrany na pierwszy singiel "Die Dead Enough" - nie jest to wielki i wybitny utwór - jest po prostu piękny- bardzo melodyjny i żywiołowy, rozpoczynający się wspaniałą emocjonalną solówką. Podobny pod tym względem jest hard rockowy "Tears In A Vial" z charakterystycznym "galopującym" riffem granym coraz szybciej im bliżej końca. Zupełnie inny jest "The Scorpion" - wolny, ale za to potężny i z każdym przesłuchaniem coraz bardziej zapadający w pamięć- kto wie czy mimo prostoty nie najlepszy utwór na całym albumie.
Po 5 utworach następuje krótki przerywnik- "I Know Jack", a po nim utwory, które początkowo nie robią może takiego wrażenia, ale docenia się je po kilku przesłuchaniach. Jest wsród nich szybki "Back In The Day" czerpiący inspirację z początków heavy-metalu, a także osobisty "Something I'm Not" i niemal autobiograficzny "Of Mice And Man" będący "najlżejszą" kompozycją na płycie. Prawdziwym rarytasem jest także zaczynający się mocnym intrem "Truth Be Told" z balladowymi zwrotkami, cięzkim refrenem i drugą thrashową częścią z popisowymi solówkami. Ostatnie dwa utwory to "Shadow of Deth", z tekstem psalmu brzmiącym jakby recytował go wojownik idący na bitwę oraz "My Kingdom", który jest jednak najsłabszą piosenką na płycie.
Najmocniejszym punktem albumu nie są jednak ani teksty, ani świetny wokal, tylko solówki, które doskonale wkomponowują się w linie melodyczną utworów ukazując przy tym nieprzeciętne zdolności obu gitarzystów. Na specjalne wyróżnienie zasługuje także perkusja, której partia jest zagrana po prostu perfekcyjnie.
"The System Has Failed" jest albumem bardzo zróżnicowanym- są tu zarówno utwory ciężkie jak i lekkie, szybkie oraz wolne. Już po pierwszym przesłuchaniu trudno pomylić je ze sobą, ale nawet kilkadziesiąt przesłuchań może nie wystarczyć żeby wychwycić wszystkie niuanse i dźwięki słyszalne w tle. Z pewnościa taka różnorodność nie każdemu przypadnie do gustu, ale ktoś kto lubi zarówno thrash jak i rock otrzyma album na najwyższym poziomie.
Mustaine nagrał płytę, która jest niezwykle melodyjna, która nie jest powrotem do korzeni tylko krokiem naprzód i która jest nalepszym dziełem od czasu Countdown to Extinction.
|