Megadeth Info Forum
http://megadeth.magres.net/forum/

Sodom
http://megadeth.magres.net/forum/viewtopic.php?f=3&t=384
Strona 3 z 5

Autor:  Vic Rattlehead [ Pon Lut 04, 2013 16:02 ]
Temat postu:  Re: Sodom

No Panowie, świetne granie. Osłuchałem się co nieco. M-16 w całości dla mnie zarąbisty - przesłuchałem ten album jako pierwszy. Utwory przez Was wymienione są dobre, najbardziej przypadły mi do gustu Tapping the Vein, Agent Orange i M-16 (utwór). Nie podoba mi się natomiast The Saw is the Law :D No i całościowo jednak uważam, że Destruction > Sodom. Oczywiście w chwili obecnej, bo pewnie mi się jeszcze odmieni. Dziękuje za the best of-y :)

Autor:  Żułek [ Pon Lut 04, 2013 16:06 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Vic Rattlehead napisał(a):
Nie podoba mi się natomiast The Saw is the Law :D No i całościowo jednak uważam, że Destruction > Sodom.


eeee zjebałeś ;)

Autor:  Thunder [ Czw Lut 21, 2013 23:01 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Sodom to dla mnie miłość od pierwszego usłyszenia, a dokładniej od Agent Orange. To mój najbardziej ulubiony niemiecki zespół metalowy i szkoda że nie zobaczę ich w tym roku na żywo.

Przyznam że dwóch krążków nie słuchałem, czyli Obsessed by Cruelty oraz Masquerade in Blood. Pierwszą na razie minąłem, bo podejrzewam kopiowanie z Venoma . Drugą, bo słyszałem najgorsze opinie o niej z całej ich dyskografii. Resztę albumów słuchałem i o każdym mogę powiedzieć że mi się podoba. Teraz mam fazę na Sodom i In War and Pieces. Dla mnie rewelacyjne krążki, a ten pierwszy zajmuje dla mnie 1 miejsce razem z Agent Orange. I do tego solówka z City of God...

W ogóle ostatnie dokonania Sodomu są dla mnie o tyle zaskakujące, bo nie robią zupełnej kopii z przeszłości. Dodali sporo melodyki no i w końcu ich albumy są zarąbiste brzmieniowo. Fajne też jest to, że postanowili nawet spróbować zrobić kawałek w stylu... Megadeth. Chodzi mi o Nothing Counts More Than Blood z ostatniego albumu. Riff w refrenie to dla mnie ewidentne nawiązanie.

Autor:  Dawid [ Czw Lut 21, 2013 23:55 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Ale nie sugeruj się tym że opinie są kiepskie. O SFSGSW, Dethów, też mówili źle, a to na prawdę świetny album. Lepiej jak poznasz na swej skórze ;).

Autor:  Vic Rattlehead [ Czw Lut 21, 2013 23:59 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Thunder napisał(a):
Sodom to dla mnie miłość od pierwszego usłyszenia, a dokładniej od Agent Orange. To mój najbardziej ulubiony niemiecki zespół metalowy i szkoda że nie zobaczę ich w tym roku na żywo.

Przyznam że dwóch krążków nie słuchałem, czyli Obsessed by Cruelty oraz Masquerade in Blood. Pierwszą na razie minąłem, bo podejrzewam kopiowanie z Venoma . Drugą, bo słyszałem najgorsze opinie o niej z całej ich dyskografii. Resztę albumów słuchałem i o każdym mogę powiedzieć że mi się podoba. Teraz mam fazę na Sodom i In War and Pieces. Dla mnie rewelacyjne krążki, a ten pierwszy zajmuje dla mnie 1 miejsce razem z Agent Orange. I do tego solówka z City of God...

W ogóle ostatnie dokonania Sodomu są dla mnie o tyle zaskakujące, bo nie robią zupełnej kopii z przeszłości. Dodali sporo melodyki no i w końcu ich albumy są zarąbiste brzmieniowo. Fajne też jest to, że postanowili nawet spróbować zrobić kawałek w stylu... Megadeth. Chodzi mi o Nothing Counts More Than Blood z ostatniego albumu. Riff w refrenie to dla mnie ewidentne nawiązanie.


Masquerade całościowo może faktycznie dupy nie urywa, ale Peacemaker's law to dla mnie numer pierwsza klasa :) Sprawdź i sam się przekonasz ;)

Autor:  bialkomat [ Pią Lut 22, 2013 08:39 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Po ostatnich debatach o Sodom postanowiłem nadrobić zaległości i zapoznałem się z trzema ostatnimi krążkami i najlepiej wypada moim zdaniem "Sodom" a zdecydowanie najsłabiej ostatni In War In Peaces - jakoś tak przelatuje mi zupełnie bezwiednie.
Wbrew powszechnym opiniom M-16 "tylko" dobry, dupy nie urywa.
Thunder napisał(a):
Fajne też jest to, że postanowili nawet spróbować zrobić kawałek w stylu... Megadeth. Chodzi mi o Nothing Counts More Than Blood z ostatniego albumu. Riff w refrenie to dla mnie ewidentne nawiązanie.

Hehe, no ja też to słyszę ;)
Podobnie zresztą jak w Buried In The Justice Ground i Axis of Evil z płyty "tytułowej".
Vic Rattlehead napisał(a):
Masquerade całościowo może faktycznie dupy nie urywa, ale Peacemaker's law to dla mnie numer pierwsza klasa :) Sprawdź i sam się przekonasz ;)

Zgadza się, poza tym osobiście wyżej stawiam Masquerade niż taki Get what you Deserve..

Autor:  Żułek [ Pią Lut 22, 2013 11:26 ]
Temat postu:  Re: Sodom

bialkomat napisał(a):
Po ostatnich debatach o Sodom postanowiłem nadrobić zaległości i zapoznałem się z trzema ostatnimi krążkami i najlepiej wypada moim zdaniem "Sodom" a zdecydowanie najsłabiej ostatni In War In Peaces - jakoś tak przelatuje mi zupełnie bezwiednie.
Wbrew powszechnym opiniom M-16 "tylko" dobry, dupy nie urywa.


no popatrz a u mnie zupełnie odwrotnie ;)
tzn niezupełnie bo jednak stawiam M-16 nieco wyżej od Pieces (chociaż notowania M-16 nieco spadły) ale płytka "Sodom" wlaściwie do mnie nie trafia, nie mogę się do niej przekonać

bialkomat napisał(a):
Thunder napisał(a):
Fajne też jest to, że postanowili nawet spróbować zrobić kawałek w stylu... Megadeth. Chodzi mi o Nothing Counts More Than Blood z ostatniego albumu. Riff w refrenie to dla mnie ewidentne nawiązanie.

Hehe, no ja też to słyszę ;)
Podobnie zresztą jak w Buried In The Justice Ground i Axis of Evil z płyty "tytułowej".


to pewnie przez mode na melodyjki ;) aczkolwiek Sodom w przeciwieństwie do Kreatora wyszedł z tego twarzą ;) chociaż i tak miałem problem z tym albumem bo spodziewałem się kompletnie czego innego :P

Autor:  Thunder [ Pią Lut 22, 2013 15:54 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Dla mnie właśnie to jest największy plus ostatniego krążka. Spodziewasz się ostrej, teutonicznej szarży, a tu zarąbiste melodyjki. I do tego gdy porównałem ostatni album Megadeth, to uncle Tom znakomicie wypełnił lukę w postaci nie do końca udanych dokonań Big 4 w 3 ostatnich latach. Ba, wręcz używa ich broni i robi to z klasą.
Z M16 to jest trochę dziwnie. Bardzo lubię ten album, ale nie ma czegoś co by sprawiło, że ten album można uznać za arcydzieło. Zwłaszcza gdy następny album to już najwyższa liga.

Autor:  Marko [ Wto Lut 26, 2013 13:38 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Image

Release Dates are: Germany April 26th, Europe April 29th and US/Canada May 7th!

Tracklisting:

Limited Edition Digipak:

1. My Final Bullet 04:40
2. S.O.D.O.M. 03:46
3. Epitome Of Torture 03:31
4. Stigmatized 02:56
5. Cannibal 04:19
6. Shoot Today – Kill Tomorrow 04:01
7. Invocating The Demons 04:25
8. Katjuscha 03:43
9. Into The Skies Of War 03:51
10. Tracing The Victim 04:46
11. Waterboarding 05:06 (bonus track)
12. Splitting The Atom 04:28 (bonus track)

Jewel Case:

1. My Final Bullet 04:40
2. S.O.D.O.M. 03:46
3. Epitome Of Torture 03:31
4. Stigmatized 02:56
5. Cannibal 04:19
6. Shoot Today – Kill Tomorrow 04:01
7. Invocating The Demons 04:25
8. Katjuscha 03:43
9. Into The Skies Of War 03:51
10. Tracing The Victim 04:46

2LP (coloured vinyl):

LP 1

Side 1
1. My Final Bullet 04:40
2. S.O.D.O.M. 03:46
3. Epitome Of Torture 03:31

Side 2
1. Stigmatized 02:56
2. Cannibal 04:19
3. Shoot Today – Kill Tomorrow 04:01

LP 2

Side 1
1. Invocating The Demons 04:25
2. Katjuscha 03:43
3. Into The Skies Of War 03:51

Side 2
1. Tracing The Victim 04:46
2. Waterboarding 05:06 (bonus track)
3. Splitting The Atom 04:28 (bonus track)
4. Ace Of Spades 02:36 (bonus track)

Autor:  Thunder [ Wto Lut 26, 2013 14:12 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Fajna okładka, bardziej bojowa niż poprzednia, a zarazem szczegółowa. Motyw z kościotrupami jednak troszkę mało oryginalny i mogli dać bandę kanibali biegnących na Knarrenheinza. Za to jestem zaskoczony że już tylko dwa miesiące czekania. Może jakiś kawałek puszczą do neta?

Autor:  bialkomat [ Wto Lut 26, 2013 20:47 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Jak dla mnie okładka jest ohydna. Photoshop pełną gębą i to taki wręcz ordynarny. Sam koncept też byle jaki. Wygląda jak jakaś mozaika do składanki typu best of.
Tak w ogóle to minęła dobra chwila nim dostrzegłem w tym chaosie ichnią maskotkę (Knarrenheinz, czy jak mu tam) :)

Autor:  Dawid [ Wto Lut 26, 2013 22:40 ]
Temat postu:  Re: Sodom

No, okładka nie jest najwyższych lotów. Wszystko takie komputerowe, unowocześnione, poprawione, i wychodzi to do dupy. Za dużo pierdół, wszystko wpieprzone na siłę, daje to niestety odwrotny efekt, od tego co chyba chcieli przekazać graficy.

Autor:  Żułek [ Wto Lut 26, 2013 23:41 ]
Temat postu:  Re: Sodom

okładka sama w sobie jest całkiem niezła tyle że jest za bardzo naćkane (no i te kolory) przez co wszystko się zlewa i mało co widać :roll:
może na książeczce będzie wygladać lepiej
troche mnie martwią bonusy bo jak bedą fajne (no i jak płyta będzie fajna) trza będzie kupic droższą wersje ;)
w każdym razie mam nadzieję że dzięki nowej płycie cena Pieces nieco spadnie bo jest dosyć droga w przeciwieństwie do płyt pozostałych z wielkiej trójki (Kreator i Destruction) :roll:
jako pierwszy kawałek mogliby dać nr.8 "Katjuscha", jestem ciekawy czy będzie po rusku :mrgreen:

Autor:  Thunder [ Śro Lut 27, 2013 13:42 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Żułek napisał(a):
jako pierwszy kawałek mogliby dać nr.8 "Katjuscha", jestem ciekawy czy będzie po rusku :mrgreen:

To byłby naprawdę fajny motyw, ale mam wątpliwości, czy to nie przypadkiem odgrzewany kotlet. Już kiedyś na Better Off Dead zrobili Stalinorgel.

Autor:  Żułek [ Śro Lut 27, 2013 13:49 ]
Temat postu:  Re: Sodom

jeśli będzie tak dobry jak Stalinorgel to nie mam nic przeciwko ;)

Autor:  Thunder [ Śro Lut 27, 2013 13:56 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Ja też nie, ale by znaczyło że kończą się im pomysły, co już mogłoby być problemem takim jak u Metalliki na Death Magnetic, "przepraszam" ... And Justice for All 2.0. Niby było bardzo dobrze , ale czuło się,że ten "kotlet" był w zamrażarce przez dwie dekady

Autor:  Thunder [ Nie Mar 17, 2013 19:05 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Kawałek z nadchodzącego albumu http://www.youtube.com/watch?v=0ATILfoZ60A

Autor:  Marko [ Nie Mar 17, 2013 19:41 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Sodom jak to Sodom - łupią jak zawsze ;)

Autor:  Vic Rattlehead [ Pon Mar 18, 2013 21:09 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Thunder napisał(a):
Kawałek z nadchodzącego albumu http://www.youtube.com/watch?v=0ATILfoZ60A


Jest w porządku, ale żeby było jakieś ponadprzeciętne i zapadające w pamięć to zdecydowanie nie :P

Autor:  Thunder [ Pon Mar 18, 2013 21:36 ]
Temat postu:  Re: Sodom

Prawda, nic nadzwyczajnego. Nie żeby był zły, ale wypada słabo w porównaniu 7/11 kawałków z ostatniego albumu, a co dopiero z "Sodom" . Za to jest jedna interesująca rzecz: kawałek jest typowym thrashem bez żadnych melodyjek. Coś czuje, że Sodom tym razem zrobi na albumie oldskulową rzeźnię.

Strona 3 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/