Megadeth Info Forum
http://megadeth.magres.net/forum/

Muzyczne podsumowanie 2011 Świat/Polska
http://megadeth.magres.net/forum/viewtopic.php?f=3&t=528
Strona 1 z 1

Autor:  Miszcz [ Śro Gru 14, 2011 15:24 ]
Temat postu:  Muzyczne podsumowanie 2011 Świat/Polska

Wpisujemy po 5 pozycji: artysta, tytuł albumu, krótkie uzasadnienie.

W kategorii "świat" nie bierzemy pod uwagę "Th1rt3en" Megadeth z oczywistych względów. ;)

Miłej zabawy. :mrgreen:

ŚWIAT

1. Evile "Five Serpent's Teeth"
- płyta dająca nadzieję na to, że wśród "młodych" zespołów thrashowych będzie jeszcze czego słuchać. Nie jest to nowy "MoP" czy "RiP" i nie oszukujmy się, nigdy czegoś takiego nie nagrają, ale warto śledzić ich poczynania.

2. Opeth "Heritage" - to lubię, odejście od schematów, olanie zagorzałych fanów i nagranie czegoś zupełnie świeżego. Jest lżej, niż na innych płytach, brak growlu, ale klimat i tak niesamowity.

3. Ulver "Wars of the Roses" - pan Garm wciąż przechodzi "ewolucję" od czasów kiedy grał black metal do teraz, kiedy z płyty na płytę zapuszcza się coraz bardziej w klimaty elektroniczne i ambient. Wciąż jest dobrze, ale gdzie jest granica "lajtowości", do której Ulver nieuchronnie zmierza?

4. Septic Flesh "The Great Mass" - grecki symfoniczny death metal. :D Brzmi fatalnie, ale jak się okazuje warto sięgnąć. Mistrzowski growl (ścisła światowa czołówka jak dla mnie), klimat, doniosłość, ciężar, a elementy symfoniczne ładnie wkomponowują się w całość.

5. Anthrax "Worship Music" - niech będzie. Plastykowe brzmienie dalej działa mi nerwy, ale materiał nie jest zły. :P


POLSKA

1. Vader "Welcome to the Morbid Reich"
- nie mogło być inaczej. Słucham tego od premiery i nadal mi się nie nudzi. W odróznieniu od "Necropolis" nie ma wypełniaczy, sam konkret. Brzmienie to dla mnie totalny rozwał, a samą płytę dalej stawiam w Vader'owej trójce dzieł.

2. Obscure Sphinx "Anaesthetic Inhalation Ritual" - zdecydowanie odkrycie roku. Jeśli ktoś zna i lubi klimaty: Isis, czy Neurosis powinien obowiązkowo sięgnąć po tę płytę. Chore, ciężkie klimaty, na wokalu fajna laska z jeszcze fajnieszym głosem. 8-) Jeśli masz depresję sięgnij po tę płytę, jeśli nie masz..., to sięgnij a będziesz miał. :lol:

3. Decapitated "Carnival is Forever" - nowy skład, ale godnie zastępuje tych którzy byli. Ciężkie, dobrze bujające napierdalanie, sprawdza się zarówno przez słuchawki, jak i live. ;)

4. Azarath "Blasphemers' Maledictions" - o poziomie tej płyty i w ogóle polskiego metalu w tym roku, niech zaświadczy fakt, że tą płytę ustawiłbym wyżej od Evile, gdyby połączyć oba zestawienia. :P Nowy wokalista daje radę, a materiał chyba najlepszy w karierze zespołu. To był zdecydowanie rok polskiego deathu. :D

5. Stillborn "Los Asesinos del Sur - nie wiem czy to bardziej death czy black, w każdym razie rozpierducha nieziemska. Poziomu "Manifesto de Blasfemia" nie przeskoczyli, ale nadal zacnie. :D

Autor:  bialkomat [ Czw Gru 15, 2011 16:31 ]
Temat postu:  Re: Muzyczne podsumowanie 2011 Świat/Polska

Dobra, to ja coś napiszę, żeby Miszczowi nie było smutno ;) Aczkolwiek ostatnio słucham bardzo niewiele nowości

Jeśli można to bez konkretnej kolejności:

Steven Wilson - Grace For Drowning
Dream Theater - A Dramatic Turn Of Events
Opeth - Heritage
Neal Morse - Testimony 2
Yes - Fly From Here


Uzasadniał nic nie będę, bo właściwie to trudno powiedzieć, żeby to były moje ulubione płyty 2011 roku - to po prostu są praktycznie jedyne płyty wydane w 2011 które miałem okazję usłyszeć :mrgreen:

Autor:  mateusz [ Pią Gru 16, 2011 13:16 ]
Temat postu:  Re: Muzyczne podsumowanie 2011 Świat/Polska

Ja podobnie jak Przemek - również słucham mało nowości, ale jednak z kilkoma pozycjami się zetknąłem w tym roku. Niektóre warte uwagi, natomiast pewne potrafiły rozczarować.
Do rzeczy (kolejność przypadkowa):

* Trivium - In Waves
Image
Trivium to kapela, która w przyszłości może być godnym następcą największych thrashowych zespołów. Oczywiście ich styl trochę się różni od wszystkich klasyków, jednak tak brzmi nowoczesny heavy metal. Chłopaki udowadniają, że mają pomysł i konsekwentnie robią swoje. Jest ostro, ciężko, szybko a zarazem melodyjnie. Mamy różnorodność wokali, a do tego dochodzi świetne brzmienie. No i ten niesamowity Forsake Not The Dream.

*Mastodon - The Hunter
Image
O tym albumie już pisałem w odpowiednim temacie. Ta muzyka chwyta za serce ! Kiedy przestaną koncertować zespoły B4 i inni wielcy, to właśnie Mastodon będzie gromadził na swoich koncertach najwięcej fanów. To samo tyczy się wspomnianego wcześniej Trivium.

*Warbringer - Worlds Torn Asunder
Image
Klasyczny thrash w nowoczesnym wydaniu. Słucha się wyśmienicie. Zauważalne są wpływy i fascynacja muzyką Kreatora, ale to wychodzi tylko na plus. Dzięki temu album zyskuje dodatkowej mocy. Cieszy ukłon w stronę klasyki niemieckiego thrashu. Energia bije z każdego utworu - jak za starych czasów.

*Anthrax - Worship Music
Image
Metallica zawiodła na całej linii. Megadeth spisało się poniżej oczekiwań. Anthrax za to stanął na wysokości zadania i nagrał bardzo dobry album, pokazując konkurencji, że w tym roku, to oni są górą i mają jeszcze sporo do zaoferowania. Głos Joey' ego im starszy, tym lepszy. Czasem wręcz przypomina barwą Busha (Crawl). Duże brawa. Tak dobrej płyty się nie spodziewałem.

*Dream Theater - A Dramatic Turn Of Events
Image
Odejście Portnoya wcale nie odbiło się na nowym materiale Dream Theater. Śmiało mogę napisać, że to najlepsza płyta tej kapeli od czasów Train of Thought, a może i nawet wcześniej.
Zrezygnowano z cięższych i wyjątkowo długich utworów (o wątpliwej jakości), co wyszło zdecydowanie na dobre. Płyta ta mogłaby spokojnie ukazać się po Metropolis Pt. 2: Scenes from a Memory. Znakomity i nastrojowy album, który przenosi słuchacza na ponad godzinę w krainę pięknych i niekonwencjonalnych melodii.

Tyle jeśli chodzi o ścisłą czołówkę.
Bardzo podobają mi się również nowe dzieła Opeth (Heritage) i Evile (Five Serpent's Teeth). Nie gorzej wypada Evergrey i ich nowy krążek Glorious Collision.

Jeśli chodzi o rozczarowanie roku, to tutaj zdecydowanie przewodzi wspólny twór Reeda i Metallicy. Zaraz za nimi plasuje się Queensryche – Dedicated To Chaos. Po znakomitym American Soldier oczekiwałem czegoś na zbliżonym poziomie. Niestety - wyszła tragedia. Płyty nie da się słuchać. Nie podoba mi się na niej ani jeden utwór. Dramat!
Nie mogę być też zadowolony z tego, co zaprezentowało Megadeth. Zbyt mało świeżości w ich muzyce, zbyt mało.

Autor:  Yer Blue [ Pią Gru 16, 2011 15:21 ]
Temat postu:  Re: Muzyczne podsumowanie 2011 Świat/Polska

Ja przesłuchałem 3 tegoroczne płyty:
Megadeth - "13"
Loutallica - "Lulu"
Closterkeller - "Bordeaux"

"!3" to płyta dobra, ale nie warta specjalnych wyróznień, "Lulu" to płyta intrygująco-irytująca, na pewno warto było ja przesłuchać, natomiast "Bordeaux" to kolejna genialna płyta najlepszego polskiego zespołu wszech czasów. Dla mnie to obecnie najlepszy zespół na świecie. Pełna powaga i świadomość wypowiedzianych słów :) O ile "Nero" było dla mnie płytą pierwszej dekady XXI wieku (kiedys robilismy takie podsumowanie), o tyle "Bordeaux" ma wielka szanse stać sie płytą dekady drugiej nowego wieku.

Autor:  Żułek [ Nie Gru 18, 2011 03:07 ]
Temat postu:  Re: Muzyczne podsumowanie 2011 Świat/Polska

dobra to tak na szybko o naszej rodzimej scenie ;)

płyta roku zdecydowanie Azarath, nie znałem ich za dobrze i ich granie mnie nie jarało
natomiast nowa płyta pozamiatała mną dosyć równo i robi to nadal z cd :D

nowy Vader oraz Christ Agony nie porwały
Decapipated to raczej rozczarowanie roku, jakieś huju muju zaczeli grac, tłumaczenie Vogga w wywiadach mnie nie przekonuje, nagrali kake i tyle, może se gadać co chce
epka Crionics nic ciekawego
Ceti - Ghost Of The Universe - Behind The Black Curtain bardzo fajna płyta, Kupczyk nie pieje dużo a to duży plus ;) no i słuchać sporo DP ;)

wiecej chyba nie słyszałem :roll:

na obcych przyjdzie czas kiedy indziej ;)

Autor:  Rabbit [ Sob Sty 07, 2012 21:04 ]
Temat postu:  Re: Muzyczne podsumowanie 2011 Świat/Polska

Image

Genialna plyta.

Autor:  yaku [ Pon Sty 09, 2012 04:59 ]
Temat postu:  Re: Muzyczne podsumowanie 2011 Świat/Polska

Ja polecę tylko tytułami albumów, jeśli pozwolicie.

Polska
1. Hans Solo - 8
2. Łona i Webber - Cztery i pół
3. Sokół i Marysia Starosta - Czysta Brudna Prawda
4. Pih - Dowód Rzeczowy Nr2
5. Onar - Dorosłem do rapu

Co do Świata, to muszę się bardziej zastanowić. : P

Autor:  MegaMSG [ Nie Lut 12, 2012 11:14 ]
Temat postu:  Re: Muzyczne podsumowanie 2011 Świat/Polska

http://www.lastfm.pl/user/bulka23/journ ... 3%B3w_2011.
Oczywiście polska muzyka dupy nie urywa ale najlepszy album wydała Horytnica, Irydion i Arka Noego, ale w sumie później przesłuchałem więc nie znalazły się w zestawieniu...

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/