Ciekawe jest, że ReLoad (czy tam Load, nie pamiętam dokładnie która) jest dłuższa od najnowszego dzieła, a wyszła na jednej płycie. Tutaj natomiast rozbili to na dwa krążki. Albo chcą wycisnąć z fanów więcej kasy, albo muzyka na poszczególnych CD's mocno różni się od siebie i postanowili to rozłożyć w taki sposób.

No nie wiem, całość ma trwać niecałe 80 minut. Na każdej z płyt będzie po 6 utworów, czyli teoretycznie na płytę trafi niecałe 40 minut muzyki. Po 6 piosenek na cd to daje średnio 6:30 na utwór. No ale tytułowy ma 3 minuty, więc można sobie gdybać

Skłaniam się ku teorii Mateusza, że zawartość obu płyt może się różnić stylistycznie.

Dla mnie dwa single i dwa strzały w dychę, oby tak dalej.
Przy pierwszym przesłuchaniu "Moth" refren wydawał mi się zbyt boysbandowy, ale przy kolejnych razach uczucie minęło a refren się wkręcił

robaczki rządzą