Akurat wydaje mi się, że Tony Laureano jest słabą opcją na perkusistę zastępczego Mega, dlatego myślę, że zespół powinien zakontraktować kogoś na stałe. Uważam, że Adler długo tak nie pociągnie na dwie fronty i w pewnym momencie będzie musiał wybrać co chce robić dalej, przecież Megadeth wiecznie nie będzie grało tras z Lamb Of God, a przynajmniej tak mi się wydaje. Podjarka ostatnim krążkiem Mega trochę mi przeszła, sam Dave na to wpłynął, te obietnice, zapowiedzi, a przede wszystkim nieudany reunion, choć było tak blisko, no ale nie ma co już tego komentować, gdyż w tym wątku było napisane wszystko. Wydaje mi się jednak, że Chris czy Kiko nie mają wiele do powiedzenia podczas komponowania, dlatego nie jestem pewien czy cokolwiek zmieni się w stosunku do poprzednich albumów. Czekam na nowy krążek, basowy riff nawet mi się spodobał, o ile dobrze pamiętam skojarzył mi się z KIMB, tak samo zresztą jak jeden z riffów opublikowanych w pierwszych filmikach. To dobry znak, ale żeby nie przesadzili z tymi autoplagiatami, ja nie oczekuję następcy RiP, ja oczekuję po prostu dobrego albumu, jak to zrobił ostatnio Anthrax. Fragmentu ze strony system.info nawet nie komentuję, ktoś trafnie stwierdził, że to coś nawet nie kwalifikuje się jako "jedna nuta" w Jaka to Melodia. No i dodam, że nie rozumiem niezdrowej podjarki nowym albumem przez innych. Mówię w tym kontekście, bo zapadło mi w pamięć jak ktoś pisał, że nowe tytuły brzmią 'thrashowo'. No proszę Was, bez żartów
---
Po przerwie postanowiłem wrócić na forum, zobaczymy na jak długo i co z tego wyjdzie.